Skocz do zawartości

Docieranie 4T


HawK
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Już niedługo czeka mnie docieranie sprzęta - założony nowy kuty tłok WOSSNER (komplecie z piercieniami sworzniem ect.)

 

Przeglądałem masę postów z forum, w których reprezentowane są różne szkoły min. motomana

Poniżej podaje linki do postów :buttrock:

zmiana pierscieni | docieranie

Docieranie nowego motocykla

Jak docierać ?

JAK DOCIERAĆ NOWY MOTOR

Docieranie silnika

 

Znalazłem również wątki na grupie

 

pl.rec.motocykle

 

Nie widziałem tego opisu na forum więc zamieszczam go w tym poscie:

 

PS. Która metoda jest najlepsza - czy ktoś z Was już ją stosował (ew. jakie są wyniki ? :biggrin:)

Moje moto to nie ścigacz a spory singiel w 4T.

 

CYT.:

"From MOTORCYCLIST Feb. 1991. titled GIVE IT A BREAK-IN (How to make your

bike run stronger and live longer).

 

Pierwsze kilkaset mil nowego silnika ma wielki wplyw na to, jaka

moc bedzie mial silnik, ile oleju bedzie zuzywal i jak dlugo

potrwa jego zywot. Zapytalismy czterech czolowych tworcow

silnikow co robia, aby zapewnic silnikowi maksymalna moc

i optymalna trwalosc. Pierscienie tlokowe i osadzenie

pierscieni w tlokach i cylindrach to najwazniejsze

elementy decydujace o mocy i zuzyciu oleju.

Jezeli w poczatkowym etapie zostal uzyty

niewlasciwy olej albo docieranie bylo zbyt lagodne,

pierscienie i cylindry moga sie "zeszklic" i nigdy

nie beda dobrze przylegaly do siebie.

Nowe sciany cylindrow potrzebuja troche srednich -

duzych obciazen silnika, aby pierscienie dobrze sie osadzily

co zapewni dobra kompresje, ale z drugiej strony nie

przeciazaj ani nie przegrzewaj silnika.

Uzywaj oleju wysokiej jakosci, niskiej lepkosci

(np. Valvoline waga 30 - cholera wie co to), zadnych syntetykow

- sa zbyt "sliskie". Jezeli w poczatkowym okresie uzyjesz

oleju syntetycznego, pierscienie na pewno sie "zeszkla".

 

Pierwsze uruchomienie silnika powinno tylko zagrzac olej

i ciecz chlodzaca, bez obciazen silnika lub z bardzo

malymi, potem wylacz silnik i pozwol mu ostygnac.

Po gruntownym ostudzeniu (do temperatury otoczenia)

odpal znowu i zrob sobie przejazdzke, lekko obciazajac

silnik na stosunkowo niskich obrotach (3000 - 5000 obr/min).

Nie uzywaj najwyzszego biegu - przeciazanie jest bardziej

szkodliwe niz wysokie obroty silnika. BARDZO WAZNE - ciagle

zmieniaj obciazenie silnika, utrzymywanie takiego samego

obciazenia nie wplywa dobrze na docieranie tolerancji

lozyskowan (?). Przejazdzka nie powinna trwac wiecej niz

10-15 minut, po czym powinno nastapic kolejne ostudzenie

silnika.

Podczas nastepnej przejazdzki powinno sie uzywac troche

wyzszych obrotow (5000-7000) i pod lekkim - srednim

obciazeniem, uzywajac krotkich, naglych przyspieszen,

aby szybko usadzic (??) pierscienie. Ponownie 10-15

minut jazdy wystarczy, unikajac najwyzszego biegu.

Pozwol maszynie ostygnac.

W sklad trzeciej przejazdzki :biggrin: powinny wchodzic

lekkie i srednie obciazenia silnika, troche wiecej

dawek srednich-wysokich obrotow (8000-9000 maksymalnie).

Standardowo 10-15 minut, zmieniajac obciazenie silnika

i unikajac najwyzszego biegu.

Nastepnie, kiedy silnik jest jeszcze cieply, trzeba

spuscic olej i zmienic filtr oleju. To pozwoli na

pozbycie sie drobinek metalu, ktore zostaly

"zeskrobane" z silnika. Al Ludington z Vance & Hines

uwaza, ze wiekszosc drobinek metalu odlamie sie

w ciagu pierwszych 80 - 120 km, wiec trzeba sie

ich pozbyc jak najszybciej po tym przebiegu.

Aby upewnic sie, ze pierscienie sa dobrze ulozone :crossy:

uzyj oleju o takiej samej, wysokiej jakosci i

nie boj sie dawac silnikowi krotkich zastrzykow

wysokich obrotow (na niskich biegach) - naturalnie

po zmianie oleju.

Zrob kilka 15-20 minutowych sesji, aby w koncu

dojsc do czerwonego pola, stopniowo zwiekszajac

obciazenia silnika. Po kilku naprawde ostrych

jazdach i 400 - 800 km dobrym pomyslem jest

sprawdzenie zaworow.

Po 800 km sugerowane jest sprawdzenie dokrecenia glowicy

(prawidlowym momentem).

Przesiadz sie na olej syntetyczny, ale nie wczesniej niz

po 8000 - 2400 km.

Wiekszosc ekspertow silnikowych ostrzega przed

niebezpieczenstwem zbyt lekkiego dotarcia silnika, ktorego

skutkiem bedzie silnik nigdy nie osiagajacy optymalnych

parametrow, czy to z powodu zbyt ciasnego dopasowania

elementow, nieprawidlowego uszsczelnienia pierscieni

albo odkladajacego sie wegla (nagaru?).

Obciazenia silnika sa bardziej szkodliwe niz obroty,

wiec unikaj meczenia silnika, a podkrecaj go swobodnie,

szczegolnie na niskich biegach,.

