Taką Policję to ja rozumiem:)

[Vatzeque]

JA zmieniałem koło w samochodzie, przyjechał brat drugim autem i klucze wyciągełm na parkingu koło szaletów miejskich. Cima już była i paukarze podjechali i szperali latarą czy kontrabandy ni ma :icon_razz:

[Bart3z]

Fidel podobno jest tak, że odpukać w razie wypadku jak nie miałby prawka ubezpieczyciel wypłaciłby mu odszkodowanie, ale później musiałby je zwrócić :|

Tak słyszałem czy gdzieś wyczytałem...

[AsiekHonda]

otuz mozna, bo jesli np. motocykl byl zarejestrowany wczesjniej przez kogos, np. za granica, to zeby go zarejestrowac na siebie musisz najpierw zaplacic ubezpieczenie, zrobic przeglad i wtedy dopiero idziesz po blachy.

nie mozna zarejestrowac nie mając opłaconego OC.

 

tak samo jak np. byl wyrejestrowany a chcemy go oplacic. bo nie wiem czy kazdy wie, ale OC mamy płacić bez wzgledu czy jest zar. motocykl czy nie , czy jezdzimy czy lezy w garazu pod kocami.

inaczej kara w wys. ok 5 kola przez fundusz .

 

Jeżeli nie masz tablic rejestracyjnych i dokumentów to nie ubezpieczysz pojazdu, bo niby jak? Na brif? Gdy rejestrowałam moj motocykl, który do polski przyjechał bez tablic (potocznie na lawecie) nie miałam możliwości ubezpieczenia go. Zreszta pojazd bez tablic rejestracyjnych nie jest dopuszczony do ruchu, więc OC mu niepotrzebne

 

Pojazd wyrejestrowany nie musi być ubezpieczony, bo wyrejestrowanie polega na wycofaniu go z użytku. Taki pojad nie porusza sie po drogach wiec nie musi mieć OC. Kara 5tyś zł obowiązuje tylko wtedy jeśli poruszasz sie pojazdem bez ubezpieczenia. Natomist, jeśli pojazdu nie wyrejestrujesz i nie opłacisz oc wtedy zapłacisz spore odsteki i zaległe ubezpieczenie pomimo ze nie jeździsz "lezy w garażu po kocem"

 

A co do policji...

Dobrze ze u mnie takich policjantów niema, bo wszyscy jeździliby pijani, bez prawka i samochodami bez hamulców... i do tego jeszcze pewnie kradzionymi.

Edytowane 5 Sierpnia 2006 przez AsiekHonda

[Bart3z]

Pojazd wyrejestrowany nie musi być ubezpieczony, bo wyrejestrowanie polega na wycofaniu go z użytku. Taki pojad nie porusza sie po drogach wiec nie musi mieć OC. Kara 5tyś zł obowiązuje tylko wtedy jeśli poruszasz sie pojazdem bez ubezpieczenia. Natomist, jeśli pojazdu nie wyrejestrujesz i nie opłacisz oc wtedy zapłacisz spore odsteki i zaległe ubezpieczenie pomimo ze nie jeździsz "lezy w garażu po kocem"

Dokładnie tak jest w 100% i nie będę dalej rozwijał tematu :icon_razz:

Krótko, żeby ubezpieczyć trzeba mieć tablicę i dowód rejestracyjny!

Edytowane 5 Sierpnia 2006 przez B@rtek

[WilQ_21]

he he jaja na grande widze :P

ja raz miałem podobną historie, wprawdzie jechałem ogarem no ale, jechałem sobie już zaczynała się szarówka i pech chciał że popaliły mi się żarówki z przodu i z tyłu, no i tak sobie jade i patrze przed siebie i nagle ujrzałem pięknego niebiesiutkiego transportera; nie wiem co mi odbiło zgasiłem motor i udałem że mi się coś zepsuło, policemani podjechali i słysze : "co się stało?? :) kompresja uciekła????? :icon_razz: " coś tam dalej się pytali sprawdzili mi papiery( miałem wszystko ubezpieczenie, dowód, i karte) coś tam sobie napisali i mnie puścili, troche byłęm osrany bo to była moja pierwsza kontrola drogowa, no dobra kończe bo się rozpisałem :icon_mrgreen:

pzdr

[kornol]

Jeżeli nie masz tablic rejestracyjnych i dokumentów to nie ubezpieczysz pojazdu, bo niby jak? Na brif? Gdy rejestrowałam moj motocykl, który do polski przyjechał bez tablic (potocznie na lawecie) nie miałam możliwości ubezpieczenia go. Zreszta pojazd bez tablic rejestracyjnych nie jest dopuszczony do ruchu, więc OC mu niepotrzebne

 

to jak zarejestrowałaś? słyszałem że istnieje możliwość sprawdzenia wszystkich podzespolów czy nie są kradzione itp, umowa na motocykl i można zarejestrować. tak to zrobiłaś? czy jak?

[Gremlas]

Taka policja to d*pa a nie policja!

 

Powinni ci dac upomnienie zebys na przyszlosc sie nauczyl.

Ja wiem i w 100% rozumiem co czules i niechciales miec kłopotów zreszta ja tez bym niechcial ale jak kazdy glina tak by robił to wyobraź sobie co by sie działo na naszych ulicach.

