Skocz do zawartości

Czy warto pakować się w motorower?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kupując sobie odblokowany motorower i jeżdżąc bez prawa jazdy popełniasz takie samo wykroczenie jak jeżdżąc zwykłym motocyklem :buttrock:

 

"Właściciel (masa 60kg) zamyka licznik (140km/h)" - no to już masz kolejny powód, żeby sobie odpuścić - licznik nie działa :icon_mrgreen:

 

"Maszyna idzie jak strzała - nie spodziewałem się takiego kopa. Bałbym się odkręcić to na maksa na razie ;-) " - spróbuj się przejechać kiedyś MOTOCYKLEM :buttrock:

 

Taki pseudo-ścigacz to fajna zabawka, ale moja rada - przemyśl to dobrze, bo z tego co piszesz egzamin zdajesz za 4 tygodnie i może się zdarzyć tak, że będziesz miał w ręku uprawnienia, będziesz chciał pośmigać z ekipą no i okaże się, że nie da rady trzymać tempa, maszyna śmiesznie brzmi i wydaje się trochę małą przy innych, a na dodatek wszyscy ujeżdżający podobne sprzęty mają kilkanaście lat. A 5 kPLN to sporo kasy i można za to kupić naprawdę fajny motocykl - no ale to Twoja kasa i rób z nią jak uważasz. Ja dorzuciłem swoje 3 grosze tylko dlatego, że mam trochę doświadczenia i niejedno moto ujeżdżałem i właśnie tak to widzę.

To mój ostatni post w temacie, jutro skoro świt wyjeżdżam na Kretę na dwa miechy, będę tam śmigał pożyczonymi sprzętami i zarabiał na serwis swojego GSXFa :D Tak więc życzę powodzenia na egzaminie, szybkiego odbioru prawka, udanej decyzji zakupu i maszyny która dostarczy Ci dużo radości.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując sobie odblokowany motorower i jeżdżąc bez prawa jazdy popełniasz takie samo wykroczenie jak jeżdżąc zwykłym motocyklem :buttrock:

Toś mnie pocieszył :icon_mrgreen:

 

"Właściciel (masa 60kg) zamyka licznik (140km/h)" - no to już masz kolejny powód, żeby sobie odpuścić - licznik nie działa :buttrock:

Działa, działa... Może nieco przekłamuje, ale działa..

 

"Maszyna idzie jak strzała - nie spodziewałem się takiego kopa. Bałbym się odkręcić to na maksa na razie ;-) " - spróbuj się przejechać kiedyś MOTOCYKLEM :D

GS 500 może być? Ma znacznie większego kopa a odkręciłem go bardzo leciutko. Zero porównania, ale na niego trzeba prawo jazdy. Zresztą przerasta on moje umiejętności.

 

Taki pseudo-ścigacz to fajna zabawka, ale moja rada - przemyśl to dobrze, bo z tego co piszesz egzamin zdajesz za 4 tygodnie i może się zdarzyć tak, że będziesz miał w ręku uprawnienia, będziesz chciał pośmigać z ekipą no i okaże się, że nie da rady trzymać tempa

Na razie to ja się gubię na ulicy, zapominam wyłączyć kierunkowskaz, nie nadążam za sytuacją. Nie nadaję się do grupy a moja obawa przed prędkością szybko nie minie. Boję się, jeśli nie wiem co się dookoła dzieje. Muszę się bardzo wiele nauczyć.

 

To mój ostatni post w temacie, jutro skoro świt wyjeżdżam na Kretę na dwa miechy, będę tam śmigał pożyczonymi sprzętami i zarabiał na serwis swojego GSXFa :D Tak więc życzę powodzenia na egzaminie, szybkiego odbioru prawka, udanej decyzji zakupu i maszyny która dostarczy Ci dużo radości.

 

Twoje rady biorę sobie do serca. Jeszcze mam kilka dni na decyzję, więc możliwe że zrobię jak piszesz.

