Skocz do zawartości

dragstar 650


Unek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

sporo tu bylo ostatnio negatywnych opinii na temat 650-tki wiec pomyśałem , że podziele sie swoimi uwagami jako użytkownika takiego motocykla. To prawda, że mogłby mieć troche wiecej koni mechanicznych i nie jest typem motocykla do popisów, ale służy mi wiernie jak pies. Wczesniej jezdzilem Kawa 550 LTD i fakt 4 garki w rzędzie decydują o znacznej różnicy w subiektywnym odczuciu przyspieszenia na korzyść Kawy, ale nic poza tym. Jeśli ktoś marzy o komfortowej jezdzie chopperem powyżej 130 to niezależnie od pojemności myślę, że można o tym zapomnieć- próbowałem nie tylko Draga 650 al 1100 i Hondy, wszystkie z szyba.

Mój sprzęt służy mi bezawaryjnie, zawsze chętny do współpracy. Bezawaryjność Draga potwierdzaja tez inni znajomi mi użytkownicy takowych sprzętów. A i ktoś wspomniał o wyglądzie- wygląda rasowo bez dwóch zdań.

Z motocyklami jest trochę jak z paleniem cygar- nie jest wazny gatunek i marka, ale to co ktoś lubi i co go porywa. Dla mnie drag jest super- bo ma już swoją historię, kilka tys kilometrów ze mna i stał sie częscią mojej pasji i życia a wiadomo,że jak w piosence: ..... miłość ci wszystko wybaczy..... :icon_exclaim:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unek, masz bardzo dobre podejście do motocykla i wydaje mi się w ogóle do motocyklizmu. Reprezentuję podobny pogląd jak Ty, bo przyjemność daje mi jazda motocyklem sama w sobie. Jeździłem virażką 535 (mam ją zresztą jeszcze), przesiadłem się miesiąc temu na Dragstarkę 1100 i jestem nią zauroczony, lecz ostatni długi weekend przejeździliśmy razem z kobietą po Beskidach słabiutką (18KM) Suzuki GN250 mojego syna. I co? I było wspaniale, bo była pogoda, bo były widoki, bo było dobre żarcie po drodze, jakieś osobliwości, muzea itp.

Bo jeżeli ktoś tu na forum porównuje skuteczność hamulców, prowadzenie, niezawodność, czy wygląd poszczególnych chopperów i cruiserów, to ja jak najbardziej rozumiem. Ale jeżeli dominującym kryterium staje się moc, to mam wrażenie, że ktoś cosik pomylił się przy wyborze rodzaju pojazdu dla siebie. Wielu chyba zapomina, że to nie moc w cruiserach jest najważniejsza, a osiagany przy niskich obrotach duży moment obrotowy i to on jest odpowiedzialny za przyspieszenia, elastyczność i poreczność sprzętu. I Dragstarka 650 nie wypada wcale źle, biorąc pod uwagę przytoczone kryteria. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem Drag Stara 650 A i spisywał się świetnie :wink:

[html]<p><b><a href="http://www.seboka.republika.pl/" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja strona </font></a></b>  <font color="#008000">
<b><a href="http://www.szczotkitechniczne.eu" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja praca </font></a></b></font></p>

[/html]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozstałem sie z DRAGUSIĄ (XVS 650) i powiem wam wprost - kocham ją do dzisiaj! Dała mi tyle radości, niezapomnianych przeżyć oraz radości z jazdy, że złego słowa na nią nie dam powiedzieć. Za mało mocy? Za słabe hamulce? Może i tak, ale bez przesady. Moto stylowe, wdzięczne w użytkowaniu i faktycznie - NIEZAWODNE. A i po mieście niewielu katamaraniarzy mogło mi podskoczyć. Uważam, że jest godne polecenia wielu motomaniakom. Zgadzam się z tezą powyżej - służyła wiernie jak ukochany pies.

Grupa docelowa?

Z rozsądku - motonici płci pięknej lub ropoczynający przygodę z motocyklem (jak i powracający po latach).

