kalosh Opublikowano 11 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2006 Witam.Ostatnio moja kochana Jawa350 została rozbita;(. Postanowiłem nazbierać na coś poważniejszego. Na allegro natrafiłem na Hondę Pacific. Za cenę około 10tyś można kupić 20letni egzemplarz. Co o takiej taktyce sądzicie? Czy jeszcze długo taki moto pojeździ czy lepiej poszukać czegoś mniej odjazdowego za mniejszą kasę? Chętnie bym poczytał wypowiedź właściciela takiego moto i jego opinię na jej temat ale nie właścicieli :clap: też chętnie poczytam.Dzięki za odpowiedzi kalosh przepraszam za nie używanie szukajki:http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=38683 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..:maniek:.. Opublikowano 12 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2006 jak pisalem w jakims wczesniejszym watku PC800 jest dosc dziwnym pojazdem ale mi sie osobisciebardzo podoba ;-)teraz napisze nowe spostrzezenia z perspektywy rocznego kontaktu z tym moto:- ktos napsial ze moto drogie w utrzymaniu..hmm.. moto drogie jak kazde inne japonskie z tym ze z uzywkami moze byc naprawde problem bo u nas PC800 to zadkosc i jesli wszystko bedzie trzeba kupic w ASO no to moze byc faktycznei drogo...-spalanie przy normalniej jezdzie - czyli bez specialnego oszczedzania na obrotach,predkosci na trasie 110-160,momentami duze przyspieszenia,pol na pol miasto/trasa wychodzi kolo 6 litrow...minimalnego spalania nikt nie liczyl ale podejzewam ze w 4,5l/100 sie zmiesci przy pyrkaniu...motocykl ma licznikowo nabite okolo 80kkm i oleju spalil 0,5l/4kkm wiec calkiem znosnie ;-)-przy wymianie opony z przodu wyszedl problem z nosnoscia..okazalo sie ze fabrycznei motocykl ma miec jakies wzmacniane opony cos a`la goldwing i sa one drogie(cos kolo 570zl/przod)...i to chyba tyle...co do silnika to mimo malej mocy(ok.60KM??) motocykl ma dosc fajne przyspieszenie i naprawde dobry moment obrotowy!A co mnei w nim drazni....hmm..przedewszystkim brak mozliwosci rozbudowania "kufrow" ktore sa moim zdaniem nieporeczne ;/ - brak mozliwosci zalozenia torby na bak(sam bak jest pod siedzeniem a jego atrapka jest plastikowa i magnesy nietrzymaja, a szczelna zabudowa nie ozwala nawet na przelozenie paskow )-drazni mnie tez duze upakowanie silnika w ramie..no poprostu zeby cokolwiek zrobic to trzeba caly dzien na to przeznaczyc a i tak zapewne duzo "k*rw" poleci... no i to chyba tyle...mi sie motocykl bardzo podoba ale do jakiejs turystyki przez duze T sie niezbyt nadaje i napewno mu bardzo daleko do goldasa czy paneuropena...blizej do helixa :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.