DZIADU Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Jest jeszcze inny problem .... trzeba tą pasażerke mieć :icon_razz:.A jak sie nie ma to problemu brak :icon_exclaim: (albo właśnie wtedy sie pojawia :icon_question: ) Nie no stary, nie przesadzaj. Popatrz na to z drugiej strony, w obecnej sytuacji możesz mieć kiedy chcesz i jaką chcesz pasażerkę na ile chcesz. To żaden problem, jedziesz do klubu/knajpy czy na imprezę do znajomych, nie pijesz za dużo, uśmiechasz się i zaraz jakąś zaczarujesz :icon_razz: P.S. Najlepiej nie chwal się od razu, że masz motocykl, baby lubią niespodzianki, upewnij się czy twoja pasja nie okaże się tą złą niespodzianką :wink: Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ggmarquez Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Jak kolega potrafi jeździć to go nawet zbytnio nie odczujesz (a dobrym motocyklu), to samo z babą. Podstawą do jazdy z pasażerem jest zakup odpowiedniego motocykla, na pewno nie sporta. Hmmm... w tym wątku chodzi raczej o to, ze znalezienie sie miedzy udami drugiego mezczyzny w wiekszosci z nas budzi pewien niesmak :icon_question: . A trudno tego uniknac, gdy sie wiezie faceta w charakterze plecaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Hmmm... w tym wątku chodzi raczej o to, ze znalezienie sie miedzy udami drugiego mezczyzny w wiekszosci z nas budzi pewien niesmak :icon_exclaim: . A trudno tego uniknac, gdy sie wiezie faceta w charakterze plecaka. Kurde, to jest jakaś przesada :icon_question: Można być facetem pasażerem bez żadnych podtekstów, jeśli gościu mnie nie maca i się we mnie nie wtula a zarazem nie przeszkadza w czasie jazdy to jest ok. Dobry pasażer to taki, którego w zasadzie nie czuć w czasie jazdy a w tkiej sytuacji to wsio ryba czy samiec czy samica :icon_razz: P.S. I tak najlepiej jeździ się samemu, jak wszystkim wiadomo: - Baba z wozu, koniom lżej :icon_razz: Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 jazda z pasażerem.. to ze swojego doświadczenia, kiedy jeżdze z plecaczkiem, najczesciej starszy brat, trzyma się uchwytów z tyłu, i to jest źle, oj źle. natomiast jeśli mi zdarza się jeździć jako plecaczek, a zdarza mi się czasem to trzymam lewa reką uchwytu z tyłu, a prawą reką opieram się o bak. jest to najlepsza pozycja, jak kierujący jest tej samej płci.... ja bym nie objął faceta, eh, nie dałbym rady tak jechac. stosowana przeze mnie technika jest dobra ponieważ, przy przyśpieszaniu, lewa reka sie odepchniesz troche od uchwytu, a zawsze możesz prawa złapać za kierującego, przy hamowaniu, łapiesz mocno uchwyt, a opierasz sie mocno na baku i jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Ja kumpli woze na baku :icon_question:no lepiej woźić kolegów na baku niż na kolanach =] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ggmarquez Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Kurde, to jest jakaś przesada He he he, zartowalem. Ja wiekszosc swoich kilometrow przejechalem z plecaczkiem, ale tylko dwa razy wiozlem inna osobe, gdyz wychodze z zalozenia, ze NIEWLASCIWY PASAZER MOZE MNIE ZABIC. A ja na to jestem troche za mlody. Moja dziewczyna na motocyklu czesto zasypia, o czym orientuję sie po stuknieciu kaskiem o kask. Potrafi zasnac nawet na autostradzie przy znacznych predkosciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andar Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Nie no stary, nie przesadzaj. Popatrz na to z drugiej strony, w obecnej sytuacji możesz mieć kiedy chcesz i jaką chcesz pasażerkę na ile chcesz. To żaden problem, jedziesz do klubu/knajpy czy na imprezę do znajomych, nie pijesz za dużo, uśmiechasz się i zaraz jakąś zaczarujesz :icon_exclaim: P.S. Najlepiej nie chwal się od razu, że , upewnijmasz motocykl, baby lubią niespodzianki się czy twoja pasja nie okaże się tą złą niespodzianką :icon_razz: Ciekawe jak ukryjesz fakt że jeździsz moto skoro w co byś nie był ubrany .. to wpadniesz z KASKIEM w łapie. (panna sie na bank nie