Suzuki GS500E - sprzęgło

[lacisimo]

Witam, proszę o pomoc w moim problemie dotyczącym Suzuki GS 500... Po ruszeniu ze skrzyzowania zauważyłem ze nie moge zmienić biegu z 1 na 2 (ani na postoju, ani podczas jazdy, na różnych prędkościach obrotowych). Miałem blisko do domu (ze 2 km) więc postanowiłem się przemęczyć kawałek i jakoś minąłem kilka skrzyżowań. W połowie drogi udało się nawet zapiąć dwójkę, potem chwilę postałem na sprzęgle na światłach, po czym ruszyłem z tej dwójki i dojechałem do domu. Zgasiłem silnik ale biegi nadal chodziły bardzo ciężko. Zauważyłem też, że klamka sprzęgła zrobiła się jakaś luźna a odczuwalny opór dało się zauważyć dopiero ze 2-3 cm od manetki. Wydawało mi się także, że czuć tak jakby przypaloną gumę.

Dodam jeszcze, że w ten dzień gdy silnik był zimny, nie wkręcał się żwawo na wysokie obroty, czułem spadek mocy (na gsie jeżdże od niedawna więc może to był najzwyczajnieszy spadek mocy spowodowany zimnym silnikiem), motocykl nie przyspieszał równo tak jak zwykle.

I moje pytanie brzmi - co mogło się w ogóle stać?, czy wystarczy zwykła regulacja linki sprzęgła (czy mogła się tak nagle poluzować w czasie jazdy?), czy potrzebna jest wizyta u mechanika? (zakładając, że nie potrafie np. wymienić tarcz sprzęgłowych)

Jeśli będzie konieczność wymiany tarcz sprzęgłowych to jaki jest ich koszt? (i ewentualnie koszt takiej wymiany?) Czy taka wymiana to poważny remont silnika czy raczej zwykła czynność eksploatacyjna?

 

Bardzo proszę o pomoc, bo jestem zielony.

[Vatzeque]

http://sklepmotocyklowy.pl/index.php?

http://sklep.larsson.pl/?a=c3&mymoto=78218...cdf4ad2299f6d23

http://sklepmotocyklowy.pl/index.php?site=...tProd&nr_tab=15

 

A robocizna, to ja nie wiem, bo nie miałem nieprzyjemności naprawy sprzęgła. Ale napewno serwis suzuki weźmie więcej niż jakiś dobry mechanik.

Edytowane 25 Maja 2006 przez Vatzeque

[Demon]

ja rownierz sie szykuje do wymiany sprzegla na dniach i wedlug mnie nie ma co isc z tym do mechanika... wymiana nie jest na tyle skomplikowana zeby sobie nie poradzic samemu... moim zdaniem... :icon_razz:

[Vatzeque]

ja rownierz sie szykuje do wymiany sprzegla na dniach i wedlug mnie nie ma co isc z tym do mechanika... wymiana nie jest na tyle skomplikowana zeby sobie nie poradzic samemu... moim zdaniem... :icon_razz:

 

Kolega dwa piętra wyżej, nie wie nawet ile ono kosztuje. Raczej nie jest w temacie :)

lacisimo, oddaj go w dobre ręce na czas naprawy.

[lacisimo]

Dzięki za linki.

Czyli według Ciebie zniszczyły się tarcze sprzęgłowe i nie jest to wina np linki sprzęgła?

Dodam jeszcze, że zanim wyjechałem klamka sprzęgła miała opór duuużo wcześniej. Przejechałem może ze 25 km (bez katowania, spokojna jazda). Teraz opór czuć dopiero na 2-3 cm od rączki kierownicy - różnica jest wyraźnie odczuwalna.

Wg mnie w tak krótkim odcinku tarcze nie powinny się tak bardzo zetrzeć, ale może się mylę. Czy możliwe jest, że po prostu linka od sprzęgła gdzieś się obluzowała? Bo objawy wskazują raczej na zbyt słabe wysprzęglanie...

Edytowane 25 Maja 2006 przez lacisimo

[Adam M.]

Obejrzyj ja dokladnie w okoliczch klamki ( ale nie tylko) bo wydaje mi sie ze sie szykuje do urwania.

 

Adam M.

PS. Do sprawdzenia najlepiej ja zdjac z moto.

[Vatzeque]

JA nie twierdzę, że tarcze, czy coś tam. Się na mechanice nie znam, zapodałem ino linkami z cześciami.

[lacisimo]

Sprawdziłem linke, okazało się, że się sama odkręciła i w rezultacie zwiększył się na niej luz. Teraz tylko martwię się czy przez ten kawałek przejechanej drogi (a właściwie gorsze dla sprzęgła były postoje na światłach podczas gdy klamka dobrze nie wysprzęglała) nie sfatygowały mi się za bardzo tarcze sprzęgłowe. Po czym dokładnie poznać, że coś z nimi nie tak?

 

I jeszcze pytania teoretyczne:

1. Czy prawdą jest że na wyłączonym silniku, zapiętym biegu, wciśniętym sprzęgle powinno dać się przekręcić koło (choć niezbyt łatwo)?. Siła jakiej trzeba byłoby do tego użyć jest tym większa im większa pojemność cylindrów oraz im niższy jest zapięty bieg?

