honda XR 600 - kilka pytań ... góra silnika w puzzlach :)

[robak]

Witam

Problemy dotyczą hondy XR 600 R z 1993 roku , zrobiłem od kupna około 1000 km i nagle awaria a w konsekwencji rozbieranie silnika

1. Takie oto cudo zassał silnik do komory spalania :

http://www.bikepics.com/pictures/592717/

http://www.bikepics.com/pictures/592718/

... (wymiary 40 mm na 18mm) prawdopodobnie wleciał od strony gażnika i zablokował się między zaworem a głowicą (właściwie między dwoma zaworami, bo każdy z dwóch końców przyblokował osobne zawory, z tego co pamietam to dwa ssące)

Od razu uspokajam, że z silnikiem kompletnie NIC sie nie stało :) są dwa minimalne ślady na tłoku, ale znajomy mechanik mówi, że wszystko jest OK

 

I teraz pytanie - co to jest? Czy jakas część motocykla, czy "ciało obce" które wpadło np. do obudowy filtra powietrza, albo jakis patent który nagle się rozpadł :flesje: ( z tego co poznałem moto, to patentów brak). Narazie obstawiam 2 ostatnie warianty, bo jakos nie widze miejsca w które by pasował ten półksiężyc ... wydaje mi sie , że jest na nim malutka cyferka "1" i raczej nie mam zamiaru składac silnika, zanim nie dowiem sie, czy istnieje "2" :flesje:

 

2. Jak prawidłowo ustawic rozrząd w tym moto ?? Oczywiście nie pomyslałem o tym i pomachałem troche kopką żeby zobaczyc co z resztą silnika i "się poprzestawiało" ... :buttrock: :D

 

3. Silnik i tak miałem rozbierać - padnięte są uszczelniacze pod zaworami wydechowymi bo troche kopci przy hamowaniu silnikiem. Czy w salonach Hondy sprzedają komplety pod wszystkie zawory ( i ssące i wydechowe czy pod każdy osobno czy... ) ? Może jakieś wskazówki co do uszczelniaczy i docierania zaworów itd?

 

4. Czy można sprawdzić , w jakim stanie są pierścienie bez zdejmowania cylindra? Bo każdy mi to odradza zwłaszcza, że silnik naprawde dobrze się zbierał i osiagał wysoką prędkośc maksymalną. Na dodatek powierzchnia cylindra nie ma rys, progu itp a na tłoku są oznaczenia MN1 i N1 (czy coś takiego, jutro sprawdze) więc może to wskazywać, że ktoś juz tłok zmieniał (??). Moto robie dla siebie więc mam zamiar zrobić porządnie żeby drugi raz tam nie zaglądać

 

5. Łańcuszek rozrządu i napinacz - łańcuch jest w stanie średnim (tak twierdzi znajomy mechanik samochodowy) więc postaram się zdobyc troche grosza i go wymienić ... ile może kosztować, czy polecacie orginały czy aftermarket (w larsonie nie ma no więc skąd?) .... no i jak sprawdzic stan napinacza?

 

Poza tym wymienie tylko łożyska wałka rozrządu, reszta w stanie "igielnym" :biggrin:

Może macie jakieś namiary na sklepy, w których można kupić potrzebne części? Uszczelniacze na pewno orginalne bo podróbki nie wytrzymuja długo... ale gdzie kupic cała reszte?

 

pozdrawiam i prosze o porady :(

Edytowane 21 Maja 2006 przez robak

[Yosarian]

Witam, jeśli jeszcze nie gadałeś, to porozmawiaj z KML'em. Pamiętam, że remontował swoją XL'ke, wiec może pomoże. Tutaj jest jego strona o Hondzinach. Jakby co, ja mam jeszcze fiszki dedykowane do Xr'ki i innego manuala. PS. Tak w ogóle to gratuluje sprzęta :crossy: , ja choruje od pół roku na niego, a jeszcze drugie pół muszę czekać :buttrock:

[robak]

Jakby co, ja mam jeszcze fiszki dedykowane do Xr'ki i innego manuala

mam już kilka wersji ale warto sprawdzic, czy to może jeszcze coś innego :D musimy się zgadać na gg

 

Tak w ogóle to gratuluje sprzęta

dzięki

tylko szkoda , że nie jezdzi a nikt mi nie chce pomóć :/

 

więc zadam jeszcze raz dwa najważniejsze pytania:

- gdzie dostane ORGINALNE szczelniacze zaworowe do XR 600 z 93 roku??

