Skocz do zawartości

Virago 535 91r


kusztyk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam okazje kupic virago 535 z niemiec... jednak ma ona jeden mankament dziala tylko na jeden cylinder i nie wiem co to moze byc wlasciciel mowi ze to lozysko na wale ? Jest to mozliwe? Przeciesz jak by lozysko to by chyba wcale nie chodzil. I wiecie co to moze byc? A jak by lozysko to trzeba caly silnik rozebrac? Troche z tym roboty? Moj wujek by mi to zrobil tylko jak z czesciami?

 

 

Z gory dzieki za wypowiedzi.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez kusztyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no sam bym chcial wiedziec wiecej szczegolow :icon_mrgreen: ale dzwonil do mnie znajomy z niemiec i sie pytal czy nie chce taki motor. Wiem tyle ze chodzi tylko na jeden cylinder i pytam sie czy wal to moze byc? Raczej nie bo by chyba wogule nie chodzil ? Mysle ze cos moze z elektronika ? Lozysko tez jak by bylo walniete to by wogule nie chodzil. Chce wiedziec mniej wiecej takie pytania zebym nie przywiozl i okazalo sie ze wal do remontu i przy okazji jeszcze cylinder jeden do wymiany. Wujek co jest mechanikiem mowil ze niemcowi sie jakas prosta rzecz zepsula i nie oplaci mu sie naprawiac i kupil nowy tacy sa niemcy.

 

Dodam ze motor odpala i chodzi na jednym cylindrze

Edytowane przez kusztyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm co mogło tu piznąć

Z elektryki

-jeden z impulsatorów

-jedna z cewek

-modół ale raczej wątpie bo pali na 1 gar

Z mechaniki

-rozrząd(pogięte zawory ,napinacz łańcuszka uszkodzony,łańcuszek do wymiany, zembatka na wałku rozrządu)

-przepał w denku tłoka(?!?!?) - wątpliwe

 

Napisz jaką cene wołają to bedzie coś można powiedziec o opłacalności zakupu.No i więcej detali.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cena 400euro za to chce. To jest kolega z pracy od wujka. Pytalem sie czy nie spusci na 300euro powiedzial ze nie ma szans poniewaz kupil do niej opony za 300euro i pojezdzil troche i sie zepsula opony mowi ze nowki. On ja serwisowal w serwisie caly czas i ponoc byl w serwisie i mu sie to nieoplacilo wiecie jakcy sa niemicy. I chce sprzedac chyba ma juz nowy. Ale liczac 400 euro to 1600zl + przywuz licze mojim autem na gaz i z przyczepka to kolo 400-500zl poniewaz auto spali z przyczepka z 9l. gazu a mam do nich rowne 1000km :icon_twisted:. Wiec kolo 2000 tys motor + zarejstrowanie 500zl to juz 2500 zl i nie wiem ile naprawa?

 

A w polsce jaka cena takich virago? Czy jest na nie zainteresowanie? itp ?

Edytowane przez kusztyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Virago 535 z około 93 roku może kosztować gdzieś pewnie w Polsce koło 7-8tys zł. Tyle, że naprawde w eleganckim stanie.

 

Co do niepalenia na jeden gar to bym wymienił swiece i zrobił regulacje zaworow i gaźniki. Jakby nic to nie dalo to bym sie wtedy dalej zastanawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zembatka na wałku rozrządu

Koło zębate, zębatka to koło zębate o promieniu równym plus nieskończoności...sorry za focha ale mnie to jakoś dźgnęło w oko.

 

kusztyk kupuj i się nie zastanawiaj!!!

Jakbyś znalazł jeszcze jakiś za 400€ (podobny) to chętnie pojadę z tobą i weźmiemy 2szt. - zawsze taniej :icon_twisted::):buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło zębate, zębatka to koło zębate o promieniu równym plus nieskończoności...sorry za focha ale mnie to jakoś dźgnęło w oko.

 

kusztyk kupuj i się nie zastanawiaj!!!

