El Mariachi Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Nie ma to jak mieszkać na wsi :icon_rolleyes: przynajmniej nikt mnie się nie czepia a i jest gdzie pośmigać lasów, łąk pod dostatkiem i tor niecałe pięć minut od mojego domu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kruszon Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 swoją drogą: Ciekawe czy podczas jazdy po lesie na swojej czerwonej błyskawicy, zza rogu wyjadą mi panowie ze straży leśnej albo z policji, ja zgasze motor szybko wychamuje, zejde z niego i zaczne pchać to czy mogą sie o coś przypluć ;) zawsze moge powiedzieć .że pcham motor do kolegi bo sie zepsuł a przez las bliżej. Co wy na to ?? :icon_rolleyes:Taaaa, a silnik szybko ochłodzisz wodą z rowu, żeby nie był gorący :) ;) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krisso76 Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2006 Mi sie zajebiście podobają matki z dziećmi 5-10 letnimi ;)Idą sobie drogą, więc ja zwalniam. Tylko mamuśka usłyszy silnik to łapie dziecko i tak mocno je trzyma przy nodze, że głowa mała. Jak człowiek miły i zwalnia, na dzieci uważa, a taka jeszcze zaufania nie ma :icon_rolleyes: Pozatym to ludzie sie tylko w lesie wkurzają trochę, najbardziej stare babcie, które wybrały sie na spacer. Dziadki to jeszcze się z ciekawością patrzą, przypominają sobie chyba stare czasy :lapad: Najlepszy był przypadek na takiej mało uczęszczanej drodze. Po obydwu stronach drogi domki jednorodzinne. Ogranieczenie do 40. Jadę spokojnie i widzę jeżdżące na rowerkach dzieci, grające w piłke, rysujące na asfalcie itp. Więc zjeżdzam na przeciwny pas, redukuję prędkość do 20 km i sobie jadę. A tu ni z tego ni z owego wyskakuje mamusia dzieci i drze ryja, że "proszę nie jeździc bo tu sie dzieci bawią". Zdjąłem kask i mówie: "Hmm dlaczego mam tutaj nie jeździć ? Jest to droga publiczna, a nie plac zabaw. Nie ma pani podwórka ?" Ubrałem kask i odjechałem. Od tamtej pory droga jest w tamtym miejscu opuszczona :lapad: ;) w sumie o to troche smigam na crossie mam synka 5 lat , tez ze mna czasmi jezdzi , ale te mamtki maja racje bo te dzieciaki są nieobliczlne , nawet jak pojiedziesz 20 to i tak sie narysuja pzdrówka dla wszyskich mam!!1 :clap: Racja racja...to nie zawsze brak zaufania do motocyklisty,ale tez do tego ,co dziecko moze nagle zrobic..jakis nieopanowany manewr i nieszczescie gotowe....chyba czesciej blotne motocykle maja "szczescie" do takich zachowan otoczenia......moze dlatego,ze sa zaraz kojarzeni z jakimis bandytami z lasu:)heheh ;) matki to jedno .... maja racje bo to matki ... a mocherom zawsze cosprzeszkadza taka natura pzdr bandyci z lasu o o Ale nie piszmy o dzieciach i matkach bo ten temat chyba jest oczywisty jak matka widzi ze jej dziecku dzieje sie cos zlego lub moze sie stac to walki mlotki kamienie wszystko sie moze zdarzyc nic tej maszyny nie zatrzyma hehe wiem bo mam 2 dzieciate starsze siostry ;) a zreszta czy ktos z motocykilstow chcial by zatrzymac sie na dziecku bawiacym sie na drodze raczejj nie a zwlaszcza ci co simigaja na tych szlifierkach :) no i szcunek dla kolesia , a i pewnie tez odpuszczesz teraz gaz , bo i po co sie narażac jak nie ma potrzeby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ninjabike Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2006 czyżbyś bał się wyjechać z lasu na otwartą przestrzeń ;) ? widze że "cros" cię ogranicza, bo ja nie mam lęku jeżdżąc po lesie i po polu na enduro, powiem więcej :icon_rolleyes: - po łące też nie mam stresu :) ;) ;) bez urazy oczywiście ;) O mnie sie nie martw ja sobie rade dam i na drodze i na polu i w lesie a co do pol to lubie po nich simigac ale po zimie jak roztapia sie snieg i jak wejdziesz w takie pole to wpadasz po kolana w bloto wtedy najlepiej sie simiga motorkiem pozdro :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malys Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Moim zdaniem to najlepiej się lata po takiej "szklance" jak jest w zimie. Motor nie musi być mocny, a i ile frajdy przy tym. :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejtomecki Opublikowano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2006 hah mam ten sam problem apka dze sie jak po**bana teraz jest sucho i sie kurzy ostatnio swoja zaczelem prowadzic przez osiedle a obok z jakies poblizszej wioski wyrypali mz 250 i sasiad do mnie z morda ze dzwoni na policje bo szaleje a ja do niego ze ja pcham motocykl i wiem ze tu nie moge jeźzic do czasu ]:-> a on ze mnie to nie obchodzi i ze klamie parszywie to ja do niego niech pan dotknie silnika jeszcze zimny byl dopiero z garazu a on nie bo sie popaze bo ostro dajesz wszystko co przejedzie przez osiedle to teraz na mnie tylko pozadny jest policjant dzis z rana wracam okolo 6 do domu i pcham na osiedlu a on wychodzi z domu z pieskiem i do mnie co posul sie a ja ze nie tylko pcham bo osiedle a on troche wyczy a ludzie chca miec spokoj a on do mnei z tekstem to mi sie podoba prowadzcie sobie te motocykle a tam gdzie macie drogi polne itd dajcie w palnik az pozazynacie swoje crossowki a ja do niego ze az tak ostro nie jest on sie zaczol smiac i powiedzial ze sie mnie czepiac juz nie bedzie bo widzi ze pozadny chlopak jestem a ja dziekuje i dowidzenia i policjanta mam z glowy troche kultury sie przydalo a ten sasiad co sie bural po powaznej rozmowie ze mna uspokil sie i wszystko wrocilo do normy ja pcham motocykl przez osiedle a oni daja mi spokoj :lapad: i ja juz jestem szczesliwy :clap: ufff, to chyba najdluzsze zdanie, jakie kiedykolwiek miałem okazję czytac ;) (a czytam naprawde niewiele :icon_rolleyes: ). Chłopie, używaj czasem znaków interpunkcyjnych, bo źle się to czyta. To taka rada na przyszlość ;) Ja tam nie mam problemów z sąsiadami bo zawsze staram się jechac "cicho" (wolny wydech). Zauwazylem ostatnio jedną rzecz, mianowicie chodzbym jechal na ostatnim biegu 50km/h to i tak są tacy piesi, ktorzy zatykają uszy gdy obok nich przejezdzam, a ja zawsze staram się być miły i pyrkam. Ostatnio zdarza mi się to coraz częsciej :) Widze tu jakis stereotyp, ze jak motocyklista to i wolny wydech ;) Nie powiem, bo troche racji w tym jest.... :lapad: pzdr ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.