- gdzie dostane łańcuszek rozrządu ? (w larsonie i w klassie nie ma)

Edytowane 23 Maja 2006 przez robak

[baal_XL600]

Jeśli koniecznie chcesz oryginalne uszczelniacze to zadzwoń do jakiegoś autoryzowanego salonu i pewnie załatwią bez problemu. Ja do XL brałem z Larssona i narazie nie puszczają. a jak padną to kupie kolejne (ok 8zl/szt.). Co do łańcuszka rozrządu to powinien chyba pasować ten od XL, w koncu silniki różnią sie od siebie nieznacznie.

[robak]

w larssonie nie ma ani uszczelniaczy ani łańcuszka rozrządu do XR

a uszczelniacze mają byc orginalne, bo podobno nie kosztuja zbyt wiele a te nieorginalne padają w szybkim czasie (szkoda co chwile to robić i tracić $ na uszczelke)

 

Co do łańcuszka rozrządu to powinien chyba pasować ten od XL, w koncu silniki różnią sie od siebie nieznacznie.

według katalogu "Klassa" nie pasują, bo są do wszystkich pojemności XL-ek , XR 500 i 650 ale do 600-ki nie ma

 

pozdro

Edytowane 24 Maja 2006 przez robak

[KML]

Witka!!!

Ten element niczego mi nie przypomina, wydaje mi się że jest zbyt duży aby silnik zassał go poprzez zawór (aż tak mocno one się nie uchylają).

Czy rozpieliście już zawory ?

Stawiał bym że jest to część gniazda zaworowego z głowicy, jeżeli tam nic nie brakuje to nie mam pojęcia co to jest.

 

Co do oznaczenia na tłoku to wydaje mi się że jest to nominał (nie pamiętam oznaczenia na moim, ale też chyba było takie) w Hondzie powiedzą Ci dokładnie.

 

Orginalne części do XR-ki możesz zamówić w Hondzie Bol Dor na Jagielońskiej w Warszawie, ja łańcuszek założyłem z larssona bo orginalny do XL-ki kosztował ponad 500 zł. , uszczelniacze też Ci sprowadzą (Kupujesz na szt.).

 

Rozrząd ustawiasz tak że w górnym okienku pokrywy alternatora ustawiasz znak "T" , na górze na kole wałka rozrządu masz 2 kreski muszą być równolegle do krawędzi cylindra.

[robak]

Czy rozpieliście już zawory ?

Stawiał bym że jest to część gniazda zaworowego z głowicy, jeżeli tam nic nie brakuje to nie mam pojęcia co to jest.

tak, są rozpięte i wszystko jest OK

wiadomo, troche nagaru więc trzeba oczyścic i dotrzeć

 

więc ten półksiężyc to chyba jednak "ciało obce" :biggrin: teoretycznie zaokrąglenie pasuje do zaokraglenia na cylindrze w miejscu łączenia z krućcem ale on ma kształt "0" no i nie widać, żeby między krućcem a cylindrem brakowało czegoś

 

.... na górze na kole wałka rozrządu masz 2 kreski muszą być równolegle do krawędzi cylindra.

a jesli odkręciłem to koło od wałka rozrządu to musze ustawic tak jak mówisz + ustawienie wałka krzywkami do góry ?? mam racje?

 

pozdro

[KML]

a jesli odkręciłem to koło od wałka rozrządu to musze ustawic tak jak mówisz + ustawienie wałka krzywkami do góry ?? mam racje?

 

Praktycznie nie ma to znaczenia czy krzywki będą do dołu czy do góry, bo po właściwym ustawieniu należy zrobić kilka obrotów wałem aby wszystko się spasowało i sprawdzić czy po tym obruceniu również jest dobrze na znakach.

Dopiero podczas przykręcania pokrywy zaworowej ustaw krzywki na dół bo jak tego nie zrobisz to będą napierały na zawory i będzie Ci ciężko dokręcić/spasować pokrywę zaworową.

[robak]

TEN PÓŁKSIĘŻYC TO KAWAŁEK MEMBRANKI OD SSANIA :banghead: A ja dalej czeeeekam na częsci - "powinny byc w poniedziałek..." :banghead: