bartic Opublikowano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 (edytowane) a miałem dać temat, czy można zasnąć na motocyklu podczas jazdy... no i nieszczęśliwa odpowiedź... eh. wracaj do zdrowia i chłodniejszych dni życzę Edytowane 18 Czerwca 2006 przez bartic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsiekHonda Opublikowano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 Troche mnie to za szokowało co przeczytałam i nie potrafie sobie wyobrazić jak to mogło sie stać.... :icon_mrgreen: Wracaj szybko do zdrowia i żeby więcej takie rzeczy Ci sie nie zdarzały.PozdrawiamAsiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxv Opublikowano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 Ostatnio badania robiłem i było wszystko w normie ale zastanawiam się nad lekkim ubrankiem na takie upały ...Skoro zdarzają się zasłabnięcia na moto ....to trzeba zacząć o tym pomyśleć .... zdrówka życzę :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 Czy ktoś z was zasabnął lub zasnął kiedyś na moto? tak, ja 2 razy zasnalem.1 raz w niemczech jadac mz okolo 100km/h, wraz z 2 qmplami. bylo strasznie goraco. z relacji qmpla wygladalo to tak, ze jadac jako drugi zaczalem wyprzedzac pierwszego, zaczalem pochylac sie nad bakiem i qmpel jadacy z tylu zorientowal sie, ze cos jest nie tak i zaczal trabic - wtedy sie poderwalem i obudzilem. trwalo to kilka sekund. ja sie czulem tak, jak sie czuje czlowiek po przebudzeniu - ogolnie nie wiadomo o co chodzi :icon_mrgreen:2 raz jadac samemu, to byla sekunda? moze dwie... tez goraco, prosta droga no i w sumie na jakiejs dziurze mnie podbilo. tez uczucie: o sooo chodzi? chociaz nie wiem czy nazwac to zasnieciem. krotki brak swiadomosci? to co opisujesz u Ciebie, to raczej bylo zemdlenie. nie da sie zasnac lecac bezwladnie. ja dlugo myslalem o moich "przygodach" i dopiero smieszne filmiki z udzialem malych zasypiajacych dzieci (co leca pod stol, czy na jedzenie), uswiadomily mi, ze czlowiek zasypia powoli, co mialo miejsce na pewno w 1 moim przypadku, a w drugim nie bylo swiadkow, wiec do konca pewny nie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 Wracaj szybko do zdrowia i na trasę! :banghead: Ja przysnąłem kiedyś za kierownicą, w nocy na autostradzie M5 w Anglii - miałem ciężki dzień, pobudka przed świtem, powrót koło 2 w nocy, do tego za sobą około 600 km nastukanych bez odpoczynku... droga prosta i w miarę pusta, nie mam pojęcia ile to trwało - pamiętam tylko jak walczyłem z sennością i nagle się obudziłem :smile: Pewnie góra kilka sekund ale i tak strachu się najadłem a adrenalina tak mi skoczyła, że senność z miejsca minęła :buttrock: Kilkadziesiąt km wcześniej na tej właśnie autostradzie mijałem znaki drogowe "TIREDNESS KILLS" :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EdgeCrusher Opublikowano 18 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2006 Bardzo wspolczoje i szybko wracaj do zdrowia! Co do samego zdarzenia i okolicznosci to nie tak trudno jest zapobiec takim sytuacjom. Podstawa to chusta na szyji. Tak, dobrze przeczytaliscie! W upale, pot itd bedzie nasaczal huste ktora wilgotna bedzie chlodzila krew plynaca do mozgu. W olbrzymie upaly mozna nawet zatrzymac sie na stacji i zmoczyc sobie huste na stacji i dopiero rzucic na szyje. Pozdrawiam! Cytuj Moje moto podróżeJeździć póki ciepło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.