Skocz do zawartości

yz250f po zawodniku


Rekomendowane odpowiedzi

To mi dobre, kolega kupil Suzuki RM 125 z 2000r. Masakra. Rama peknieta przy glowcce ramy, amory rozwalone nic nie wybieraja jak by nie bylo amorow to by sie tak samo jezdzilo,regulacja w amorkach nie dziala, skrzynia sypnieta, wogole sie nie wkreca. W Polsce wiekszosc moto po zawodniku to walki.

Taka moja opinia.

 

 

 

To niech kolega się wybierze do okulisty, bo jeżeli takich defektów nie zauważył to już trzeba mieć naprawdę... a po za tym chyba ani razu się nie przejechał tym motocyklem.. Więc mu pogratuluj ode mnie

 

 

Jeżeli crossówka jest roczna i pisze, że jeżdżona przez amatora, nigdy nie brała udziału w zawodach to na 1km to śmierdzi. A zawodowiec potrafi zajeździć korbę po paru zawodach, więc na to nie ma reguły. Jedno jest pewne przy zakupie motocykla zawsze trzeba wszystko dokładnie oglądać!

 

 

 

Pozdrawiam :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niech kolega się wybierze do okulisty, bo jeżeli takich defektów nie zauważył to już trzeba mieć naprawdę... a po za tym chyba ani razu się nie przejechał tym motocyklem.. Więc mu pogratuluj ode mnie

 

HEEHEE dobra pogratuluje mu sam sobie teraz pluje w brode bo zeby peknieci ramy nie zobaczyc na glowce . Ale chcialem tylko powiedziec ze od zawodnika nie znaczy ze jest super lux wszystko nowe. A ze moj kumpel nie umie kupowac to swoja droga.

 

Ogłoszenia typu nigdy nie jezdził w zawodach albo od amatora to komedia jest.

 

Dlatego sa warsztaty i mozna motor zawiesc i go oblookac :icon_twisted: . Czasami wystarczy sie typa spytac czy mozna ja do serwisu zawiesc a jak zacznie krec to pewine motor jest roz**bany.

Edytowane przez Tomski_01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsi zawodnicy mają więcej niż jeden motocykl. Jeden jest przeznaczony na zawody a jeden na treningi. Zdarzają się ogłoszeni że motocykl był treningówką. A właśnie taka treningówka jest gorsza od motocykla na zawody...

 

A prawdziwa prawda jest taka, że wszystkie te przypuszczenia nie mają znaczenia wszystko zależy od bardzo wielu czynników i czasami motocykl po zawodniku może być do dupy , czasami super a czasami po amatorze super. Najważniejsze to dobrze ocenić stan techniczny i nic tego nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh.... i mam problem ;/ bo czekam jeszcze na yzf na sprowadzenie (wydech doma racing, czarne felgi, złote piasty, kierownica gruba renthal chyba) była jeżdżona w tamtym roku na pewno przez Rui Goncalves'a - mx2 10 msc w generalce chyba, cena jest przyzwoita jak na 2005 rok

 

i tu mam problem bo znalazłem dziś ogłoszenie http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=106071105 Może ktoś wie co to za motor i czy w ogóle warto po niego jechać i obejrzeć ?

 

Miałem przez 2 lata crke 125 i zawieszenie było na prawdę dobre, wydaję mi się że honda ma dobre zawieszenia, na yamaszce nie jeździłem wiec ciezko mi cokolwiek powiedzieć. Dużo osób poleca yamahe, a hondy są przecież bardzo popularne w stanach i na zachodzie. Z tego co wiem to wybór części do yzf i ich dostepnosc jest wieksza niz do crf-ki.

 

Prosiłbym o wasze opinie na temat tych dwóch motorków. Co byście polecili ?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...