Z serca - wszyscy ci którym po prostu to moto sie podoba a nie jest im potrzebna do szczęścia pojemność większa.

Na dniach pojawi się u mnie DRAGO (XVS 1100) ale DRAGUSIA dalej zajmować będzie w moim sercu należne jej miejsce. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytam teraz z ciekawosci uwazam ze moto jest spoko tak jak kolega powiedzial dla amazonek albo poczatkujacych/powracajacych po wielu latach

ale teraz pytanie:

a czy nie miala sklonnosci do przegrzewania sie bo to powietrzem chlodzony sprzet, to tez zalezy od tras jakie sie robi takie spore dystanse powiedzmy 700 km

i czy 2 cylinder nie lapal zbyt wysokiej temperatury ze wzgledu na zaslonienie

i jeszcze zapytam jak spala takie moto

pytam z ciekawosci nie chce podkopywac autorytetu draga :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytam teraz z ciekawosci uwazam ze moto jest spoko tak jak kolega powiedzial dla amazonek albo poczatkujacych/powracajacych po wielu latach

ale teraz pytanie:

a czy nie miala sklonnosci do przegrzewania sie bo to powietrzem chlodzony sprzet, to tez zalezy od tras jakie sie robi takie spore dystanse powiedzmy 700 km

i czy 2 cylinder nie lapal zbyt wysokiej temperatury ze wzgledu na zaslonienie

i jeszcze zapytam jak spala takie moto

pytam z ciekawosci nie chce podkopywac autorytetu draga :wink:

 

Moj sprawdzałem 3 krotnie i wynik był mniej więcej podobny- około 4,5 /100km, co do grzania się nie obserwowałem jak dotąd niepokojących objawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie uzytkowników draga 650. :wink:

Cieszę się że podzielacie moje zdanie.Nie będę powielał tego co już napisałem w temacie

"Intruder 800 czy Drag star 650".Kto ciekaw niech tam poczyta.

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem pytanie : Dlaczego 1100 :icon_twisted:

 

Bo mężczyzna niewiernym jest z natury :rolleyes:

A na serio - chciałem popróbować czegoś cięższego o większej mocy, ale:

- nie chcę przeginać z tą ciężkością (dlatego nie bedzie to Valcia),

- nie potrzebuję cruisera wyścigowego (m.in. dlatego nie Warrior ani V-road),

- nie chcę zmieniać wygodnej dla mnie pozycji za kierą (dlatego nie VTX-y),

- nie mam - całowicie subiektywnie - zaufania do Suzi a potrzebuję czegoś niezawodnego (dlatego Yamaha).

Na wszystkich w.w. maszynach miałem okazję jeździć (od kilku dni do miesiąca) i wybór jest przemyślany.

Po prostu, chcę spróbować czegoś nowego z zachowaniem powyższych uwarunkowań.

Co nie zmienia w niczym mojej opinii o XVS 650 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo mężczyzna niewiernym jest z natury :buttrock:

 

Też szukałem kombinowałem i próbowałem a to tego a to tamtego. I w zasadzie też nie znalazłem niczego lepszego dla siebie i moich gabarytów niż XVS 1100. Wywołuje u mnie największego rogala z wszystkich moto jakimi miałem okazję pośmigać. Jest wygodnie bo po np. 300km nie wyglądam jak przepuszczony przez wyżymaczkę. Jest dynamicznie bo jest czym przyspieszać i wyprzedzać. Jest też pięknie grzmiąca i ładnie wyglądająca maszynka więc czego więcej potrzeba. Pozostaje być w tym wypadku wiernym , nawijać mile na oponki i cieszyć się ze słusznego wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem trzecim właścicielem DS650 A i właściwie bardzo miłe wspomnienia po nim pozostały.

