Skocz do zawartości

1st crusier: Shadow 750 czy Dragstar 650 ???


Embar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

są dwie zasadnicze sprawy. oba sprzęty są to bardzo dobre maszyny.problem jest w tym czy będziesz jeździł sam, czy z plecaczkiem. honda to mocniejszy sprzęcik i można lecz samemu poszaleć, natomiast yamaha jest ciut wolniejsza ale jazda nią jest bardziej dostojna no i oczywiście plecaczek ma w miarę dobre siedzenie ale tylko w wersij clasic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem oba te motocykle to niezbyt udany kompromis. Po prostu udaja większe niz sa w rzeczywistości, szczególnie yamaha. Do jazdy wokół komina nie są tak poręczne jak 535 czy VT600. Na dłuższe wypady tez nie bardzo sie nadają z powodu skromnej pojemności skokowej i niskiego momentu. Shadow 750 w pełnym rynsztunku jest mocno ociężały ale Drag Star nawet solo zachowuje sie jak tratwa. Za to wygląda grożniej niż niejeden Harry. Dla mnie to śmieszne - przerost formy nad treścią jest w złym guście.

Praktycznie na codzień mam do czynienia z oboma modelami, sam dosiadam VT600 zza oceanu. Gdybym jednak musiał wybrać, wziąłbym Hondę - za jakośc wykonania, chłodzenie cieczą i bardziej przyjazne zawieszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam sie. Motocykl słuzy do jeżdżenia jak kanapa do leżenia. A najpiekniejsza kobieta pozbawiona intelektu podoba sie przez kwadrans.

Potem staje sie mecząca...

No tak , coś w tym jest.

Ja jednak muszę pójść na taki kompromis , bo będzie to mój pierwszy motor i boję się trochę większych pojemności , natomiast szkoda mi czasu na zabawy z jakąś 250-tką. Myślę,że jak na moje potrzeby to ten wybór się sprawdzi.

Coraz bardziej przekonuję się do shadowki , ale zdecydowałbym się jednak na wał, a nie łańcuch. Co ciekawe nawet rocznki z 2004 ze stanów są też na łańcuchu.

Dobrze by było znaleźć jakąś z wałem do ok.20 tys. Nie znacie może takiej ?

 

BTW Mam jeszce pytanie do kolegi z Torunia: Czy możesz mi polecić jakieś komisy z motorami w Toruni i okolicach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo będzie to mój pierwszy motor i boję się trochę większych pojemności ,

Embar, tak na serio.

Miałem problem, bo bałem się dużej pojemności.

Moje M-72 bardziej nadaje się do muzeum jak do normalnej jazdy. Traktuję ją jako zabytek i relikt mininych czasów. Teraz przyszedł ostatni czas na motocykl "użytkowy". Miotałem się z tematem przez co najmniej rok i mam to z głowy. zaliczka wpłacona na Drag Stara 1100. Mało brakowało, a wszedłbym w Virago 535 / Tobie znanych powodów/. Otrzeźwiło mnie jak jeden z kolegów napisał, że, jeżdząc Virago czyje się jakby psa ujeżdżał i uszami sterował.

Edytowane przez Maro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich! :biggrin:

 

Mam problem z wyborem pierwszego crusiera. W sierpniu bedę (pewnie :icon_exclaim: ) miał kat.A no i chciałbym w tym sezonie sobie jeszcze pojeździć :bigrazz: . Ale na czym ?

 

Cel: Crusier do krótkiich wypadów "krajoznawczych" najczęściej w pojedynkę.

Parametry wejściowe : 183cm i 95 kg żywej wagi oraz

Założenia:

Rocznik maszynki : 2000-2003 ,

przebieg do 12tys. ,

pojemność > 600ccm

 

I tak najbardziej podoba mi się :

 

Honda Shadow 750:

Plusy :wink: :

-większa moc od yamaszki

-dość spory wybór przy zakupie

 

minusy :clap: :

-przy tym roczniku łańcuch zamiast wału

 

Yamaha Dragstar 650:

plusy :eek: :

-śliczna

-bardzo duży wybór przy zakupie

-wał kordana !!!!

 

minusy :lapad: :

-chyba trachę za mała moc , nawet przy tym niezbyt intensywnym użytkowaniu

 

Yamaszka bardziej mi się podoba ,ale honda jest mocniejsza (za to ma łańcuch).

Poradźcie mi prosze na co postawić : wał czy te 4,5 kW więcej ? Bo cenowo wychodzą podobnie.

A może pochopnie skreśliłem jakąś kawkę lub suzukę ?

Witaj właśnie mam nowego Draga I wiesz co Powiem Ci zę to Co piszą inni to Mają racje a Ty i tak wybierzesz to co Ci się podoba na co się napaliłeś sa zwolennicy Hondy I są Yamahy Tak jak z samochodami kupujesz to co Ci leży a nie to czym jeżdzą inni. ale opinie Przeczytaj Uważnie one kształtują twoją osobowośc .I tak już dokonałeś wyboru podświadomie ale dokonałeś i zadecyduje szczegół a nie całóśc wiem coś bosam tak wybierałem Pozdrawiam I owocnej debaty z włanymi myślami :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak już dokonałeś wyboru podświadomie ale dokonałeś i zadecyduje szczegół a nie całóśc wiem coś bosam tak wybierałem Pozdrawiam I owocnej debaty z włanymi myślami :bigrazz:

:clap: ostatnio też tak się biłem z własnymi myślami gdy wybierałem lustrzankę cyfrową (Canon350D/Dynax 7D) . Przerzuciłem setki stron z testami i pomimo , że dokonałem wyboru to nie wiem na 100% czy zrobiłem dobrze :icon_exclaim:

 

Mało brakowało, a wszedłbym w Virago 535 / Tobie znanych powodów/. Otrzeźwiło mnie jak jeden z kolegów napisał, że, jeżdząc Virago czyje się jakby psa ujeżdżał i uszami sterował.

