jeszua Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 na początek: współczuję takiego wydarzenia zaraz na starcie sezonu... szkoda całkowita jest po uszkodzeniach 70 albo 80% wartości pojazduprzy czym oczywiście ubezpieczalnie (złodzieje, cholera...) liczą to tak: najpierw minimalizują wartość pojazdu (przebieg, wiek, itp), potem maksymalizują wartość szkody, a następnie jak wyjdzie szkoda całkowita, maksymalizują wartość tzw. pozostałości (czyli tego, co zostaje po odjęciu z pojazdu elementów uszkodzonych). w efekcie ludzie często otrzymywali wrak i marne grosze zamiast odszkodowaniaale: masz prawo domagać się pełnej wypłaty wartości i pozostawienia tejże pozostałości powypadkowej w rękach ubezpieczyciela. czytałem, że odpowiednio długa i zdesperowana walka daje rezultaty. nawet, jeśli nie ma obowiązku. ale to oczywiście ostateczność co do napraw i wypłat: do 30 dni od zgłoszenia masz odebrać od ubezpieczyciela tzw. kwotę bezsporną odszkodowania. jak nie wypłacą, nawet pod pretekstem sądu, pismo poleconym, że mają wypłacić albo ty ich dasz do sądu. uwaga na dokumenty, które wtedy podpisujesz: żeby nie znalazł się tam zapis, że przyjmujesz tą kwotę jako całość odszkodowania. ubezpieczalnie (złodzieje...) lubią takie podsuwać nieświadomym klientom. a potem to już posprzątane - nie ma odwołania od podpisanego dokumentudalej: masz prawo do przywrócenia pojazdowi stanu sprzed wypadku. czyli idziesz w zaparte - lagi skrzywione w wyniku wypadku, itp. co do wycen: do salonu, naprawa w autoryzowanym nie w jakimś pokątnym, naciskaj na naprawę bezgotówkową, niech salon przeprowadzi wycenę, a wypłatę odbierz na podstawie imiennej faktury wystawionej przez autoryzowany warsztat. wtedy nie mają prawa odmówić wypłaty, jeśli imienną fakturą udokumentujesz wartość napraw. taki tryb przerabiałem niedawnojsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R6surfer Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 szkoda całkowita jest po uszkodzeniach 70 albo 80% wartości pojazdu - nieprawda !!! szkoda całkowita z OC kwalifikowana jest gdy koszt naprawy przekracza 100% (inne wartości% - niższe - dotyczą umów dobrowolnych, czyli auto casco) - nie ma możliwości dowolnego maksymalizowania kosztów naprawy - wynikają z programu kalkulacyjnego Audatex lub Eurotax (kalkulacja wykonana na podstawie protokułu oględzin) lub koszty określa serwis ), masz prawo domagać się pełnej wypłaty wartości i pozostawienia tejże pozostałości powypadkowej w rękach ubezpieczyciela. czytałem, że odpowiednio długa i zdesperowana walka daje rezultaty. nawet, jeśli nie ma obowiązku. ale to oczywiście ostateczność - tak jak pisałem wcześniej - ZU nie ma obowiązku przejmowania pojazdu -nie prowadzi działalności gospodarczej a skupowanie wraków to działalność - może, ale nie musi podjąć się wskazania nabywcy wraku. co do napraw i wypłat: do 30 dni od zgłoszenia masz odebrać od ubezpieczyciela tzw. kwotę bezsporną odszkodowania. jak nie wypłacą, nawet pod pretekstem sądu, pismo poleconym, że mają wypłacić albo ty ich dasz do sądu - prawda z zastrzeżeniem - że zebrane przez ZU dokumenty umożliwiają podjęcie decyzji o wypłacie - sam fakt wskazania przez zgłaszającego "winnego" nie jest przesłanka do wypłaty. uwaga na dokumenty, które wtedy podpisujesz: - nie ma odwołania od podpisanego dokumentu - - nieprawda - w każdej instytucji odwoławczej wygrywa się takie sprawy - ZU jako profesjonalista z racji prowadzonej działalności nie może wykorzystywać swojej wiedzy do zawierania niekorzystnych dla poszkodowanych umów - a rozliczenie kosztorysowe jest taką umową - zawsze można później przedstawić faktury dalej: masz prawo do przywrócenia pojazdowi stanu sprzed wypadku czyli idziesz w zaparte - lagi skrzywione w wyniku wypadku, itp. co do wycen: do salonu, naprawa w autoryzowanym nie w jakimś pokątnym- prawda ale tylko do wartości moto - surfer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Jakiś durny dziad namieszał troche bo nie chciał się przyznać do czegoś co jest oczywiste :wink: :) współczuje dobrze że to tylko drobna stłuczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.