Wioskowy specmechanior

[Kjujik]

Popełniłem prawdopodobnie duży błąd, prosząc o pomoc takiego jednego typka z kręgu krewnych-i-znajomych królika ... otóż nie mając czasu przed wyjazdem, owemu typowi zlecilem wymiane oleju w moim XVS650A. Typ twierdzi iż olej wymienil, takoz filtr oleju .. smiem watpic ze oprocz wymiany pol wsi sie bawilo motórem ... odebralem dzisiaj sprzeta i co sie okazuje ? "Ja mu w gaz a on zgas" Jakas taka dziura w gazie sie zrobila, szarpie, nijak jechac ... d. jestem nie mechanik to i do serwisu po prosbie trza bedzie. Ciekawe co mechaniory zmajstrowali ? ... moze ktos ma jakis domsl czy cus ? Nie wiem czy ich pozabijac czy tylko okaleczyc szpetnie ...:)

 

Pozdrawiam

Kjujik

[zbyszekpa]

Nie po to żeby cię dobić ale w serwisie za przegląd zapłaciłbyś ok 300 zł.

[Gość Lukass]

Może przy okazji ten Typek lub ktoś z jego znajomych chciał zrobić Tobie regulacje gaźników, moze tak na oko :)

[Kjujik]

Może przy okazji ten Typek lub ktoś z jego znajomych chciał zrobić Tobie regulacje gaźników, moze tak na oko :)

 

Siakos tez mi tak wyglada, bo juz popadalem w paranoje i sprawdzilem czy iskre swiece daja, instalacje elektryczna przegladalem a uparciuch jak szarpie tak szarpal ... ale nalezalo mi sie, za lenistwo sie placi. Na dniach pojade do serwisu a pozniej nadejdzie dzien zemsty na "mechaniorach". Szkoda tylko ze sie jakies paskudy lansowaly na moim moto i to moim kosztem ... byc moze wysokim.

 

Pozdrawiam

Kjujik

[ural_zgora]

musisz opisac cala "dziure w gazie" dokladniej, przy jakich obrotach wystepuje, czy ta dziura ujawnia sie przy gwaltownym dodaniu gazu, jak motocykla zapala,..., ? Im wiecej szczegolow tym lepiej.

 

 

Wiem ze to nic nie zmieni, ale zleciles wymiane oleju "komus z duzym znakiem zapytania", powierzajac mu wlasne moto ? brrr, az mnie ciarki przechodza :) Wymiana oleju to czysta przyjemnosc, a poza tym masz pewnosc, ze olej ktory kupiles znajduje sie w Twoim silniku :)

Napisales, ze nie miales czasu przed wyjazdem, dlatego ... Trzeba bylo nie spieszyc sie z ta wymiana skoro czasu nie bylo i dalej jezdzic na starym oleju niz, ...

Edytowane 4 Września 2006 przez ural_zgora

[Stan]

nie ma co motora i kobiety w obce rece sie nie daje

co do specwioskowych mechanikow tzw fachmanow ze wsi, coz jak sie jeden z drugim za cos wezma to potem mozna sie domyslic skad kawaly ze polak sprytny jest

ale jestem dobrej mysli, raczej ci nie przerzneli na frezarce motocykla i nie dospawali z tylu taczek do wozenia siana, wiec to i tak plus ze tylko gasnie... :)

[Ojciec Dyrektor]

To mi się od razu przypomina podobny mechanik u mojej teściowej w mieścinie. Z dwóch działających motocykl (MZ'tki) i cześci z lodówki zmajstrował 1 motocykl i to jeszcze nie działający :) Ahh ta pomysłowość :)

Pozdrawiam Paweł.

[Kjujik]

"... Trzeba bylo nie spieszyc sie z ta wymiana skoro czasu nie bylo i dalej jezdzic na starym oleju niz, ..."

 

Ajże moralizator, toż bije sie w pierś i posypuje resztki wlosow popiolem z kominka :)

Nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem .. ot blad i juz. Mialem goscia za godnego zaufania .. przysluge mi winien byl pewna.

 

Dziura w gazie .. jak to dziura .. na wolnym obrotach wkreca sie ladnie... nie daj Boze wbic 1 bieg bo nawet przy odkreconym gazie spadaja haniebnie obroty i moto gasnie ... nawet jak odkrece baaaardzo zdecydowanie. Podobnie sie ma sprawa przy 2 biegu. Sprawe ratuje kilkakrotne przegazowanie sprzeta wtedy z rykiem ale jedzie (wiem ma ryczec ale naturalnie a nie na wielkich obrotach). Ciekawe ze czasem po puszczeniu sprzegla jak sie dusi przy odkreconym gazie, nagle "ozywa" i wtedy widac ze z gazem przegialem.. Wiec ruletka ... czasem gasnie wiec duuuzo gazu i ledwie ledwie rusza a czasem nagle znajduje sie ten gaz i ryczy jak na wlaczonym sprzegle.

Heh nie wiem jak opisac dokladnie ... cza posluchac.

 

BTW nie mam nic do mieszkancow malych miejscowosci :>

 

Pozdrawiam

Kjujik

Edytowane 4 Września 2006 przez Kjujik

[Stan]

moze ci w gazniku dlubal

albo wlal ten olej do baku bo myslal ze to dwusow ?

[Kjujik]

moze ci w gazniku dlubal

 

Wlasnie to tez powoli zaczynam obstawiac, pewnie chcieli zobaczyc "co mieszka w takim motórze w srodku".

Nawiasem mowiac chyba ustawie nowy temat w Przy Piwie na propozycje co wymyślniejszych tortur dla tych baranów.

Aczkolwiek uderzenie gazrurka, lub uderzenia gazrurka w ciala owych mechaniorow, skutecznie, jak mysle, uspokoja me zszargane nerwy :)

[Stan]

wiesz co czytalem o takiej fajnej torturze stosowanej przez wloska mafie

 

lapiesz zaloganta i wsadzasz mu gazrure gleboko do dupy, przez otwor gaz rury wprowadzasz drut kolczasty, a gaz rure wyjmujesz

osobinka przywiazujesz na golasa w srodku miasta tym drutem do jakiegos slupa, nie ma mowy nie ucieknie :)

[Kjujik]

wiesz co czytalem o takiej fajnej torturze stosowanej przez wloska mafie

 

lapiesz zaloganta i wsadzasz mu gazrure gleboko do dupy, przez otwor gaz rury wprowadzasz drut kolczasty, a gaz rure wyjmujesz

osobinka przywiazujesz na golasa w srodku miasta tym drutem do jakiegos slupa, nie ma mowy nie ucieknie :)

 

Nadto analne :)

 

Do stolycy mam blisko, moze po prostu na Bemowo sie udam, drechów zatrudnie .. niechaj bejzbolami wymasuję te durne łepetyny ...

 

Pozdrawiam

Kjujik

[enduromaster]

a może czujnik podstawki szwankuje ? dostaje wibracji i wyłącza zapłon podczas wbijania biegu

[Kjujik]

a może czujnik podstawki szwankuje ? dostaje wibracji i wyłącza zapłon podczas wbijania biegu

 

Nie sądze ale dobrze kombinujesz :) Sprawdze ten tor myslenia. Dziekuje :)

 

Pozdrawiam

Kjujik

[Gość Lukass]

Hmmm a czy masz pewnosć, że ci fachowcy naleli Tobie odpowiedniego oleju do silnika? lub jeśli im dostarczyłeś gotowy olej w bańce to znalazł się on w slniku?

 

A czy sprzęgło dobrze jest ustawione? ma odpowiednie luzy na klamce i na ciegnach?