 

Koles jedzie twoim moto (bo ci go ukradł) a ty jedziesz za nim na rowerze a policja ci pomacha,usmiechnie sie i martw sie sam!

 

Policja zaczymuje kolesia na kradzionym moto i mówi

Ukradłes twoje szczescie,jak ktos nie umie o moto zadbac jego problem, jedz szerokiej drogi.

 

Super by było nie?

[Przemoo]

Policja Landroverem?

 

W totka wygrali ?

 

a może przebierańcy?

W zawierciu też takiego mają i bestie z fotoradarem stają już mi raz cykneli fotke!! :banghead: :banghead:

 

 

A wracając do tematu to chciałbym takich policjantów!!Będe laski woził i buziaki zbierał!! :) :buttrock:

 

pozdrawiam przemoo

[Kilvov]

-A ja mam w domu słonia w karawce(polewają)

 

tego tekstu uczą ich chyba na jakichś kursach! zawsze to słyszę gdy mówię, że coś zostało w domu :)

[milosz-RR]

to jak zarejestrowałaś? słyszałem że istnieje możliwość sprawdzenia wszystkich podzespolów czy nie są kradzione itp, umowa na motocykl i można zarejestrować. tak to zrobiłaś? czy jak?

 

Motocykl mozesz ubezpieczyc bez rejestracji gdy, masz tablice rejestracyjna tymczasowa z innego kraju i zrobiony przeglad, zeby zrobic przeglad musisz przetlumaczyc dokumenty. W przeciwnym wypadku gdy np moto przyjechalo na lawecie idziesz najpierw po przeglad, pozniej zarejestrowac, i dopiero OC koniecznie w tymsamm dniu w ktorym rejestrujesz pojazd. Pozdr

[AsiekHonda]

Motocykl mozesz ubezpieczyc bez rejestracji gdy, masz tablice rejestracyjna tymczasowa z innego kraju i zrobiony przeglad, zeby zrobic przeglad musisz przetlumaczyc dokumenty. W przeciwnym wypadku gdy np moto przyjechalo na lawecie idziesz najpierw po przeglad, pozniej zarejestrowac, i dopiero OC koniecznie w tymsamm dniu w ktorym rejestrujesz pojazd. Pozdr

 

Dokładnie tak :) i ja tak właśnie musiałam zrobić, ale taka sytuacja dotyczy tylko pojazdu sprowadzonego. W innym wypadku najpierw musi byc OC a dopiero potem odbiór dowodu rejestracyjnego

Edytowane 5 Sierpnia 2006 przez AsiekHonda

[micza 125]

Ze sprowadzonym też tak jest, tzn najpierw OC potem dowód, na początku przegląd, dokumenty, skarbówka itp, potem w urzędzie dają pozwolenie tymczasowe (30dni) na poruszanie się po drogach i wtedy nalezy wykupić OC i dopiero za okazaniem tego pozwolenia i polisy wydają właściwy dowód rejestracyjny. Ale żeby dostać to OC trzeba przedsawić to pozwolenie czyli trzeba mieć też tablice. Inaczej nie da rady. Chyba że ubezpieczysz sobie jako sprzęt rekreacyjny czyli jak wyczynówke czy wind-surfing ale nie wiem na co jest wtedy to ubezpieczenie

[Fidel5]

Fidel podobno jest tak, że odpukać w razie wypadku jak nie miałby prawka ubezpieczyciel wypłaciłby mu odszkodowanie, ale później musiałby je zwrócić :|

Tak słyszałem czy gdzieś wyczytałem...

niestety nie wypłaci z twojego OC bo go nie masz. Jak komus zrobisz szkodę to on cie bedzie ciagał po sądach, a jesli ma AC to jego ubezpieczyciel. Sprawa jest gorsza jesli była szkoda osobowa, czyli komus cos sie stało. Jesli był na zwolnieniu powyzej 7 dni to prokurator wszczyna postepowanie bez wzgledu na okoliczności. Dodatkowo twoja posazerka moze ciebie skarzyć za utratę zdrowia. Aspektów jest wiele mozna by na ten temat napisać książkę. Ale jesli sie nie ma OC i nie chodzi mi tu o przypadki kiedy kupujesz motor od kogos poniewaz jeszcze działa jego OC, ale nie masz go w ogóle, np kupiłes zagranicą uszkodzony i sprowadzasz do polski na lawecie wtedy nie ma OC ani tamtego ani naszego polskiego.

Nauka jest jedna że chwila głupoty moze nasz kosztować bardzo wiele :)

[jurjuszi]

Moze przeszlo mu z poprzedniego wlasciciela np ?

A co do calej sytuacji, to wiecej szczescia ... :buttrock: Ale zachowanie panow policjantow jak czlowieka, a nie nie wiadomo kogo :banghead:

 

Pzdr

no to zarejestrowany i z blachami (masz na to 30 dni) a on pisze ze bez rejetracji i blachy... :)

 

pozdr

[mierzwa2]

no policja całkiem spoko.... pewnie dziewczna im zaimponowała swoją urodą :) dlatego sprawa tak wyglądała