wojti2001 Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Witam. Ostatnio wymienialem lozyska na wale i mam teraz problem. Po zlozeniu silnika wal ciezko chodzi i nie da sie go odpalic. Juz mi sprzeglo puscilo przez ten opor, gdy go pchalem slychac bylo, ze odpala wiec zaplon dobrze ustawiony i nie strzela. Lozyska sam nabijalem na wal i boje sie, ze zrobilem to troszke krzywo i przez to te opory. Mam racje? Rozebrac i zaniesc na prase aby prosto mi je wcisneli?? Czy przy tej okazji warto wymienic korbowod z lozyskiem?? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomason2 Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 (edytowane) Bardzo możliwe, ze prze to wbijanie lozysk skrzywiłes czop wału i dlatego teraz chodzi ciężko. Czy przy tej okazji warto wymienic korbowod z lozyskiem??Oby sie nie okazało, ze przy tej okazji bedzie musiał wymieniać cały wał. Ogólnie nie oplaca sie regenerować wału do rometa. Lepiej kupic nowy o zmienionym kształcie przeciwwag, które zmniejszają szkodliwa pojemnośc skrzyni korbowej. Co do wszelkich regulacji wszystko znajdziesz na mojej stronie - www.motorower.skutery-motocykle.pl Edytowane 5 Sierpnia 2006 przez tomason2 Cytuj Honda CBR F4 99 http://www.cbrf4.blogspot.com - moja przygoda z motocyklem Honda CBR F4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_bp Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 (edytowane) a zobacz simeringi na wale czy niesą przypadkiem zamałe o 2-3mm?? ja tak miałem i tez niechciał mi odpalić bo miał bardzo duże opory Edytowane 5 Sierpnia 2006 przez scooby_bp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomason2 Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Wielkość simeringa nie ma tu nic do rzeczy! . Fabrycznie w ogarze sa simeringi 17x40x7, osobiscie mialem 17x40x10 i chodziło jak trzeba. Rozmiar dotyczy zewnętrznej szerokosci ta ktora dolega do gniazda. Cytuj Honda CBR F4 99 http://www.cbrf4.blogspot.com - moja przygoda z motocyklem Honda CBR F4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_bp Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 ale jeżeli bedzie zamały wewnątrz?czyli tam gdzie sie wkłada wał. o te 2-3 mm to Ci będzie chamowało wał, i nieodpalisz!! przynajmniej ja tak miałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomason2 Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 ale jeżeli bedzie zamały wewnątrz?czyli tam gdzie sie wkłada wał. o te 2-3 mm to Ci będzie chamowało wał, i nieodpalisz!! przynajmniej ja tak miałemPierdzielisz głupoty jak mało kto. Nie jest to możliwe, bo do walu przylega tylko warga. A jesli ty zalozyles na sile tak maly simering to gratuluje.Jak juz pisalem. Simery maja mieć wymiary 17x40x7 lub 17x40x10. Przyczyna ciezko chodzacego wału, bedzie skrzywienie wału. Cytuj Honda CBR F4 99 http://www.cbrf4.blogspot.com - moja przygoda z motocyklem Honda CBR F4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pimpek Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 myśmy to samo przerabiali w motorynce i przyczyną byly nowe łozyska i ciezko chodzily ale kolega troszke polatał z nia palac ją na pych jak złapała postawil na pare minut na podnużki by pochodziła bez gazowania potem dodał gazu, zgasił i juz łapała z kopki :) Musiały sie poprostu ułozyc łozyska w swoich gniazdach :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojti2001 Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Bardzo możliwe, ze prze to wbijanie lozysk skrzywiłes czop wału i dlatego teraz chodzi ciężko.Oby sie nie okazało, ze przy tej okazji bedzie musiał wymieniać cały wał. Ogólnie nie oplaca sie regenerować wału do rometa. Lepiej kupic nowy o zmienionym kształcie przeciwwag, które zmniejszają szkodliwa pojemnośc skrzyni korbowej. Co do wszelkich regulacji wszystko znajdziesz na mojej stronie - www.motorower.skutery-motocykle.plWal jest prosty poniewaz po zalozeniu na samych lozyskach krecilem i nie widzialem zadnych ruchow niechcianych a zobacz simeringi na wale czy niesą przypadkiem zamałe o 2-3mm?? ja tak miałem i tez niechciał mi odpalić bo miał bardzo duże oporyNo wlasnie nie pamietam jak chodzil wal przed zalozeniem simeringow :/ Moje simeringi bardzo ciezko wchodzily, musialem je mocno wbijac, moze one tak mocno blokuja?? Czy jesli simering krzywo wszedl to tez moze blokowac?? myśmy to samo przerabiali w motorynce i przyczyną byly nowe łozyska i ciezko chodzily ale kolega troszke polatał z nia palac ją na pych jak złapała postawil na pare minut na podnużki by pochodziła bez gazowania potem dodał gazu, zgasił i juz łapała z kopki :) Musiały sie poprostu ułozyc łozyska w swoich gniazdach :buttrock:Tylko, ze ja mam ten problem, ze jak go pcham na 2jce (na jedynce nie da sie, kolocaly czas zablokowane, nie wina skrzyni bo ekko chodzila) to slychac, ze silnik odpala i naciskam sprzeglo i staje, nie da sie go tak utrzymac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malys Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Wczoraj poskładałem częściowo silnik od jawki i też ciężko chodzi. ale nie martw się. Jeżeli włożyłeś dobrze to musi się to wszystko "rozchodzić". Po remoncie zawze tak jest. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcpol Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Po remoncie zawze tak jest. :) To nieprawda, jest tak tylko przy uszkodzonych łożyskach lub źle wsadzonych na wał, ciekawi mnie sposób w jaki wbijałeś te łożyska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malys Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Ja nigdy nie wbijam, poprostu rozgrzewam palnikiem gniazdo i wkładam. Proste. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomason2 Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Tu mowa jest o zakladniu łozysk na wał, a nie wkladanie wału z łozyskami do gniazda. Cytuj Honda CBR F4 99 http://www.cbrf4.blogspot.com - moja przygoda z motocyklem Honda CBR F4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malys Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Faktycznie trochę się zamotałem. To o których my w końcu łożyskach mówimy: na korbowodzie czy na wale? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojti2001 Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Wczoraj poskładałem częściowo silnik od jawki i też ciężko chodzi. ale nie martw się. Jeżeli włożyłeś dobrze to musi się to wszystko "rozchodzić". Po remoncie zawze tak jest. :)Tylko, ze mi sie nie usmiecha biegac z motorem przez pol miasto bez swiecy aby jakos sie rozruszal :/ Faktycznie trochę się zamotałem. To o których my w końcu łożyskach mówimy: na korbowodzie czy na wale?Na wale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malys Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Ja bym jednak pobiegał. :buttrock: Ostatnio składałem inny silnik dla klienta na szybko też do jawki. Wstawiłem nowe simery i było dosyć ciasno, no ale po paru godzinach, aby sylikon dobrze wysechł odpaliłem bez większych problemów motór. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.