Skocz do zawartości

Relacja -tour de Kentucky


rafik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na poczatku lipca, z okazji dnia niepodległosci (4 lipiec), był długi weekend. Wiec pare dni wolne, wiec trzeba było się gdzies przejechac. Padło na Kentucky. Obozowisko było pomiedzy dwoma jeziorami, Kentucky i Barkley. Wyruszamy w piątek 30 czerwca, ekipa to Slawek V-star 1100, na południu Chicago, zabieramy „wujka” Zbyszka ST1300, a po drodze z Indianapolis pędzi do nas „szramer” Marcin na gsx-r 1000.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634221-full.jpg

z którym spotkamy sie na stacji po drodze

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634220-full.jpg

Jeszcze jada z nami ludzie samochodami, jeden ciągnie za soba przyczepke z 4 crossami.

Plan jest ambitny do przejechania około 500 mil w nocy.

Niestety zneczenie po całym dniu pracy bierze górę i zatrzymujemy się jakieś 50 mil przed celem na spanko.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634219-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634216-full.jpg

Dwie godziny leżakowania pod gwiazdami i człowiek jak nowo narodzony

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634217-full.jpg

tylko tankowanko i przekaska i w droge.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634214-full.jpg

Przejeżdżając Ohio River , przejeżdżamy granicę Ilinois z Kentucky

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634213-full.jpg

Kierunek tama nad Lake Kentucky.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634212-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634211-full.jpg

Teraz kierunek obozowisko. Niby USA to cywilizowany kraj a tu niespodzianka brak zasiegu w komorkach. I jak tu się znalesc z ekipa na która jechała autami, może sygnały dymne. Wiecej było w tym szczescia i przypadku ale się odnalezlismy.

Rozbijamy namioty. Zdejmujemy stelaże z motorku. Trzeba obadac okolice.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634207-full.jpg

My czyli ja (rafik) oraz moja żona Marta razem z Marcinem (szramer). Jedziemy zobaczyc jakie tu maja winkielki, a reszta na crossy.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634210-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634208-full.jpg

Niesamowicie ciepło prawie 100F .Wieczorem jedziemy do miasteczka po browarki, a tu niespodzianka, patrzą na nas jak na bandytów – zakaz sprzedaży alkocholu . To nic sa zelazne zapasy. Z rana o 7 lecimy w pełnym rynsztunku pośmigac na winklach. Jest pusto na drogach, nie ma policji.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634206-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634204-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634202-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634201-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634199-full.jpg

Około 10 wracamy na obozowisko, jest plan wyjazdu do jaskini Mamuciej(MAMMUTH CAVE NATIONAL PARK). Jakies 160 mil od obozowiska. No to w droge.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634196-full.jpg

Niestety na ten dzień wszystkie bilety wykupione. Wiec kupujemy bilety na jutro, szukamy jakiegos hotelika. Przy okazji mala burza .

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634195-full.jpg

Rodzinne zdiecie przed jaskinia Diamętową.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634197-full.jpg

Po drodze mamy park rozrywki, zabawiamy w nim troche.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634194-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634193-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634192-full.jpg

Mamy hotel, ale z kupnem browarow nadal ciezko. Na szczescie własciciel hotelu miał schowane co nieco. Gadka do rana przy browcach. A nastepnego dnia-

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634198-full.jpg

Jedziemy szkolnymi autobusikami, do jednej odnogi nazywa się ona FROZEN NIAGARA.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634189-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634191-full.jpg

Dwie godziny łażenia i niesamowite przeżycie.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634187-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634186-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634185-full.jpg

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634185-full.jpg

A potem główne wejscie dziura niesamowitych rozmiarów, można by Boinga wsadzic.

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634177-full.jpg

A w srodku dziura wielkosci stadionu piłkarskiego, szkoda ze zdjęcia tego nie ukazują.

 

http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C07%5C15...634180-full.jpg

Wracajac do obozowiska szukamy tylnej oponki dla „wujka” bo tak ja zjechał ze mu druty wystawaly. Otwarty był jedynie salon H-D, oponke mieli od Biuella, ale oponke z motorku musielismy zdjac sami bo oni z japonskich motocykli nie zdejmują .

We wtorek (4 lipiec) z rana wyruszamy do domków. „Szramer” od razu z obozowiska kieruje się na Indianapolis, nadaje sms-ami ze bunkruje pod wiaduktem bo burze go nawiedzają, nas spotkały tylko 2 pod wiaduktem ubralismy się w kondoniki. I deszcz niestraszny .

Do domu wróciliśmy na 20. 2300km przybyło na liczniku i odciski na pośladkach, ale warto było.

Edytowane przez rafik

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdro dla Amerykańskiej Polonii .... Hip hip Hurey.

Następny cel obierzcie na Floryde i Key West!! ehh fajowa sprawa!!

ee nuda , nastepny cel to

http://www.tailofthedragon.com

 

"The Tail of the Dragon at Deals Gap, with 318 curves in 11 miles" :biggrin: :clap:

 

 

PS niewierzcie obiegowym opinią ze ścigacze nienadaja sie do turystyki :biggrin:

Edytowane przez szramer

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee nuda , nastepny cel to

http://www.tailofthedragon.com

 

"The Tail of the Dragon at Deals Gap, with 318 curves in 11 miles" :biggrin: :clap:

PS niewierzcie obiegowym opinią ze ścigacze nienadaja sie do turystyki :biggrin:

 

Oo Kurcze, to ja chyba jutro ide do ambasady po vizę, tylko jak ja moto ze sobą zabiore??

 

A Floryda też fajna sprawa i będe stał przy swoim :icon_evil:

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oo Kurcze, to ja chyba jutro ide do ambasady po vizę, tylko jak ja moto ze sobą zabiore??

r6 qpisz za 2tys$ a zarobisz na nią w miesiąc :icon_biggrin:

A Floryda też fajna sprawa i będe stał przy swoim :biggrin:

 

pzdr.

za gorąco :icon_mrgreen: , wiatr parzy w czasie jazdy na moto , poczekać trzeba do zimy :wink:

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...