Daevon Opublikowano 14 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2006 Witam Jakiś tydzień temu, podczas gdy jadąc troszkę próbowałem wyższe obroty, nagle jakby odcięło mi całkowicie dopływ paliwa. Zatrzymałem się i kombinuję. Pierwsza myśl: "No głupi nie odkręciłem kranika.", lecz kranik był odkręcony na pozycji "ON" (dodam odrazu, że kranik ma trzy pozycje: OFF, RESERVE, i ON). Stwierdziłem, że mam jakiś syf w baku i trzeba to jakoś "ruszyć". Zapuściłem ssanie, zapaliłem moto, bo bez ssania w ogóle nie startował. Zatem spalił tylko to, co mu ssanie podało i znów gasł. Na ssaniu też nie szło jechać, bo gasł (miałem kawałek do domu i musiałem coś wymyśleć). Zacząłem kręcić przy kraniku.... Ustawiłem wreszcie w pozycji RESERVE. I wtedy zaczął chodzić. Normalnie tak jak przed "awarią". Byłem w warsztacie i facet mi powiedział, że jest zapchana rurka obsługująca pozycję ON. Rurka od RESERVE jest przy dnie baku i jest czysta, dlatego też paliwo przez nią przepływa. I teraz pytanie, czy można jeździć na pozycji RESERVE? Chciałem usunąć usterkę, ale w warsztacie mają zawalone terminy aż do początku sierpnia. Gdzieś usłyszałem, że jeżdżąc na RESERVE można zabić syfem gaźnik. Tylko mi nie piszcie, że tankowałem gównia*e paliwo. Wiem, że nawet na stacji Shell'a człowiek nie wie co leje, ale mimo wszystko starałem się lać tylko dobrą benę. Teraz leję Vervę. Dzięki za jakąkolwiek pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DiboS60 Opublikowano 15 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2006 SCiagnij wezyk z gaznika.i dmuchij w niego na przekreconej pozycji ON. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motowojtas Opublikowano 15 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2006 kup sobie filterek paliwa zakładany na przewód paliwowy i po problemiepo co maz jechac do mechanika z głupim kranikiem?? nie masz na co kasy wydawac?? wystarczy odkrecic bak, wylac paliwo odkrecic kranik i go wyczyscic.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 15 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2006 czy wy naprawde boicie sie dotykac swoich maszyn zeby sie nie popsul ja nie czaje jak ktos kto ma maszyne i przy niej nie majstruje pierw sprubuj tak technike wyciagnij wezyk z gaznika wsadz go do buzi na zamknietym kraniku zacznij pchac powietrze i otworz na on i powinno sie przepchac dmuchaj z calych sil jak to nic nie do to bierz klucz do lapy spusc bezyne odkrec kranik na stol i dobieraj sie do niego pozniej ladnie rukre przeczysc skrec zobacz czy sa wszystkie pozycje i czy nie przecieka na zamknietym jak bedzie przeciekal to go dokrec nie sraj ogniem 40zl bedziesz mial na paliwo ile jazdy:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zysio Opublikowano 15 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2006 Daj na pozycje on dmuchnij w wezyk i powino pomoc potem kup filterek za 4 zl i bedzie dobrze pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.