Cezet Ukraina & Russia Tour de Śpiewający Wał

[Wyatt]

Klimat- widać na zdjęciach! To się liczy :cool: ;)

CZ to jest to ;)

Serwus// Wyatt

[NaczelnyFilozof]

' date='24 Lipiec 2006 - 09:59' post='672721']

WOW. Jestem pod wrazeniem!!!!!

 

Ile kilometrow najwiecej nastukales za jednym zamachem??

i jaka srednia dzienna byla??

 

Chyba rekord to 480 km.

A tak dziennnie to z 300 km chyba.

Generalnie mi sie nie śpieszyło ;)

 

No własnie ja za zwyczaj też jeżdźę sam. I wygląda to tak: pobudka rano i do ciemnej nocy na motocyklu z przystankami tylko na tankowanie ;) A jak jadę z kims to zawsze trzeba sie zatrzymać, przy tankowaniu chwilę postać i poczekać (papieros, mały odpocyznek, jakieś zwiedzanie czy coś podobnego).

 

Ja nie jeździłem w godzinach największego upału. Jakiś cień i z dwu godzinna przerwa w cieniu. Przerwy zawsze jak coś ciekawego przy drodze.

 

A jak słońce sie chyliło ku zachodowi to poszukiwanie noclegu....

 

Wezme kiedyś napisze jakąś relacje ja jakimś wwwww...

[rafik]

pełen podziw, zawsze mnie korcił wschód, a przejechanie CZ to dopiero wyczyn

[novy]

wow

 

szacunek :biggrin:

 

widze chelmska gorke zwiedzales Jest jedna fota :)