domyśli). :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marecki Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Ciekawe jak ukryjesz fakt że jeździsz moto skoro w co byś nie był ubrany .. to wpadniesz z KASKIEM w łapie. (panna sie na bank nie domyśli). :icon_question:Jak dobra impreza to nie będzie w stanie tego odnotować bo jak pisał DZIADU to tylko ty prawie nic nie pijesz :icon_exclaim: Pozdrawiam Marek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Moja dziewczyna na motocyklu czesto zasypia, o czym orientuję sie po stuknieciu kaskiem o kask. Potrafi zasnac nawet na autostradzie przy znacznych predkosciach. Czy ona może ma na imię Ewa?? :icon_exclaim:Moja niegdysiejsza samiczka często zasypiala w trasie, budziła się przy dwóch paczkach a na postoju dostawała opieprz, że ma prosić o postój gdy ją muli. P.S. nudno jeżdżę :icon_razz: Ciekawe jak ukryjesz fakt że jeździsz moto skoro w co byś nie był ubrany .. to wpadniesz z KASKIEM w łapie. (panna sie na bank nie domyśli). :icon_question: Sęk w tym, żeby na imprę przyjechać autkiem lub bydłowozem, jeśli masz za fajne auto też lepiej pozostawić to dla siebie i przyjechać struclem rodziców :icon_razz: Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ggmarquez Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Czy ona może ma na imię Ewa?? ;)Moja niegdysiejsza samiczka często zasypiala w trasie, budziła się przy dwóch paczkach a na postoju dostawała opieprz, że ma prosić o postój gdy ją muli. P.S. nudno jeżdżę ;) Nie, nie Ewa :( Jak droga prosta to mozna wozic spiocha, gorzej na winklach. Mam nadzieje, ze kiedys na tym snie nie spadnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mar_Cin Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 (edytowane) Ja osobiście jestem za cienki jeśli chodzi o jazdę moto, więc nie wezmę odpowiedzialności jeszcze za pasażera. Ale temat jest ciekawy. Oby rozwinął się w dobrą stronę. Kiedy kupowałem moje moto nie mogłem zrobić jazdy próbnej bo nie miałem prawka a nikt normalny nie da się garnąć kolesiowi swoim moto przed spisaniem umowy.Dlatego wsiadłem jako plecak kolesia od którego kupowałem moto. Twardo trzymałem się uchwytów ale w pewnym momencie objąłem go ręką i krzyknąłem do ucha "wybacz stary". Także myślę, że upłynie jeszczę parę sezonów kiedy nabiorę wprawy i techniki jazdy i dopiero wtedy wezmę pasażera. Edytowane 18 Sierpnia 2006 przez Mar_Cin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek69 Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Jak kolega potrafi jeździć to go nawet zbytnio nie odczujesz (a dobrym motocyklu), to samo z babą. Podstawą do jazdy z pasażerem jest zakup odpowiedniego motocykla, na pewno nie sporta. Sie zgadzam ;) Dziadu.... a text w twojej sygnaturce to skad wziales?Podoba mi sie :0 Myslalem ze tworczosc tego zespolu z trojmiasta juz zupelnie zapominana zostala... ;) sorrry, maly off-topic :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxt Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 przy sciskaniu następuje przeplyw energii, więc plecak (plecaczka) muszą dociskać. a docisnąć p69 to sama radość :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek69 Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 przy sciskaniu następuje przeplyw energii, więc plecak (plecaczka) muszą dociskać. a docisnąć p69 to sama radość ;)juz za chwileczke, juz za nie dlugo.. bedziesz mial okazje ocenic walory tylnej kanapy, Maciuuu :icon_exclaim: byleby tylko niespodzianek jakis nie bylo :icon_exclaim: bo juz ja cie znam ;) Ty! patrz, a co to takiego?!? takie male niebieskie.... te cyferki :icon_exclaim: - masz numer 102 w liczbie postow. farbujesz sie teraz ? :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubix Opublikowano 19 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2006 dopiero teraz zauważyłem jak WIELKI jest ten problem ;) jazdy z kolegą jako plecak. objęcie go jest troche pedalskie :( więc wozić tylko laski, dla lansowania sie ;) pozdro chłopaki :icon_exclaim: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.