vmax-r Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Witam, Kurcze jak to oglądałem to się przeraziłem :icon_razz: jakiej szkody narobił zając motocykliście, popatrzcie uważnie... a było im tak fajnie, fajna trasa, fajne winkle - miodzio. link:http://www.metacafe.com/watch/71855/hit_an_animal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirat! Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 damn, a takiego szaraka w przeciwienstwie do sarny czy lisa jeszcze trudniej zauwazyc w krzakach :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baklazan Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 no właśnie po lesie jednak jak się jedzie trzeba uważać... na pewno przyjemne dla motoru ani kierowcy nie było to przyjemne ale przynajmniej nie grzmotną aż tak strasznie i chyba nic mu sie nie stało... gorzej chyba z motorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Mozna tylko zapytać. Czy na wypadek miał wpływ nieodpowiedni do sytuacji manewr hamowania ( może przed uderzeniem trzeba było odpuścić hamulec), czy też było to bez znaczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmax-r Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 (edytowane) No tez padła wśród moich kumpli kwestia, że ta gleba to wynik hamowania ale zwierzaczek moim zdaniem wopadł między koło, zawiechę i zblokował go... :icon_razz: ...chociaż widać jak kanalia spierd...ucieka spowrotem do lasu... Edytowane 14 Sierpnia 2006 przez vmax-r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 było było było !!! tylko, że to nie zając a MAŁA SARENKA :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmax-r Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 W zasadzie tytuł mówi: "uderzone zwierzę" :icon_razz: Ale sarenka??? ...jakieś przydługie i niskie jak na sarenkę :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zonq Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 haha no to faktycznie mala ta sarenka musiala byc, jakis karzelek:) wydaje mi si ze mylisz to z innym filmikiem dla mnie to zajec. vmax-r on chyba nie spierdziela do lasu tylko sie odbil bo kreci sie jak smiglo, ciekawe jak z kierownikiem moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 e tam może wpadł między szprychy, a uciekał do lasu bez głowy, takie rzeczy się zdarzają. osobiscie widziałem kuraka biegającego bez głowy, hehe. ostry widok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Śliwa Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 W zasadzie tytuł mówi: "uderzone zwierzę" :icon_razz: Ale sarenka??? ...jakieś przydługie i niskie jak na sarenkę :icon_razz: Jest tam czarno na białym Incredible footage of a bike hitting a deer. - wg. mojej znajomości angielskiego deer to jest jeleń/sarna... a poza tym było juź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmax-r Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 (edytowane) Masz rację DEER = jeleń, sarna... ale jakoś moje oczy widzą cuuś innego :icon_razz: Sorry jak było, to dla tych co nie widzieli :icon_razz: Edytowane 14 Sierpnia 2006 przez vmax-r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Deer to jeleńRoe to sarnaBo sarna to nie samica jelenia :icon_razz: Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmax-r Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 :icon_razz: no to tym bardziej, gdzież tam jeleń, nawet na jelonka to było zbyt małe!Ale niech każdy tam widzi co chce... :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Założę się, że to była baba zaklęta w jakiegoś leśnego stwora. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hawk67 Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Taaaaa najgorzej po nocy W zeszłym roku puszką sarenke trafilismy z zoną. Jedziemy wieczorem powolutku zimą przez las. Z daleka widać że sarna na poboczu stoi(po przeciwnej stronie). Mówie do zony zwolnij, przejażdżamy tak 40na godzine koło niej a ona myk i prosto pod samochód. Żona pedały w podłgę i stoimy. Zwierze przeleciało przez maskę i w zsapę. Samochód cały, zwierze całe, tylko z wrażenia jakoś słowa wymówic nie mogłem. Wysiadłem popatrzyliśmy z sarna na siebie i poszła sobie wlas nawet nie utykała. Potem latem tez w nocy miałem motocyklowe spotkanie z zającem. Też kretyn stał do ostatniej chwili po czym wskoczył na srodek drogi i staną. Zawinął sie niestety pod tylne koło lekko, ja jakos się utrzymałem. Tak parę razy z daleka widziałem podobne sytuacje z kotami stoi taki i nagle jak komikadze startuje w poprzek jezdni. O co tu chodzi reguła jakaś?? Pozdrawiam Marcin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.