bOreK Opublikowano 12 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2003 mam problem!!!!problem jest w tym ze mz czasami odpali, a jak jush odpali to jak wlacze 1,2,3 lub 4 to jedzie do tylu.. PROSZEEEEE O POMOCCCCCCCCc co mam robic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojtas Opublikowano 12 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2003 masz ten motor dluzej czy niedawno go kupiles, czy jezdzil on normalnie. Mam taka rade! odpal go na zapych i wtedy sprobuj jechac! A jezeli nie zawsze zapala to sprawdz zaplon czy jest dobrze ustawiony, lub czy silnik ma wogole kompresje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 12 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2003 Do tylu 8O . A silnik przypadkowo nie odpala w przeciwnym kierunku? To moze byc sprawka zaplonu. To szkodzi tlokowi i korbowodowi. A tak poza tym ten temat powinien byc w dziale "mechanika MZ" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bOreK Opublikowano 12 Maja 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2003 hmmmm. jezdzic jezdzil, ale wytlumaczcie mi to jak mam to pokoleji zrobic? :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 12 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2003 No mowie spytaj w dziale "mechanika MZ" bo tam ekipa sie zna na takich motorkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzzi Opublikowano 13 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2003 Raczej za wczesny zapłon. Silnik zaczyna pracować w drugą stronę:D Nie odbijał Ci czasem kopniak (silnie)? Mój kumpel miał fajną przygodę z tym problemikiem. Podjeżdża sobie do świateł swoją pikną CZ 350, staje na czerwonym, silnik pracuje pyrkając miarowo, trochę spadły obroty zapala się na chwilę lampka braku ładowania kumpel delikatnie zwiększa obroty, żółte , wbija jedynkę, gaz, puszcza klamę i... omało nie skasował samochodu ,który stał za nim! Dobrze, że samochodziarz nie wyrwał do przodu bo by było śmiesznie. CZ odbiła w drugą stronę nawet nie gasnąc:). Pozdro! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 13 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2003 CZ odbiła w drugą stronę nawet nie gasnąc:). Pozdro! :D O Bozzzzzze, biedny wal, musial dostac strasznego kopa. :cry: Przeciez to sa zajebiste przeciazenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borys Opublikowano 13 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2003 Nooo....są konkretne,ale tez mialem kiedys taką sytuacje z etz-etka 250 Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 13 Maja 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2003 A to ta etka bez papierów jest? Więc pewnie się zbuntowała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bOreK Opublikowano 15 Maja 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2003 Sluchajcie wszystko jest jush oki po prostu platynka byla spalona w hu... i wymienilem ja i jush wszystko oki jest :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profaner Opublikowano 26 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2003 hahaha! mialem na kursie taka jazde mz 150 syf taki ze nikt by niechcial na skrzyzowaniu prawie glebo:) gasnie ponizej 2000 obr/min powyzej 3000 obr/min strzela z rury! ale to nic teraz jazda obroty spodaja do 0 zera dajesz 1 a motor do tylu kilka razy to mialem podczas jedenj jazdy koles mowil ze to zaplon nikomu nie zyczetakich przygod i takiego sprzeta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.