zielorz Opublikowano 7 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2006 Aha byłbym zapomnial. Nie scigajcie sie na pierwszy wyjedzie na tor :icon_biggrin: bo to zawsze adrenalinka skacze i sie bardzie odkreca ;p Ja na treningu jezdze lajtowo tak prawie bez ryzyka (nie szarzuje), ale jak tylko stajemy pod krecha to łoo ;p jak nie idzie po duzym to tne po malym jak widze, ze ktos mnie dogania to nie patrze, ze tak szybko jeszcze na hope nie wjezdzalem tylko gazu i heja to samo z zakretami innymi elementami toru. Podsumowujac: poczatki na torze - nie scigac sie ! Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekmmm Opublikowano 7 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2006 Uważaj żeby przy lądowaniu noga Ci się nie ześlizgnęła z podnóżka. :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PomyK Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 Aha byłbym zapomnial. Nie scigajcie sie na pierwszy wyjedzie na tor bo to zawsze adrenalinka skacze i sie bardzie odkreca ;p Ja na treningu jezdze lajtowo tak prawie bez ryzyka (nie szarzuje), ale jak tylko stajemy pod krecha to łoo ;p jak nie idzie po duzym to tne po malym jak widze, ze ktos mnie dogania to nie patrze, ze tak szybko jeszcze na hope nie wjezdzalem tylko gazu i heja to samo z zakretami innymi elementami toru. Podsumowujac: poczatki na torze - nie scigac sie ! W sumie dobrze powiedziane :icon_biggrin: Ja np jak ścigam się z kolegami, na torze,to nie nawidze jak ktoś mnie np objedzie :wink:,jak objedzie to tak jade aż wkońcu ja go wezme,czasami się to odbywa na skraju możliwości.I chciałem zaznaczyć że na torze już smigam ponad sezon i go dobrze znam, i wiem kiedy trzeba odkręcić na maxa i ile farbyka daje a kiedy troszkę zwolnić :icon_mrgreen: :icon_razz: :wink: .Więc nie bierzcie ze mnie przykładu jak pojedziecie pierwszy raz na tor :biggrin: :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszEnduroboyz Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 ja mysle ze podstawa to to zeby jezdzic dla siebie a nie po to zeby pokazac kumplom ze jest sie leprzym:) ja na poczatek wziałem swoj kawałek pola ze 2500m2 zamowiłem 7 tatr pełnych ziemi usypałem gorki i mam swoj mini tor i zaczałem jezdzic:) poczatki miałem na skrzynce i desce:D a puzniej było coraz lepiej jak skacze na 125 to looz jak kumpel robił fotke zeby zobaczyc jak wysoko skacze to jestem gdzies na wysokosci dachu nad sasiada stodoła:D po znudzeniu swoimi gorkami zamowiłem 3 Many po 25 ton na sobie i powiekszyłem gorki na jesieni takze jeszcze nie sa bardzo zjezdzone:D i ja mysle ze nie mozna na szczycie odpuszczac gazu bo jak odpusciłem LC4 to wyjebało mi nogi w gore i urezyłem w kierownice zebrami i sie zle skonczyło :) miłej jazdy:) od czegos trzeba zaczac:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 8 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2006 + tego ze sie scigacie jest taki, ze ciagle myslisz jak objechac kogos zeby mnie nie objechali ;p a to jest akurat moim zdaniem dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.