Muzzy podsumowuje swoje rozwazania o docieraniu

najzwiezlej: przede wszystkim nie przegrzej silnika,

ale zrob wszystko, aby pierscienie ulozyly sie

poprawnie. To jest takie proste....

 

Krzysiek."

 

Pozdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O stary, litanie to tu niezłą odwaliłeś :buttrock: Musisz wziąć pod uwagę że nie wszyscy mają biegle opanowane czytanie i chęci na Pierwszy tom docierania motocykla. Odnośnie docierania, to wał też regenerowałeś czy same tłoki - cylindry? Bo jeśli same tłoczyska to myśle że pierwsze 300 km zrób sobie na spokojnie w zakresie 1/3 obrotów. Potem tak co 100 km dokładaj mu o 1000 obrotów więcej przy rozpędzaniu bo istotną sprawą jest to żebyś nie wychodował sobie muła.Moto musisz rozpędzać ale powoli wkręcając go na obroty. I nie docieraj na trasie tylko po mieście,wtedy proces docierania przebiegnie dość szybko i już po 1000 km będziesz mógł go troche pogonić. Tak przed tym 1000 km pomyśl o zmianie oleju, tak między 600 a 800 km przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O stary, litanie to tu niezłą odwaliłeś :biggrin: Musisz wziąć pod uwagę że nie wszyscy mają biegle opanowane czytanie i chęci na Pierwszy tom docierania motocykla. Odnośnie docierania, to wał też regenerowałeś czy same tłoki - cylindry?

 

Tą litanie napisał ktoś inny :biggrin: - jest to jedynie przedruk :buttrock:

 

W moto wymienione są łożyska na wale i na wałku wyrównującym – KOYO- tj oryginalnie stosowane.

 

Z wszystkich wypowiedzi można wywnioskować jedną podstawową zasadę:

Nie przeciążać silnika- tzn. płynnie przyśpieszać i delikatnie schodzić z obrotów(biegów)

 

Miał ktoś może doświadczenie z tłokami WOSSNER’a - jak się sprawują ?

 

Pozdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 1000km temu zrobiłem w swoim remont na Wossnerze. Docierałem go podobnie jak w Twoim opisie ,ale juz po pięciuset km znudiło mi się i dostał trochę w palnik :) Co do wossnera,to się okaże,teoretycznie powinien być wytrzymalszy na obciążenia termiczne i trwalszy.Ważne tez , żeby szlif robił ktoś z doswiadczeniem w kutych tłokach,chodzi o luzy(mi robił Martin).Generalnie na poczatku delikutaśnie,wymiana oleju po 500km,unikanie stałych i równych obrotów,unikanie długich obciążających jazd i powinno być ok! Plus w wossnerze jest jeszcze taki,ze podnosi sprężanie i moc.Ja na razie jestem zadowolony,zero zuzycia oleju,moc wporzo,no ale co to jest marny tysiączek km...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza wymiana oleju po 50 km druga po 200.

Litania z Motorcyclist z 91r jest juz mocno przestarzala, z jej odpalaniem po to by podgrzac olej i plyn chlodzacy.

Jak to sie ma do praktyki Suzuki ze moto po zejsciu z tasmy dostaje zaru do odciecia ???

Ja tez jezdze na tlokach kutych ( WISECO ) i jedyna roznica przy ustawianiu luzow to wieksze luzy i wieksza halasliwosc silnika pozniej.

Z drugiej strony wieksza odpornosc na zuzycie, spalanie detonacyjne czy stukowe.

Wracajac do docierania to wg mnie zmieniac czesto olej i jezdzic normalnie, bez przeciazania i przegrzewania silnika ( niskie obroty na wysokich biegach zabronione ).

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie opisy/rady są w sumie bardzo podobne (z wyjątkiem zaleceń pałowania motomana)

 

Natomiast znacząca różnica jest w opiniach dot. 1 wymiany oleju.

Mój mechanik również zaleca wymiane ok 800-1000km

 

"Nastepnie, kiedy silnik jest jeszcze cieply, trzeba

spuscic olej i zmienic filtr oleju. To pozwoli na

pozbycie sie drobinek metalu, ktore zostaly

"zeskrobane" z silnika. Al Ludington z Vance & Hines

uwaza, ze wiekszosc drobinek metalu odlamie sie

w ciagu pierwszych 80 - 120 km, wiec trzeba sie

ich pozbyc jak najszybciej po tym przebiegu."

 

Pierwsza wymiana oleju po 50 km druga po 200.

 

wymiana oleju po 500km

 

Kiedy jest najlepiej ? Czy przypadkiem wymiana po 50 km nie jest za wczesna ?

 

Pozdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze 30 - 50 km jest dla silnika, a wlasciwie dla prawidlowego ulozenia sie pierscieni podstawowe + najwieksza ilosc zanieczyszczen, i produktow obrobki trafia wowczas do oleju.

Po co ma to krazyc w twoim silniku ?

Krazylo w silniku mojego BSA u poprzedniego wlasciciela i porysowalo zarowno tloki jak i panewki lozysk korbowodow.

 

Adam M.

Edytowane przez Adam M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze 30 - 50 km jest dla silnika, a wlasciwie dla prawidlowego ulozenia sie pierscieni podstawowe + najwieksza ilosc zanieczyszczen, i produktow obrobki trafia wowczas do oleju.

Po co ma to krazyc w twoim silniku ?

Krazylo w silniku mojego BSA u poprzedniego wlasciciela i porysowalo zarowno tloki jak i panewki lozysk korbowodow.

 

Adam M.

Racja

Pierwsza wymiana razem z filtrem oleju ?

 

Pozdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...