jarodawca Opublikowano 4 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2006 ja jestem za jazda nawet i tyle co fabryka dala!!!! ale też trzeba wiedziec kiedy mozna odkrecic manetke, na drogach szybkiego ruchu czemu nie???? jak jeszcze jest polożony nowiutki asfalt tak jak w Bielsku-Białej, ale w Polsce jest mało takich dróg;(;(:):(:)pzdr Jaro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 5 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2006 reakcja zdrowego kierowcy wynosi ok. 1 sekundy przy prędkości 200km/h w ciągu 1 sekundy pokonujesz 55.(5) metrów ...... te liczby może trochę Cię przekonają, że zanim coś zrobisz przejedziesz już 55 metrów a w mieście jest to strasznie dużo i nie tylko również na innych drogach 1sek na wypatrzenie zagrozenia i podjęcie decyzji1sek na połozenie rąk na hamulcu i rozpoczęcie hamowania (zanim nacisniesz, płyn się spręzy a klocki ruszą itp) 110m zanim w ogóle zacząłeś hamować. niemniej potrafię sobie wyobrazić drogę w mieście, na której 200 nie będzie odbezpieczonym granatem (vide różowa w Gdyni- brak przejść, brak wyjazdów, brak domów po bokach,niezła widoczność i super nawierzchnia - taka obwodnica w centrum miasta) ... najwększy problem- ktoś Cię nie zauwazy i sobie zmieni pas... nawet jeśli jestes na jego wysokości 0,2 sekundy przy tej prędkości to i tak szansa zahaczenia jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 7 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2006 Ostatnio coraz częściej pojawiają sięna forum posty jacy to straszni i niebezpieczni są motocykliści pędzący 200 km/h, uprawiający slalom na trzy-pasmowej jezdni, itd, szczególnie z punktu widzenia kierowcy samochodu.Osobiście się z tmy nie zgadzam, chociaż sporadycznie jeżdże samochodem mam odmienne zdanie. Taki motocyklista śmignie mi przed maską i tyle go widziałem, a jak jedzie przede mną koleś 120 km/h cały czas muszę na niego zwracać uwagę, na każdy jego najmniejszy ruch bo wiem co się może stać jak niespodziewanie się przewróci tuż pod moje koła, wyprzedze go to ona za chwile mnie wyprzedzi i znowu zwolni i tak w kółko itd. Zresztą fajnie sobie popatrzeć na gościa który dobrze panuje nad motocyklem, płynnie się porusza i świetnie orientuje w ruchu miejsckim. A jak jedzie jakiś mało zdecudowany motocyklista, niepewnie z przepisową prędkością tuż przed moją maską to szlag mnie trafia.W zeszły weekend jechałem sobie na zlot do Ostródy z prędkością 100-120 km/h i przyznam, że całkiem przyjemnie mi się jechało. ;) Ostatnio coraz bardziej lubię delektować się jazdą kontemplacyjną, niemalże spacerową - działa na mnie kojąco. :D Tylko że ja jeżdżę Banditem i ten motocykl świetnie się do takiej jazdy nadaje. Gdybym dosiadał jakiegoś ścigacza, pewnie jeździłbym "ciut" szybciej - w końcu te motocykle nie są stworzone do telepania się 90 km/h, tak więc rozumiem posiadaczy takowych sprzętów, którzy lubią sobie odwinąć (oczywiście jeżeli robią to w granicach rozsądku). Podczas powrotu z rzeczonego zlotu, nasunęło mi się takie oto spostrzeżenie: tyle się trąbi o szaleńcach na "motorach", a jak się jedzie trasą gdańską (czy np. katowicką) motocyklem z prędkością oscylującą w okolicach 120 km/h, to praktycznie cały czas człowieka wyprzedzają jakieś katamarany, nierzadko ze znaczną różnicą prędkości. Tak więc, ta cała nagonka na brać motocyklową jest chyba mocno przekoloryzowana. :icon_mrgreen: Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdgeCrusher Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 (edytowane) Z tym scigaczem co to nie moze jezdzic 90km na gadzine, to juz pisalem a propos jakiejs dyskusji, ze na autrostadzie w niemczech, jadac 110 - 120, trzymalem sie bezproblemowo za takimi sprzetami jak np gsxr 1000, czy ktores CBR. Jak to jest ze oni moga sie telepac z takimi predkosciami mimo, ze nie musza? Pozdrawiam! Edytowane 8 Września 2006 przez EdgeCrusher Cytuj Moje moto podróżeJeździć póki ciepło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yezoo Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 bo maja zaje****te tory na ktorych sie moga wyszalec..... a u nas jeden i to jeszcze nie zawsze jest otwarty nie wspomne o jego dlugosci....... jak bym mieszkal w DE to bym na miasto mial skuter a weekendy badz wieczory z kumplami spedzal na torze plastikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdgeCrusher Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 Ejze! Z tego co wiem to w Polsce sa conajmniej dwa tory, pozatym nawet gdyby bylo ich 20 to i tak nie wierze ze byloby drastycznie mniej popisow na szosach. Cytuj Moje moto podróżeJeździć póki ciepło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yezoo Opublikowano 8 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2006 "tory" - nie mylic z torami .... :icon_mrgreen: chyba tylko w poznaniu mozna 200 poleciec moze nie, ale klucic sie z toba znow nei bede - milego turlania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.