Skocz do zawartości

Kobieta i motocykl


Fidel5
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm tak jak juz mowilem nie przepadam za skuterami ale wyobrazcie sobie 2 fajnie panienki po 19 lat (siostry) bardzo ladne i jezdza na 2 identycznych peugeotach speedfghtach 2 :crossy:

Tez fajny widok :) ale to ze kobiety sa dobrymi kierowcami to szczera prawda ..

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm tak jak juz mowilem nie przepadam za skuterami ale wyobrazcie sobie 2 fajnie panienki po 19 lat (siostry) bardzo ladne i jezdza na 2 identycznych peugeotach speedfghtach 2 :banghead:

Tez fajny widok :crossy: ale to ze kobiety sa dobrymi kierowcami to szczera prawda ..

Pozdrawiam

 

 

Nie zawsze kobiety sa dobrymi kierowcami ale sa na ogol bardziej ostrozne i powoduja mniej wypadkow-patrz na statystyki... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze kobiety sa dobrymi kierowcami ale sa na ogol bardziej ostrozne i powoduja mniej wypadkow-patrz na statystyki... :crossy:

 

 

 

Nie od dziś wiadomo, że nadmiar testosteronu za kierownicą jest niebezpieczny.

A co do tych statystyk, to ciekaw jestem czy uwzgledniają procent jaki w ogóle zajmują Panie-Kierowcy :banghead: ( "Kierownice" - jak je nazywa mój znajomy :) ).

Bo jeśli jest to na zasadzie że np: na 100 wypadków "tylko" 10 spowodowanych jest przez kobiety, a w ogóle kierowców jest ich np.25% ( nie mam bladego pojęcia ile jest w rzeczywistości ), to te statystyki wcale nie wypadną na korzyść kobiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec ja zamierzam skonczyc te moje studia juz niedlugo i pujsc na roczne przeszkolenie do policji,a jak sie pozniej da byc na patrolu motocyklowym

 

Życze szcześcia, jeśli masz układy to sobie pojeździsz. a jak nie to przez pierwsze 3 lata przygotuj sie na spacerki w ramach pracy, czyli służba piesza, przez 3 latka z belka na barku.

 

A co do kobiet motocyklistek. To.. żadnej nie znam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie od dziś wiadomo, że nadmiar testosteronu za kierownicą jest niebezpieczny.

A co do tych statystyk, to ciekaw jestem czy uwzgledniają procent jaki w ogóle zajmują Panie-Kierowcy :D ( "Kierownice" - jak je nazywa mój znajomy :) ).

Bo jeśli jest to na zasadzie że np: na 100 wypadków "tylko" 10 spowodowanych jest przez kobiety, a w ogóle kierowców jest ich np.25% ( nie mam bladego pojęcia ile jest w rzeczywistości ), to te statystyki wcale nie wypadną na korzyść kobiet.

 

 

Za pomocą statystyk to mozna wszystko udowodnic, na przykład to, że ja umrę za trzy lata jaka zdeklarowana lesbijka -buddystka posiadająca 3,7 dziecka, chorująca na zespół Tourett'a, i mająca zez rozbieżny.... Statystyki to straszne g....... moim zdaniem i wystrzegam sie ich, co i Wam radzę.

Teza , ze kobiety jeżdza lepiej jest strasznie kotrowersyjna - moim zdaniem niekoniecznie, nie zawsze i nie do końca . Sama znam całą masę kobiet, które powinny miec ustawowy zakaz zblizania sie do pojazdów silnikowych, o ile nie zamierzają być tylko i li pasażerkami. Baby potrafią być histeryczne , nieprzewidywalne, nie uważają na znaki, nie myślą za kierowcę po drugiej stronie skrzyżowania albo myślą za wszystkich, co jest jeszcze gorsze. Są ostrożniejsze, to prawda, ale własciwie głównie wtedy, kiedy wiozą dziecko ( dzieci ) lub matkę ( ale niekoniecznie dotyczy to teściowej :crossy: :banghead: ) Nie wszystkie oczywiście, bo znam tez masę takich, z którymi pojechałabym bez obaw nawet do piekła, nie martwiąc sie, że wjedzie Lucyferowi na czerwonym :cool: ;)

Powyższe moje spostrzezenia dotyczą puszek, i są o tyle ( moim zdaniem ) wiarygodne, że prowadzę te sprzety nieprzerwanie juz od 16 lat i trochę spostrzezeń mi sie nazbierało.

Jeśli chodzi o ukochane moje 200 , to spostrzeżeń mam też trochę choć wiedzę praktyczną niewielką jeszcze ( jakkolwiek stale ją poszerzam ) : kolega Fidel martwi sie, że jak mi sie moto przewróci to kanał.

Nic z tego kolego , sama sobie je podnoszę .

Ze jak mi sie zepsuje w trasie , to następny kanał. Zgadza sie ale założe sie, że są takie awarie, które przytrafiają sie i facetom, a które są tak skomplikowane że tylko " na kolanko z autostopem ". Mylę się??

A jeśli chodzi o wzgląd estetyczny... Wybaczcie brutalną szczerość. Może na spoconą kobietę nie da sie patrzeć, ale tylko przez chwilę , bo kobieta zaraz doprowadzi sie do porządku. Natomiast na spoconego faceta przez długi czas nie da sie patrzeć i co najgorsze stać w pobliżu, bo bardzo często panowie mylą odór starego potu z aromatem Prawdziwego Mężczyzny i wydaje im sie, że to jest szalenie dla nas podniecające.