 

Akurat ten problem nie dotyczy mojego wyboru , bo z wyglądu i wielkości to DS650 wygląda jak 1100.

I zwróć też uwagę ,że masz już doświadczenie w jeździe na M-72 , podczas gdzy ja takiego nie mam.

No i zakup 1100 przekroczyłby mój założony budżet .

 

Na początku myślałem ,że wybór i zakup maszynki będzie łatwy - przecież taki duży jest wybór np. na allegro. Ale jak się zagłębiłem w temat , to nie wygląda to tak różowo. Większość ofert jest z południa- np. Śląsk . Nawet jeśli bym się zdecydował objechać całą Polskę to i tak niewiele bym ustalił , bo mam zerowe doświadczenie i żadnych znojomych z takim. A używany sprzęt należałoby gruntownie obejrzeć fachowym okiem - wprawdzie opisy wałków z motorami dotyczą głównie ścigaczy , ale kto da gwarancję że nie trafi się podpicowany cruiser ?

 

Tak więc boję się ,że jeśli nie zdecyduję się na nówkę z salonu (trzeba będzie przekonać małżonkę :biggrin: ) to czekając na właściwą okazję pewnie na ten sezon się nie załapię :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewien czas temu miałem ten sam dylemat. Rozwiązałem go kupując nowy motocykl przywieziony ze Stanów. Łacznie wyszło 20 patyków za nówke VT600. Do VT750 musiałbym dołozyć jeszcze pięc, jednak chciałem coś w miarę lekkiego, sprawnego i chłodzonego cieczą do jazdy na co dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra wszyscy ci tu zachwalaja swoje sprzety

a ja ci napisze obiektywnie

 

drag ma 40 koni

a honda ma 45 wiec roznica nie jest kolosalna a za cene kardana to i tak wole yamahe ale powiem ci szczerze mimo iz chlodzona powietrzem to i tak jak motor taki to tylko z kardanem

nie laduj sie w lancuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra wszyscy ci tu zachwalaja swoje sprzety a ja ci napisze obiektywnie drag ma 40 koni a honda ma 45 wiec roznica nie jest kolosalna a za cene kardana to i tak wole yamahe ale powiem ci szczerze mimo iz chlodzona powietrzem to i tak jak motor taki to tylko z kardanem nie laduj sie w lancuch

 

To bylo obiektywnie ??? :)

 

Jeżeli miałbym wybrać między łańcuchem a chłodzeniem cieczą to wybieram chłodzenie... argumenty widać za oknem jak na dłoni... ja już miałem problemy z motocyklem chłodzonym powietrzem... Wole smarować łańcuch niż wymieniać zniszczone części za kilkaset złotych przy byle okazji... przy tym problemie konieczność smarowania to wybacz, ale mi się wydaje małym pikusiem,...

Edytowane przez mario_BS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bylo obiektywnie ??? ;)

 

Jeżeli miałbym wybrać między łańcuchem a chłodzeniem cieczą to wybieram chłodzenie... argumenty widać za oknem jak na dłoni... ja już miałem problemy z motocyklem chłodzonym powietrzem... Wole smarować łańcuch niż wymieniać zniszczone części za kilkaset złotych przy byle okazji... przy tym problemie konieczność smarowania to wybacz, ale mi się wydaje małym pikusiem,...

 

Ja tam na chłodzenie powietrzem w tą pogodę jakoś nie narzekam... Więc chyba trochę przesadzone te tezy. Mnóstwo japończyków chłodzonych powietrzem jeździ np. w Kalifornii, gdzie jest nawet trochę cieplej niż teraz w Polsce i jakoś kurde jeżdżą... i silniki im się nie topią... A zatem - bez przesady. :)

 

Szacuneczek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bylo obiektywnie ??? :)

 

Jeżeli miałbym wybrać między łańcuchem a chłodzeniem cieczą to wybieram chłodzenie... argumenty widać za oknem jak na dłoni... ja już miałem problemy z motocyklem chłodzonym powietrzem... Wole smarować łańcuch niż wymieniać zniszczone części za kilkaset złotych przy byle okazji... przy tym problemie konieczność smarowania to wybacz, ale mi się wydaje małym pikusiem,...

wiesz drogi chlopcze to bylo jak najbardziej obiektywne

nie zadne ze honda bo honda jest ok ale ma lancuch przynajmniej ta wiec kicha

yamaha slabsza ale ma kardana

co do chlodzenia powietrzem to problem przy dluzszych trasach lub staniu w korkach ale kolega pisal ze na niedzielne wypady chce moto

wiec jak kupowac to tylko moto z kardanem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...