piasek72 Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Przeglądam ostatnio internet i ceny są zróżnicowane.Za Virówke z 1993roku w kraju trzeba dać od 10 do 12 tys. w zależności od wypasu.I w związku z tym mam dylemat. Może za te pieniądze wybrać sie za zachodnią granice po Drag Stara?Bardzo prosze o poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Daj sobie spokoj z dragiem 650 ,slaby jak kot znajdź dobrą virażke a będziesz zadowolony .Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon84 Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Takie tematy były już na forum!Poszukaj dobrze. Dragstar jak dla mnie za mały , za słaby ale stylowy!Proponowałbym może trochę starsze litrowe Virago!!! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piasek72 Opublikowano 5 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Takie tematy były już na forum!Poszukaj dobrze. Dragstar jak dla mnie za mały , za słaby ale stylowy!Proponowałbym może trochę starsze litrowe Virago!!! Pozdrawiam Dzięki. Musze to przemyśleć. To jest dylemat? Żeby być zadowolonym z tego zakupu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Jeśli to Twój pierwszy moto, to chyba lepiej kupić coś na miejscu. Pewnie, że zza zagranicy można też, jeśli masz możliwość. Ale Drag Stara 650 bym sobie odpuścił. Ładny, lecz do dłuższej jazdy się nie nadaje. Ja wiem, że ludziska na tym jeżdżą i nie narzekają. Można jednak jeździć i JEŹDZIĆ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narek23 Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Przeglądam ostatnio internet i ceny są zróżnicowane.Za Virówke z 1993roku w kraju trzeba dać od 10 do 12 tys. w zależności od wypasu.I w związku z tym mam dylemat. Może za te pieniądze wybrać sie za zachodnią granice po Drag Stara?Bardzo prosze o poradę. A nie brales pod uwage Intrudera?? Można już dostac za 13000zl. Jest tez na wal. Drag stara bym sobie odpuscil bo jest slabiutki jesli chodzi o moc, chodz wyglada bardzo fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kris_o_poranku Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 jako posiadacz Draga musze wziąć go w obronę. Jeśli to twoje pierwsze moto i ma ci służyć do rozjeżdzenia się to weź Draga. Taka moc jest w sam raz na pierwsze szlify w przenośni i dosłownie. Ja właśnie tak zrobiłem. Nie jedzdziłem od szkoły średniej i zakup draga był strzałem w dziesiątkę. Nie za mały , nie za duży w sam raz za szkolenie/doszkolenie. Oczywiscie mam swiadomość że za 2-3 lata bedę go chciał wymienić na coś mocniejszego ale teraz doskonale powolutku swoją technikę i pyrkam sobie po okolicy. Sami wiecie że jeśli ma się coś mocnego miedzy nogami to nie ma siły żeby człowieka nie korciło i czasami odkręci manetkę do oporu :) A jeśli brak umiejętności to lepiej nie mieć tej możliwosci. Ja z takiego założenia wyszedłem i liczę na to że doczekam wnuków których od czasu do czasu wezmę na przejażdzkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roc_o Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Niedawno miałem ten sam dylemat, co ty, przegladanie ogłoszen, jezdzenie i ogladanie w ostatecznosci zdecydowałem sie na draga. Moim zadaniem w tym przedziale cenowym nie znajdziesz wizualnie lepszego motocykla, polecam classica. A co do mocy to zalezy, kto jak lubi jezdzic, 100-120km/h to do tego motocykla przyjemna predkosc, poleci i wiecej, ale to już zyłowanie a nie oto przeciez chodzi. Niektorzy twierdza ze jest za mały, ja mam 186 cm wzrostu i nie narzekam. Jak do tej pory nie miałem z motocyklem zadnych problemow, a przyjemnosci z jazdy sprawił mi bardzo duzo :) powodzenia przy zakupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr_pl Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Nie słuchaj porad w stylu: drag 650 za słaby, za mały. Śmieszą takie teksty w ustach przedstawicieli narodu, który jeszcze kilka lat temu śmigał tylko na parukonnych wsk-ach, mz, jawach itp. i to wszerz i wzdłuż Polski ;) Drag Star 650 to normalnej wielkości cruiser nie mini-cruiser, ani chopper, który w dużych seriach produkowany jest jeszcze chyba tylko w Chinach itp. Wygodny, solidny, pięknie się prezentujący. Stosunkowo niemały moment obrotowy przy niskich obrotach pozwala naprawdę sprawnie się poruszać. To nie plastik do stawiania na gumę! Są na tym 4um ludzie, którzy przejeździli 650-tkami po kilkadziesiąt tkm i przesiadali się na większe dragi bo ich było poprostu na to stać, a nie dlatego, że na "małym" dragu nie dało się jeździć.A co do mocy: czym byś w przyszłości nie jeździł, zawsze będziesz marzył, aby w prawej manetce było więcej.