Za cholerę nie przyjmują do wiadomości, że to im sie tylko wydaje.

Natomiast w kwestii techniki jazdy, osiągania prędkości , problemów mechanicznych dotyczących babskiej strony jazdy motocyklem duzo mozna by pisać ale mnie sie nie chce :P Zainteresowanych odsyłam na babskie fora motocyklowe, a jet ich kilka i mozna tam takie rzeczy wyczytać , że sie włos jeży na głowie co te baby wyprawiają ;) :bigrazz: Obawiam sie , że mógłby sie spełnic czarny sen Fidela o lepiej jeżdżących amazonkach :flesje:

Tylko tych policjantek na motorach obawiam sie na równi z Fidelem.... Baby potrafią być złośliwe i wredne.....

Cave tibi a cane muto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dolaczam sie do kolezanki kilka postow wyzej, takze mam zamiar isc do patrolu motocyklowego, a co do obaw drugiej to przestrzegam ze nie bede wredna, brac motocyklowa bede traktowac poblazliwie z wyjatkiem ciołków w laczkach na scigaczach, pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety dobrze sobie radzą jako plecaczki, podziwiam ich odwage jak widze jakiegoś zapier...ącego ścigacza z tyłu z jakąś dziewczyną a to się często zdarza, faceci żadziej jeżdżą z tyłu, ja tego bardzo nie lubie, skuterkiem czy czymś małym to tak, ale jak juz jest normalna jazda to musze panować nad maszyną i bałbym się tak zasuwać u kogoś na pace, a co do samodzielnej jazdy to nie wiem, ale jesli jest tak jak w autach to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dolaczam sie do kolezanki kilka postow wyzej, takze mam zamiar isc do patrolu motocyklowego, a co do obaw drugiej to przestrzegam ze nie bede wredna, brac motocyklowa bede traktowac poblazliwie z wyjatkiem ciołków w laczkach na scigaczach, pozdrawiam ;)

 

 

Dziękuję koleżance :) :crossy: :banghead:

Od razu mi ulzyło :cool:

Do zobaczenia zatem na drodze !!

Cave tibi a cane muto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

no jak dla mnie to taki wątek nawet nie powinien powstać :)

 

Znam conajmniej jedną kobietę (dla dobra ogółu nie zdradzę kto to ;) ) na motocyklu co jeździ lepiej niż nie jeden facet i ta osoba zdaje sobie z tego sprawę... :cool:

 

Kobiety już nie są w tych tematach płcią słabą..są na równi z nami panowie..a niekiedy i są ponad to :crossy:

 

 

Ok może co do jednego..motocykle enduro, cross itp...w tym jeszcze przodujemy my Panowie ;)

 

I też nie zgodzę się z tym, że kobiet jeżdżą asekuracyjnie, bezpiecznie...Panowie jeżdżą tak samo jak my...na granicy :banghead:

 

Znam facetów co jeżdżą bardziej asekuracyjnie niż dziewica Orleańska :bigrazz:

Edytowane przez -=Mefisto=-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życze szcześcia, jeśli masz układy to sobie pojeździsz. a jak nie to przez pierwsze 3 lata przygotuj sie na spacerki w ramach pracy, czyli służba piesza, przez 3 latka z belka na barku.

 

A co do kobiet motocyklistek. To.. żadnej nie znam :crossy:

 

NO to zaluj,ale jestes moldy :banghead: jeszcze wiec masz szanse...,a co do pracy na moto to dam rade :) :cool:

 

dolaczam sie do kolezanki kilka postow wyzej, takze mam zamiar isc do patrolu motocyklowego, a co do obaw drugiej to przestrzegam ze nie bede wredna, brac motocyklowa bede traktowac poblazliwie z wyjatkiem ciołków w laczkach na scigaczach, pozdrawiam ;)

 

 

No to jest juz nas 2 na patrol czy sa jeszcze chetne jakies Panie??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to jest juz nas 2 na patrol czy sa jeszcze chetne jakies Panie??????

 

Chetnie sie do Was dziewczyny dołącze :banghead:

 

A kolega Fidel5 tak długo żyje a tak mało wie i widział :)

 

.Ja jeżdze dłużej jak moje przedmówczynie, ba ...., powiem Ci jeszcze Fidel5, że jeżdziłam do 8 miesiąca ciązy ( w dziewiątym brzuch na baku sie nie mieści :crossy: ).

 

A kiedy syn miał 8 miesięcy to już go woziłam na simsonie- dokładnie to pamietam bo smerfy mnie zatrzymały (wtedy jeszcze kask nie obowiązywał na motorowerze, a ja simsona miałam tak zarejestrowanego)

 

I zgadzam sie z CEBE 450 masz racje koleżanko :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja siostra jeździ naprawde dobrze furą, a jak udało mi sie namówić Ją żeby się przejechała moim pierdzipędem to dawała rade :crossy: Chociaż z drugiej strony to zdarzają się totalne mameje od których (moge śmiało powiedzieć) że lepiej jeżdże (chodzi o fure).

Po za tym, cytując któregoś forumowicza (Greedo?), niebezpieczne ruchy faceta da sie przewidzieć, podczas gdy irracjonalnych zachowań kobiet - nie... (i tu pozdrawiam durne babsko w lanosie które wyjechało mi dzisiaj tak, że ja na obu zaciśniętych heblach ją wyprzedziłem :) )

 

Oczywiście jak na początku wspomniałem, są też i kobitki które umieją lepiej jeździć niż wielu facetów.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...