2. W tej sytuacji co w pkt1 tylko że na odpalonym silniku koło powinno dać się przekręcić bez używania dużej siły?

Proszę ewentualnie mnie poprawić lub potwierdzić to co napisałem.

Edytowane 25 Maja 2006 przez lacisimo

[Vatzeque]

Opory kręcenia kołem mają związek ze sklejonym sprzęgłem czy jakoś tak.

JAk się silnik nagrzeje, to olej jest ciepły i się ładnie wysprzęgla.

Resztę niech fachowcy dopiszą :icon_razz:

[awful]

Sprawdziłem linke, okazało się, że się sama odkręciła i w rezultacie zwiększył się na niej luz. Teraz tylko martwię się czy przez ten kawałek przejechanej drogi (a właściwie gorsze dla sprzęgła były postoje na światłach podczas gdy klamka dobrze nie wysprzęglała) nie sfatygowały mi się za bardzo tarcze sprzęgłowe. Po czym dokładnie poznać, że coś z nimi nie tak?

 

I jeszcze pytania teoretyczne:

1. Czy prawdą jest że na wyłączonym silniku, zapiętym biegu, wciśniętym sprzęgle powinno dać się przekręcić koło (choć niezbyt łatwo)?. Siła jakiej trzeba byłoby do tego użyć jest tym większa im większa pojemność cylindrów oraz im niższy jest zapięty bieg?

2. W tej sytuacji co w pkt1 tylko że na odpalonym silniku koło powinno dać się przekręcić bez używania dużej siły?

Proszę ewentualnie mnie poprawić lub potwierdzić to co napisałem.

 

napraw usterke i zobacz jak jeździ- nie ma co gdybać. jeżdząc na sprzęgle wcisniętym i ostro gazując mogłeś spalić sprzęgło. ale zeby to swierdzic i tak musisz naprawic klamke i linke :icon_razz:.

 

1 i 2- wyluzuj. po co Ci to? mamy mokre sprzęgło- więc się ciągnie. na wyłączonym silniku i zimnym oleju wysprzęglania praktycznie brak. na ciepłym i obracającym się(zwłaszcza jak np obrócisz kołem) to się ładnie rozkleja i wysprzęgla...czyli tak jak napisał Vatzeque

[lacisimo]

Dzięki za Waszą pomoc, zaraz idę uporać się do końca z linką.

 

napraw usterke i zobacz jak jeździ- nie ma co gdybać. jeżdząc na sprzęgle wcisniętym i ostro gazując mogłeś spalić sprzęgło. ale zeby to swierdzic i tak musisz naprawic klamke i linke :icon_razz:.

 

Nie gazowałem na wciśniętym sprzęgle, jechałem kawałek drogi na jedynce kolo 8 tys obrotw, potem udało sie wrzucic dwojke to przejechałem jeszcze z 0,5 km na 5-6 tys obrotow. I jak miałem wrzuconą dwójkę musiałem postać chwile na swiatłach na wcisnietym sprzegle, wiec pewnie wtedy sie troche przypaliło bo jak dojechałem do domu to było czuć lekki smród.

Tylko jak poznać kiedy sprzęgło należy wymienić? Jeśli teraz mu się nic nie stało, to ta informacja i tak mi się przyda w przyszłości.

[Demon]

z tego co wiem to objawów jest kilka... kleszczenie się tarczy sprzęgła, slizganie sie sprzegła i nie wysprzeglanie mimo dobrej linki i klamki... z tym ze objawy te pojawiaja sie tez przy innych usterkach, np. zły olej, ale zaczekaj jeszcze na odpowiedzi mechanikow...

[Adam M.]

Co to znaczy wymienic sprzeglo ?

Sprzeglo to podzespol skladajacy sie z kilkunastu czesci i w razie zuzycia ktorejs z nich trzeba ja wymienic.

Mam nadzieje ze nie spaliles tarcz, ale jesli tak to sprzeglo zacznie sie slizgac.

 

Adam M.

8 tys. obr. na jedynce to byla spora przesada.

Edytowane 26 Maja 2006 przez Adam M.

[lacisimo]

Co to znaczy wymienic sprzeglo ?

 

Miałem na myśli 'wymienić tarcze sprzęgłowe.

 

8 tys. obr. na jedynce to byla spora przesada.

 

Myślałem, że na tak krótkim odcinku - było to ok. 1 km - nic się nie stanie bo czerwone pole zaczyna się dopiero przy 11tys a sprzęgło, gdy puściłem klamke, łapało dobrze; jedynie po wciśnięciu klamki słabo wysprzęglało. 8tys nie przekraczałem, wskazówka oscylowała tak pomiedzy 6-8tys.

 

A czy również (przy sprawnym sprzęgle) chcąc dynamicznie przyspieszyć nie powinniśmy wchodzić na takie obroty na pierwszym biegu? GS ma maksymalny moment obrotowy około 7,5 tys.

Czy może dynamicznie przyspieszając powinniśmy na jedynce odkręcić maksymalnie do np. 5 tys a dopiero na wyższych biegach odkręcać do tych 9,5-10 tys. ? Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii.

[Adam M.]

Co kto lubi.

Ja na jedynce ruszam i wrzucam 2, nawet jak chce konkretnie przyspieszyc - dwojka daje mi o wiele wieksza szybkosc niz krecenie jedynki do konca i dopiero zmiana + ma jeszcze bardzo dobre przyspieszenie.

 

Adam M.