(Borys) Opublikowano 8 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2006 mam taki problem jechałem motorem zaczełem przyspieszać i w pewnym momecie poczułem pukanie na lewej podnóżce wróciłem do domu dałem bratu zeby sie przejechałpowiedział ze nic nie czuje zostawiłem motor na noc na 2 dzień rano chodził jak mazenie nie kupał nie żęził... pojechałem z kumplem i znowu go przycienełem zaczeło pukac i wracam do domu jade wolno słysze taki dźwiek jak by mały metalowy fragment czegoś udeżył o asfalt... zaczelo bardzo mocno stukac myslałem ze łozysko w tylnym kole ale wymieniałem niedawno zastanawiam sie jeszcze na urwana przezyna w sprzegle albo chyba co najgorsze ze cos padło w przeniesieniu napedu ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 9 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 daj mu ostro pod dupie zeby sie zgrzal i to cos zaczelo pukac nastepnie postaw go na czyms zeby tylnie kolo nie tarlo odpal wrzuc 2-3 i zostaw go zeby sie krecilo i szukkaj slucchaj co puka stuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
(Borys) Opublikowano 11 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2006 pikus91 napisał: daj mu ostro pod dupie zeby sie zgrzal i to cos zaczelo pukac nastepnie postaw go na czyms zeby tylnie kolo nie tarlo odpal wrzuc 2-3 i zostaw go zeby sie krecilo i szukkaj slucchaj co puka stuka żecz w tym ze jak tylne koło nie dotyka ziemi ( nie ma obciazenia ) to nic nie puka... jeszcze jest sprawa tego typu ze jak go sie pcha zgaszonego do przodu lub do tyłu to coś raz na jakiś czas puknie ( nie regularnie i czesto puka jak jes przechylony w którąś strone)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kolo14 Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 BORYS już wiesz co było zepsute??u mnie w simsonie jest podobna rzeczjak jest zgaszony i pcham go na luzie to coś stuka :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 Kurde, chlopaki...:wink: To co wam puka to mysle ze to jest lancuch ktory chaczy sobie o prowadnice, czy o wahacz. I on sobie puknie, jak metal o metal. Pewnie borys wczesniej nie slyszal takiego pukania, dlaczego?? Bo lancuch z biegiem czasu sie rozciaga, i staje sie luzniejszym co pozniej slychac te stuki i puki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 tak jak kolega wyzej pisze naciagnij lancuch odpowiednio i zobacz czy nadal puka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.