Ciag dalszy problemy ze sprzegłem w GPZ 1000rx!

[Wioslarz]

Tak jak w tytule ciąg dalszy problemów ze sprzęgłem! POniewaz ostatnio dostałem rade sprawdzenia poprawnego działania pompki i wysprzegłika załatwiłem tak owe częsci od kolegi z jeżdzacego motorku i co znowu nic nadal jak nie działało sprzegło tak nie działa! co to moze byc pomocy bo trace juz nadzieje!!

;) Jeszcze raz przedstawie sytuacje w jakiej przestało działac owe sprzegło! Wiec tak kupiłem motorek w którym nie działał rozrusznik jak sie pozniej okazało była to wina łancuszka bez zębów i koła zebatego troche "szczerbatego", ale nie o to chodzi bo to juz dziala jak powinno. Wiec z racji iz nie działało sprzegło musiałem odpalac motorek na pych i udawało sie to bo jeszcze wtedy działało sprzegło. Ale w momencie kiedy dałem kolesiowi siano i ruszyłem do domu ni z tad ni z owąd przed swiatłami przy redykcji zgasł mi motorek! Bieda na maxa bo trzeba pamietac nie mam rozrusznika! No cóz jednak polak okazał sie pomocny i znalazłem dwuch chłopaków którzy mi pomogli odpalic i wszystko było ok jak go odpalilem sprzegło działało ale nawróciłem i znowu redukuje a tu nic bieg spadł ale bez sprzegła! Pojechałem jeszcze kawałek i na nastepnych swiatłach w miescie naszych przodków ,czytaj Gnieznie, motorek zgasł mi na dobre! W tym momencie sprzegło całkowicie padło! I dlatego moje pytanie jesli to nie jest pompka ani wysprzeglik to co to moze byc??? Co należałoby posprawdzac?? POMOCY!!!!!! Za wszelkie rady z góry dzieki! Pozdro dla wszystkich

[Plakatufka]

Tak jak w tytule ciąg dalszy problemów ze sprzęgłem! POniewaz ostatnio dostałem rade sprawdzenia poprawnego działania pompki i wysprzegłika załatwiłem tak owe częsci od kolegi z jeżdzacego motorku i co znowu nic nadal jak nie działało sprzegło tak nie działa! co to moze byc pomocy bo trace juz nadzieje!!

:icon_mrgreen: Jeszcze raz przedstawie sytuacje w jakiej przestało działac owe sprzegło! Wiec tak kupiłem motorek w którym nie działał rozrusznik jak sie pozniej okazało była to wina łancuszka bez zębów i koła zebatego troche "szczerbatego", ale nie o to chodzi bo to juz dziala jak powinno. Wiec z racji iz nie działało sprzegło musiałem odpalac motorek na pych i udawało sie to bo jeszcze wtedy działało sprzegło. Ale w momencie kiedy dałem kolesiowi siano i ruszyłem do domu ni z tad ni z owąd przed swiatłami przy redykcji zgasł mi motorek! Bieda na maxa bo trzeba pamietac nie mam rozrusznika! No cóz jednak polak okazał sie pomocny i znalazłem dwuch chłopaków którzy mi pomogli odpalic i wszystko było ok jak go odpalilem sprzegło działało ale nawróciłem i znowu redukuje a tu nic bieg spadł ale bez sprzegła! Pojechałem jeszcze kawałek i na nastepnych swiatłach w miescie naszych przodków ,czytaj Gnieznie, motorek zgasł mi na dobre! W tym momencie sprzegło całkowicie padło! I dlatego moje pytanie jesli to nie jest pompka ani wysprzeglik to co to moze byc??? Co należałoby posprawdzac?? POMOCY!!!!!! Za wszelkie rady z góry dzieki! Pozdro dla wszystkich

 

Witam! Wioślarz ! Raz wystarczy przecież już się wszystko wyjaśniło :icon_mrgreen: . Miłej jazdy . Pozdrawiam.