Yamaha Midnight Star (Roadliner, Stratoliner)

[marian00]

A może mnie ktoś poinformowac na ile km starcza pas napędowy ?

[piter 1600]

Generalnie zależy to od wielu czynników.Styl jazdy,warunki drogowe,naciąg,czyszczenie i konserwacja.Powinien wytrzymać przynajmniej 60-70 tyś km. Choć znam przypadki że wytrzymał więcej.

[junkers111]

Generalnie zależy to od wielu czynników.Styl jazdy,warunki drogowe,naciąg,czyszczenie i konserwacja.Powinien wytrzymać przynajmniej 60-70 tyś km. Choć znam przypadki że wytrzymał więcej.

 

W ostatnim numerze Motocykla testują HD Road King i zerwał im się pas po 38km

Ale to tylko HD.

Radziecka myśl techniczna zza oceanu...

[piter 1600]

Ja sam sprzedawałem pas koledze jak mu się urwał po 23 tyś km w Yamaha Wild Star czyli japońskiej podróbie HD .

Edytowane 1 Października 2010 przez piter 1600

[Dariadal]

Cześć Dziewczyny i Chłopaki.

Właśnie kupiłem sobie Roadlinera z 7 tysiami przebiegu.

Moja opinia będzie nieco może bardziej chłodna, ponieważ przesiadłem się na Yamę z zacnej maszynki jaką jest Triumph Racket III - wcześniej VTX i VZR

Tak więc o mocy nie będę nic mówił, no bo co tu gadać? Rocket to 140 kM i 200 Nm tak więc Yama to fajny wolny spacerowy motorek :P

Oczywiście żartuję :D Roudliner fajnie przyspiesza i generalnie jest OK.

Z minusów to...

- mega kosztowne oryginalne akcesoria. Sakwy kosztują 4'500 zł,- !!!!! Jak pomyślę, że te same pieniądze mogę mieć np.....- pierwszy z prawej - BMW 320 i Cupe w super stanie, to uważam, że świat zwariował http://moto.allegro.pl/bmw-320i-coupe-150k...1277833388.html

- wtrysk. Miałem kiedyś Wild Stara z 1,6 na gaźniku. Oczywiście wtrysk jest super ale jak jedziesz. Wolne obroty gaźnikowca są nie do pobicie.

Roudek trzyma mi dokładnie 1'000 obr/min. Gdyby go ustawili na 700 - 800 byłoby super.

Tyle na początek. Pośmigam trochę to odezwę się znowu.

 

 

Pytanie dodatkowe do fachowców. Moja Yamka na wolnych obrotach pracuje z pędkością ok. 1'000 a nawer 1'000 i troszkę obrotów na minutę.

Jest to dla mnie trochę za dużo. Czy jest jakaś regulacja ? Co można zrobić, żeby zbić delikatnie obroty???

Edytowane 23 Października 2010 przez Dariadal

[el docent]

Witajcie

Od niedawna jestem posiadaczem roadlinera. Miły i sympatyczny motocykl.

Wcześniej śmigałem warriorem, hondą x4, vzr-em, xx-em, dual był i parę innych. Od niedawna śmigamy w duecie z żoną. W ubiegłym roku zrobiła prawko więc trza było kupić i dla niej jakąś śmigawkę. Padło na 535 i od lipca co jakiś czas można nas minąć w duecie :crossy: .

Śmigam roadlinerem i choć nie jest to najlżejszy motocykl to miło na nim a i spalanie jest do przyjęcia. W porównaniu z vzr-em zdecydowanie milszy w prowadzeniu a i silnik i skrzynia miłe w użytkowaniu.

Ale to już wiecie :)

Latajcie nisko i powoli i do zobaczenia na trasie

[mir]

Sprawa zamków, nie trzeba kupować można stare zanieść do dobrego punktu dorabiania kluczy i na podstawie klucza dorobią blaszki w bębenku i 100$ w kieszeni. Teraz ja mam pytanie do szanownego grona. Kupiłem na ebayu kufry do Stratolinera firmy Corbin i nie wiem jakie tam są stelaże do mocowania?. Jeżeli Corbin pasuję do normalnych stelaży to szybko powinienem się uwinąć z nimi. Pozdrawiam

[Dariadal]

No, wreszcie słyszę mój motocykl ... :-P

Na oryginalnych wydechach miałem wrażenie jakbym jeździł z zapchaną rurą. Coś a'la szmata i Szarik z czterech pancernych :-)

Właśnie założyłem nowe Vance & Hince, model 2 w 1 ... ten: http://www.vanceandhines.com/products/yama...1/2-into-1.html

 

Wydech przystosowany do zamontowania sondy lambda.

 

Montaż prosty i łatwy. Zrobiłem to sam. Stary zdemontowany w kilka minut i krok po kroku założyłem nowy.

Wydech ma wkręcony "wyciszacz", który zostawiłem, ponieważ praca jest na tyle głośna (bas), że w zupełności wystarczy.

Jestem zadowolony.

 

Nadal mnie denerwują dość wysokie obroty biegu jałowego. Jak to jest u Was???

Moto zimne odpala i przez chwilę chodzi na podwyższonych obrotach - ssanie. Później spada równo na 1'000 obr/min.