Może więcej palił niż u przedmówcy, może nie jeździł maxa 150 km/h (GPS-em zmierzyłem 140), ale hamulce? niczego im nie brakowało. Generalnie super sprzęcior. Gdyby było inaczej nie sprzedałbym szefowi (nie ryzykowałbym). :icon_razz:

 

Też szukałem kombinowałem i próbowałem a to tego a to tamtego. I w zasadzie też nie znalazłem niczego lepszego dla siebie i moich gabarytów niż XVS 1100. Wywołuje u mnie największego rogala z wszystkich moto jakimi miałem okazję pośmigać. Jest wygodnie bo po np. 300km nie wyglądam jak przepuszczony przez wyżymaczkę. Jest dynamicznie bo jest czym przyspieszać i wyprzedzać. Jest też pięknie grzmiąca i ładnie wyglądająca maszynka więc czego więcej potrzeba. Pozostaje być w tym wypadku wiernym , nawijać mile na oponki i cieszyć się ze słusznego wyboru.

 

Pełna zgoda z Seniem, a na dodatek zazdroszczę mu niskiego spalania V-Stara, mój 1100 A niestety pije coś koło 6-6,2 na sto i bez harców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna zgoda z Seniem, a na dodatek zazdroszczę mu niskiego spalania V-Stara, mój 1100 A niestety pije coś koło 6-6,2 na sto i bez harców.

 

Jest to teraz jeszcze dokładniej przetestowane ostatnio ;) Jazda solo bo o takiej mowa około 80km/h 4,1l/100km , do 90km/h 4,3-4,4l/100km , 100-120km/h około 5l/100km. Powyżej 120km/h podchodzi pod 6l/100km ale tak jeżdżę sporadycznie. W ostatnim przypadku tak wychodzi przy jeździe bardzo nerwowej i chaotycznej odkręcanie nawet do 160km/h wyprzedzanie hamowanie. Wyniki mierzyłem nie z przypadkowych 100 km a po co najmniej 300 w takim tempie. Co ciekawe chłopaków Virówki 750 czy 1100 potrafią połknąć też 6-7 l/100km przy jeździe około100km/h. Natomiast jedna 1100 robi na zbiorniku 17l 400km i gaśnie :). Pamiętam z przed 20 laty jak ujeżdżałem jeszcze kilka 126p że było coś podobnego. Kaszel który miał czarne rury spalał 6-7 l/100km i gaz trzeba było mu cały czas cisnąć , a taki który miał jasne (kawa z mlekiem) paliły w granicy 5,5-6 l/ 100km i nogę z gazu się podnosiło bo bez tego jechał. Takiego koloru rury (kawa z mlekiem) są w moim V-Starze. Moim zdaniem kilka rzeczy dobrze zgranych ze sobą na to się składa i stąd dobre czyste i małe spalanie. Ja nic nie robiłem przy moim a po prostu tak jest jakoś dobrze ustawiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to teraz jeszcze dokładniej przetestowane ostatnio :D Jazda solo bo o takiej mowa około 80km/h 4,1l/100km , do 90km/h 4,3-4,4l/100km , 100-120km/h około 5l/100km. Powyżej 120km/h podchodzi pod 6l/100km ale tak jeżdżę sporadycznie. W ostatnim przypadku tak wychodzi przy jeździe bardzo nerwowej i chaotycznej odkręcanie nawet do 160km/h wyprzedzanie hamowanie. Wyniki mierzyłem nie z przypadkowych 100 km a po co najmniej 300 w takim tempie. Co ciekawe chłopaków Virówki 750 czy 1100 potrafią połknąć też 6-7 l/100km przy jeździe około100km/h. Natomiast jedna 1100 robi na zbiorniku 17l 400km i gaśnie :D....... Ja nic nie robiłem przy moim a po prostu tak jest jakoś dobrze ustawiony.

Pozazdrościć koledze :(

W ostatni czwartek - zatankowałem po korek - "upychając" paliwo w Katowicach na autostradzie przy Trzech Stawach. 1500 m od zjazdu z autostrady we Wrocławiu, musiałem dzwonić po przyjaciół po pomoc. Brak paliwa. Na pełnym baku przejechałem 185 km jeszcze 100 metrów ;) No fakt ... spieszyłem się, ale wychodzi wtedy prawie 10l/100km. Pomimo takiego numeru i tak nie pozwolę zlego slowa powiedzieć na DS-a czy to dużego czy małego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...