Pozdrawiam i miłych wakacji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jeszcze ostatni mój post przed wyjazdem :icon_mrgreen:

Przede wszsystkim fv widzę u Ciebie coś bardzo niekorzystnego, a mianowicie - NAPALIŁEŚ SIĘ na tego konkretnego sprzęta. Też kiedyś tak kupowałem maszynę i wtopiłem, dużo taniej jest uczyć się na cudzych błędach. Zawsze patrz krytycznym okiem na to co mówi sprzedający i nigdy nie wierz mu do końca na słowo. On chce sprzedać sprzęta i zarobić kasę, a ja i inni piszący w temacie nie mamy absolutnie żadnego interesu w tym wszystkim i jedynie dzielimy się doświadczeniem (zresztą jak widac rady są różne).

Jeszcze jedno - GS500 NIE przerasta Twoich umiejętności. Na początku pewnie, ze czujesz się dziwnie i nieswojo, bo niby jak chciałbyś się czuć skoro wcześniej nie śmigałeś? Ale szybko być go opanował, wierz mi. Kiedyś jeszcze będziesz sie śmiał ze swojego podejścia.

Chciałbym napisać więcej, ale nie mam niestety czasu, bo musze dokończyć pakowanie a jutro rano wylatuję :buttrock: Tak więc jesczze raz życzę udanego wyboru, ale zanim go dokonasz ochłoń trochę i przede wszystkim - nie kupuj sprzęta sam, tylko weź ze sobą jakiegoś doświadczonego motocyklistę - zresztą jestem pewien, że jak poszukasz, to ktoś z okolicy z 4um Ci pomoże.

Tyle ode mnie :buttrock:

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja po stronie ukasz'a. Zarówno co do napalenia się na sprzęt i co do GS'a 500. Po pierwsze nigdy się nie napalaj na kupno bo sprawisz sobie szrota, ja jak bym się nie opamiętał to bym przepłacił chyba z 1000 zł i jeszcze musiałbym dopłacać do napraw. Nie polacam.

 

Co do jazdy na bzyku 50 to dobre dla młodszych. Choć nie mówię, że czegoś nie można się nauczyć na takim motorowerze, ale jak poczekasz sobie na prawo jazdy to docenisz wybór.

 

Ja zdecydowałem, ze poczekam na prawo jazdy, niestety do września. Przez ten czas będę szukał dobrego motoru. Jak go sobie kupię to będę trenował po osiedlu i na wiejskich trasach. Przemyśl to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja po stronie ukasz'a. Zarówno co do napalenia się na sprzęt i co do GS'a 500. Po pierwsze nigdy się nie napalaj na kupno bo sprawisz sobie szrota, ja jak bym się nie opamiętał to bym przepłacił chyba z 1000 zł i jeszcze musiałbym dopłacać do napraw. Nie polacam.

Chyba rzeczywiście się na sprzęt napaliłem. Gdy spróbowałem wypisać na kartce plusy i minusy, znacznie łatwiej wymyślałem te drugie. Dziękuję Wam za trzeźwą ocenę - przepłaciłbym.

 

Co do nauki przed egzaminem, to chyba taniej jednak będzie wykupić drugie 20h kursu niż kupować motorower ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie motor i ucz się jeździć po placach.

Wygląda na to, że najlepszą opcją będzie jednak wykupienie następnych 20h. Muszę na pamięć znać trasę egzaminacyjną i sposób jej pokonania na CBF 250...

 

Uświadomiłem sobie, że zostało mi 19 dni do egzaminu + 2tyg czekania na prawko (spróbuję przyśpieszyć kurierem). To daje mi prawo jazdy około 7 sierpnia. Jeśli nie stanie się coś bardzo złego to będę miał przed sobą 2 miesiące na jazdę.

Bardziej się teraz martwię czy zdążę kupić motocykl zanim będę miał prawko... Dzięki Wam nie popełniłem fatalnego błedu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...