Skocz do zawartości

help


Truemaker
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A wiec tak. Co tu gadac. Uczylem kolege jezdzic, przy jakichs 5km/h dojrzal, ze przed nim jest dziura i szok, dal po heblu, nie utrzymal moto i polozyl sie z nim na prawo. W tym samym momencie polalo sie paliwo, a wlasciwie to nawet nie wiem czy paliwo czy jakas mieszanka, bo za ciemne to na paliwo bylo i troche pachnialo jak paliwo ale z dodatkiem oleju. PO chwili zauwazylem, ze na koncu takiej gumowej rurki jest taki kondonek czarny gumowy i on mial pekniecie i z tego pekniecia sie troche paliwo saczylo ( czy to cos) Posaczylo sie kilkanascie kropel i przestalo. Probowalem odpalic i nic, dalem ssanie i odpalil normalnie, czyli sie pewnie gaznik przelal czy cos ;/. I teraz niech mi ktos z Was powie do czego ta gumka-kondonek na koncu, co tam sie stalo, i czy mam jutro wczesniej wstawac na autobus do pracy i zostawic moto w garazu??? Prosze o szybka pomoc

 

Dzieki i pozdrawiam.

 

Dodam ze mam gmole, wiec raczej silnik nic nie ucierpial, bo to bylo dokladnie polozenie moto na ziemii a nie upadek tyle ze moto wlaczone bylo, ale szybko zgasl.

 

pozdro

 

aha potem moto juz normalnie smigalo, bez zadnuych problemow

 

aaa i jeszcze mi sie przypomnialo... jak glosno ma wchodzic jedynka? bo u mnie jest to dosyc gloscne "klik" i troche sie obawiam czy aby na pewno wszystko jest OK.

Edytowane przez Truemaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co Ci pociekło :buttrock: (bez skojażeń) z tego kondonika (no bez skojażeń cholera) to wszysko w pożądku. To po to tam jest żeby wacha Ci na kolana i po motorze nie ciekła tylko przez ten wężyk POD (obok) motor. A ciemna ta wacha była pewnie przez to że ten wężyk jes żadko używany (chyba że sie często wywalasz :biggrin: ) i wacha "zebrała" cały syf z weżyka. Jak będziesz dawał np. na gume to też Ci z niego będzie ciekło, ale to tak na marginesie.

 

...POZDRO...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo dzieki. uspokoiles mnie :buttrock: a to ze nie chcial odpalic to sie po prostu zalal tak? czyili jutro do pracy w 20 minut nie w poltora godziny :biggrin:

 

a mam zaklejac tego kondonika? czy ta szparka moze sobie tam byc, zeby w razie czego zlatywalo na ziemie, tylko czy jak paliwo spadnie na goracy tlumik to sie nic nie stanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak sobie leżał i sobie sam zgasł to sie napewno zalał. Nie powinieneś mieć kłopotu chyba że z czymś innym (nie życze Ci tego). A kondona zostaw w spokoju, i mało używal :biggrin: :buttrock: (sie nie wywalaj)(anie nie dawaj sie przejechać(koledze drugi kolega zmasakrował GPZ 500S))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak:

 

Jeżeli sprzęgło Ci szybko łapi (blisko kierownicy) to spróbó je ustawić tak żeby łapało daleko (nawet nie łapało) i wbić jedynke (będziesz miał pewność że sprzęgło rozłączyło silnik i skrzynie). Jeżeli dalej chrupnie to zmniejsz troche wolne obroty(może masz za wysokie). Jeżeli stoisz i wrzucasz jedynke a obroty są "wysokie" (1500-2000 i wzwysz) to ma prawo chrupnąć. A jeżeli nadal chrupie to coś ze sprzęgłe (tarcze stare czy coś). Oczywiście puźniej wszystko ustaw tak żeby śmigał. I poczekaj na odpowiedzi mechaniorów ja sie motorkami bawie od 6 lat (BAWIE)

 

...POZDRO...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie bawie od 6 dni ;p Obroty mam tak ustawione ze na loozie jest przy zimnym 1 tys a jak sie nagrzeje to 1,5tys. Bede musial pokombinowac z tymi ustawieniami sprzegla jak mowisz. NIe wiem czy jak kupywalem to tez tak wchodzilo, wydaje mi sie ze nie az tak strasznie, chyba nie skatowalem skrzyni w 200km z tego 140km w trasie ;/ Dzieki Ci za pomoc Squash. POZDRO!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zredukowalem luz na klamce sprzegla, Dzisiaj wracajac z pracy moj motor stracil moc !! ledwo co dochodzil do 4 tys na kazdym biegu, na 3 tys obrotow rzezil tak niesamowicie jakbym mial z 9 tylko ze tak "sucho" powiedzcie mi czy sprzeglo a raczej zbyt mocne jego naciagniecie (czyt. zla regulacja) moze wplynac na takie zachowanie sie motoru? Ponadto po mojej regulaccji dalo sie slyszec bardzo cichy metaliczny dzwiek ale tylko w czasie jazdy na luzie normalenie brzmi... NIe wiem co jest :/, gdzie mam zawiesc moto do mechanika zeby go zobaczyl i zeby bylo tanio i szybko i najwazniejsze pewnie chodzi mi o Wrocaw. Czuje, ze wyplata pojdzie na naprawe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc:

 

Sprzęgło nie ma nic wspólnego z utratą mocy (chyba że sie ślizga, ale wtedy by wył silnik na wysokich obrotach a by nie jechał) Jeżeli jechałeś lub twój motor stał w deszczu to lipa, bo mój kolega miał w GS-ie podobne objawy po deszczu jednak nie wiem przez co to sie działo. Objawy ustępowały po jakiś 30 km pyrkania, nie wkręcania się, i trudnym odpalaniu.

 

...POZDRO...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...