Skocz do zawartości

Wypadek śmiertelny E7


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż można więcej dodać ... Tragedia. Od lat powtarzam moją zasadę, którą próbuję wpajać młodszym kolegom: " Nie daj się ku*wa trafić"

 

nie wiem co mamy robic zeby nas widzieli qtasy w samochodach ....

Jeździć wolniej ? Sam nie wiem ...

Słyszałem od Nowego011 relację prawie na gorąco, zastanawiałem się wtedy czy był to nikomu z nas nieznany gość. Okazuje się, że nasz świat motocyklowy jest bardzo mały.

:icon_biggrin:

Edytowane przez Prot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

W piątek 31.08.2007r o godz około 20 w rejonie Glinojecka (od strony Warszawy 5 km do ronda) wypadek śmiertelny. Cała jezdnia usiana kawałkami plastiku,metalu.. Musieliśmy przejechac obok zwłok,spod czarnej folii wystawały dłonie oraz głowa... motocyklisty..dwa samochody na poboczu,jeden wręcz w rowie.

Kiedy jeszcze nie wiedzieliśmy,dlaczego stoimy w korku,mijało nas wiele motocykli.Nikt z nich nie szalał,nie przesadzał..Zaczął siąpić deszcz.Obok naszego auta po prawej stronie zatrzymał sie człowiek na motocyklu-z samej sympatii do tych maszyn uśmiechnęłam się do tych oczu zza szybki kasku.Zmrużyły się w odpowiedzi. Brak mi słow jak bardzo żal mi tamtego człowieka,chociaż nie wiem jak miał na imię i jaki byl..Błagam wszystkich-jezdzijcie ostrożniej! Tydzien temu pochowano syna sąsiada-180km/h stanęło na liczniku podczas zderzenia..Poszedł siedzieć człowiek z auta,w które chlopak uderzył.

 

 

Zaletą wolnej jazdy jest to,że inni zdążą Was obejrzeć .

 

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...