1'000 obr./min. to w moim mniemaniu dość wysoka wartość. Bywa, że moto mocno rozgrzane po trasie, po zatrzymaniu się np. na światłach, kręci silnik powyżej 1'000,- (grubość wskazówki obrotomierza nad 1'000)

 

JAKIE MACIE WSKAZANIA W SWOICH YAMASZKACH? Czy to kwestia regulacji? Czy można regulować obroty biegu jałowego we własnym zakresie?

[mir]

Obroty stanowczo za wysokie, ale to już elektronika w której nie jestem mocny. Orginalny wydech zostaw sobie ponieważ szybko możesz go przeprosić. Ja kulałem się dwa sezony na pustych i już nie mogłem na niego patrzeć nie mówiąc o kumplach którzy za diabła nie chcieli za mną jeździć, ani o motocyklistach jadących za mną samochodem którzy to po chwili też rwali do przodu. Jak udało mi się na ebay-u wyrwać z USA kompletny orginalny wydech za 63 baksy dopiero zacząłem rozkoszować się jazdą. Pozdrawiam. :icon_biggrin:

[MarekK]

Nadal mnie denerwują dość wysokie obroty biegu jałowego. Jak to jest u Was???

Moto zimne odpala i przez chwilę chodzi na podwyższonych obrotach - ssanie. Później spada równo na 1'000 obr/min.

1'000 obr./min. to w moim mniemaniu dość wysoka wartość. Bywa, że moto mocno rozgrzane po trasie, po zatrzymaniu się np. na światłach, kręci silnik powyżej 1'000,- (grubość wskazówki obrotomierza nad 1'000)

 

U mnie jest podobnie .

Silnik zawsze (nawet po odpaleniu) ma 1000 obr/min ,

ale czasami zdarza się że na kilka sekund obroty wzrosną lub spadną o grubość wskazówki.

Na początku trochę mnie to denerwowało, ale z czasem przestałem zwracać na to uwagę :)

 

 

[5555555555]

Mój Roadliner na cobrach ma 900 do 950 obrotów.Filtr pwietrza K&N.

[Ziółek]

No to i ja się dorzucę w temacie. Mój po odpaleniu (nawet na ciepło) przez kilka sekund wchodzi na wyższe obroty po czym spada i trzyma ok. 900 obrotów. Czasami po zatrzymaniu się też ma lekko podwyższone obroty a po chwili spadają do 900.

 

Teraz nie pamiętam gdzie, ale czytałem że wolne obroty powinny oscylować w granicach 900-1000. Tak więc wszyscy mieszczą się w normie. Oczywiście wydaje mi się że lepiej jest mieć je niższe bo nawet łatwiej wrzucić bieg.

 

Tu chciałbym Was zapytać czy przy wrzucaniu jedynki też Wam tak mocno szarpie ? U mnie na zimno szarpie umiarkowanie (?) ale jak jestem w drodze to czasem tak pierdolnie że aż szarpnie motocyklem. Ponoć powinno być odwrotnie.

[el docent]

U mnie na zimno szarpie umiarkowanie (?) ale jak jestem w drodze to czasem tak pierdolnie że aż szarpnie motocyklem. Ponoć powinno być odwrotnie.

Sprawdziłbym płyn w zbiorniczku. Ile wiosen mam motocykl? Może czas płyn hamulcowy wymienić albo uzupełnić. Płyny maja to do siebie że się starzeją i łapią wilgoć z otoczenia i wtedy płyn traci swoje własności i objawem tego może być zbyt małe wysprzęglanie.

 

Pozdro

[Fedaykin]

No to i ja się dorzucę w temacie. Mój po odpaleniu (nawet na ciepło) przez kilka sekund wchodzi na wyższe obroty po czym spada i trzyma ok. 900 obrotów. Czasami po zatrzymaniu się też ma lekko podwyższone obroty a po chwili spadają do 900.

 

Teraz nie pamiętam gdzie, ale czytałem że wolne obroty powinny oscylować w granicach 900-1000. Tak więc wszyscy mieszczą się w normie. Oczywiście wydaje mi się że lepiej jest mieć je niższe bo nawet łatwiej wrzucić bieg.

 

Tu chciałbym Was zapytać czy przy wrzucaniu jedynki też Wam tak mocno szarpie ? U mnie na zimno szarpie umiarkowanie (?) ale jak jestem w drodze to czasem tak pierdolnie że aż szarpnie motocyklem. Ponoć powinno być odwrotnie.

 

Ja mam identyczne obroty tj 900.

Tylko jak odpalam niezależnie czy jest zimny czy ciepły oscylują gdzieś w okolicy 1000 i po kilku sekundach (10-15 sek) spadają do 900.

Jeśli chodzi o szarpnięcia jedynki.

Jak się rozgrzeje u mnie sa, jak i u większości. Natomiast podczas jazdy( przy redukcji) nie dało się odczuć jakiegoś mocniejszego uderzenia.

Pewnie większość wie, że w tych maszynkach wymienia się osobno olej w skrzyni biegów.

Edytowane 22 Listopada 2010 przez Fedaykin

[piter 1600]

 

Pewnie większość wie, że w tych maszynkach wymienia się osobno olej w skrzyni biegów.

Nie do końca to jest prawdą.Olej smarujący silnik smaruje skrzynie i sprzęgło. Osobno jest tylko olej w przekładni łańcuchowej z prawej strony,a ona ze skrzynią nie ma nic wspólnego.