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Nie słuchaj porad w stylu: drag 650 za słaby, za mały. Śmieszą takie teksty w ustach przedstawicieli narodu, który jeszcze kilka lat temu śmigał tylko na parukonnych wsk-ach, mz, jawach itp. i to wszerz i wzdłuż Polski :) Drag Star 650 to normalnej wielkości cruiser nie mini-cruiser, ani chopper, który w dużych seriach produkowany jest jeszcze chyba tylko w Chinach itp. Wygodny, solidny, pięknie się prezentujący. Stosunkowo niemały moment obrotowy przy niskich obrotach pozwala naprawdę sprawnie się poruszać. To nie plastik do stawiania na gumę! Są na tym 4um ludzie, którzy przejeździli 650-tkami po kilkadziesiąt tkm i przesiadali się na większe dragi bo ich było poprostu na to stać, a nie dlatego, że na "małym" dragu nie dało się jeździć.A co do mocy: czym byś w przyszłości nie jeździł, zawsze będziesz marzył, aby w prawej manetce było więcej.PozdroPiotrze, to jedna z lepszych wypowiedzi, jaką przeczytałem :biggrin: Popadłem w snobizm, grożący dosiadającym sprzętów o dużej pojemności ;) i muszę się z tego leczyć. Zmieniam nieco zdanie - co nie znaczy, że jestem jak chorągiewka na wietrze. XVS 650 jest sporym motocyklem pod wzgledem gabarytów, prezentuje się okazale, detale są ładnie wykończone jak na tę cenę. Gdybym miał wybór między starym motocyklem a nowszym dragiem zza granicy, nie wahałbym się kupić draga. Przecież ja sam kilka lat temu jeździłem jedynie na XV535, a już zapomniałem?! Fakt - wciąż szuka się większej mocy... Lekarstwa odkryłem dwa - pojeździć słabszym sprzętem albo :) walnąć głową w mur, zmądrzeć i nie szukać mocy, tylko jeździć! pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roc_o Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Piotr lepiej nie mogles tego ujac :) , calkowicie sie z toba zgadzam ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon84 Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Dobrze piszecie panowie!Do pojemności tzeba dojrzeć!! Moim skromnym zdaniem im więkrza pojemnośc tym więkrze bezpieczeństwo na drodze.pod warunkiem , że wiemy co robimy i mamy obycie z motocyklem o słusznej mocy. i olej w głowie! Mając dośc mocy pod jajami można spokojnie odjechac z jakiejś głupiej sytuacji na drodze.- uciec z niej!Można bezpiecznie wyprzedzać,Można też swobodniej jechac w trasę z bagażem i z pasażerem!Można na tresie dać odpocząć silnikowi! Mnie osobiście troszkę brakuje elastyczności w mojej 750-tceChciałbym się przesiąść na jakiegoś litra! Apetyt rośnie!!! Moc uzależnia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Panowie przecież nie rozmawiamy o rónicy między 1500 a 650 ??A virażka bije na łeb dragstara i to we wszystkim no może poza gabarytami.Osobiscie uważam że wlaśnie virazka nadaje sie na 1 sprzęt ,lżejsza zwrotniejsza,mocniejsza ,szybsza i na pewno łatwiejsza do prowadzenia i parkowania.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Panowie przecież nie rozmawiamy o rónicy między 1500 a 650 ??A virażka bije na łeb dragstara i to we wszystkim no może poza gabarytami.Osobiscie uważam że wlaśnie virazka nadaje sie na 1 sprzęt ,lżejsza zwrotniejsza,mocniejsza ,szybsza i na pewno łatwiejsza do prowadzenia i parkowania.Pozdrawiam.Jeździłem na 535 tylko (jeśli chodzi o choppery yamahy), ale uważam że łatwiejsza nie była w prowadzeniu od draga. Drag lepiej mi siedział na drodze i w zakretach się nie walił. Poza tym kolega wspominał o alternatywie - starsze XV750/nowszy drag spoza kraju. Tutaj może lepiej byłoby iść w stronę nowszego sprzęta? Tak uważam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jura-HQV Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 Witam.Planuję w przyszłym roku wybrać się na Rajd Katyński, wobec czego mam pytanie czy Drag Star 650 poradzi sobie w takiej trasie obciążony jak wielbłąd ? ;) Czy prędkość 120-140km/h nie zarżnie silnika ?Bardzo chciałbym zostać przy moim wyborze tego motocykla. Jeździłem kiedyś bardzo dużo Jawą 350 Twin Sport ze sporą ilością bagażu na długich trasach i jakoś sobie dawała radę więc dlaczego Drag nie mógłby sobie poradzić ?Pozdrawiam.Jura-HQV Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.