Jakbyś znalazł jeszcze jakiś za 400€ (podobny) to chętnie pojadę z tobą i weźmiemy 2szt. - zawsze taniej :biggrin::):buttrock:

Racja :icon_twisted:

Bież sie nie zastanawiaj , 2500zł to mało, jak coś to opierdolisz na części i jescze zarobisz .Wkońcu to Virago :buttrock:

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mozne znacie kogos ze slaska kto jezdzi po motory? Bo moj tato nie dostane urlopu w wakacje:( A chcialem jeszcze w tym sezonie posmigac :icon_twisted: A sam sie nie wybiore w taka trase. Jak ktos jedzie albo ma zamiar niech da znac przyczepke tez zalatwie :buttrock: Moj tato nam pozyczy.

 

he he na czesci ja mam nadzieje ze pojezdze na niej, bo ten gosciu ja serwisowal w serwisie yamaha wiec powinna byc zadbana same opony kupil za 300 euro do niej i mu sie zepsula chcialem zeby cos spuscil ale juz nie chcial... No i tak jade po dwie sztuki bo simsona jeszcze tam mam ale on chyba za grosze jest :biggrin: ale to jeszcze nie pewnie.

 

Wiec sprawa wyglada tak ze to jest lozysko na korbowodzie... dzwonilem do tego goscia mowil ze byl w dwuch warsztatach i tak mu powiedzieli... Czy jest to trudno wymienic? Czy bez rozpolawiania silnika da sie to zrobic?

Edytowane przez kusztyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do "niepalenia" :P na jeden gar... W swojej starej Virago (która wtedy była w takim wieku jak ta) tak miałem...Rozwiązanie... cewka.

Ale tego sprzętu nie widziałem, więc to takie wróżenie z fusów :crossy:

W Larssonie chyba do dostania za coś koło 400 zeta (360 czy jakoś tak, jeżeli mnie pamięć nie myli).

 

Virago to co prawda niezawodne sprzęty, ale elektryka w pojazdach rządzi się swoimi prawami... W Twoim przypadku ma 15 lat...

Ja w samochodzie wymieniam przewody zapłonowe co 50 000 km lub co 3 lata (w zależności co nastąpi szybciej), bo z wiekiem pogarsza się ich przewodność, a do czego to prowadzi, to każdy wie. Chyba? :clap: Nagłe zmiany temperatur, wilgotność, olej, ozon, paliwo, wibracje i zmiany napięcia wpływają na proces starzenia i tego procesu nie zatrzymasz...

 

Jak cewka, to masz łatwiej, ale tak na odległość, to trudno powiedzieć. Pewnie równie dobrze może być i rozrząd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miskę olejową?? Że co? :bigrazz:

 

Słyszałem taki dowcip o ginekologu, co chciał zmienić zawód:

 

Przychodzi ginekolog do Urzędu Pracy i mówi, że chce zmienić zawód na bardziej męski...

Babka w okienku myśli, myśli... i pyta czy może nie chciałby zostać mechanikiem samochodowym. On na to, że to super pomysł.

Dostał więc ginekolog skierowanie na kurs dla mechaników. Kurs kończył się egzaminem, podzielonym na część teoretyczną i praktyczną, gdzie trzeba było naprawić usterkę w silniku.

Po wywieszeniu wyników okazało się, że ma najwyższy wynik ze wszystkich kursantów - 30 punktów na 20 możliwych. Zdziwiony udał się do przedstawiciela komisji egzaminacyjnej i pyta dlaczego dostał tyle punktów.

W odpowiedzi usłyszał:

- 10 punktów z części teoretycznej,

- 10 punktów z części praktycznej,

zaś 10 punktów dostał pan dodatkowo, bo pierwszy raz widzieliśmy, żeby ktoś naprawił silnik przez rurę wydechową :P

 

Radzę, więc znaleźć mechanika, który wcześniej pracował jako ginekolog, to może i przez rurę wydechową ten silnik naprawi :crossy: :clap: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...