Znowu pytanie do fachmanów od mz

[Pastor]

Witam!

Mam problem ze ssaniem. Otóż nie mogłem ustawić obrotów biegu jałowego poniżej ok.3 tyś., a jak właczyłem ssanie to obroty spadały do 1tyś. Dziwna sprawa, kolega uświadomił mnie, że jest odwrotnie coś :biggrin: tylko co. Jest t oniby tak, że jak dźwignia ssania jest na górze, czyli w normalnym położeniu to ssanie jest, a jak pociągnę za dźwignieto ssania nie ma i obroty spadają. Wydaje mi sięże dobrze założyłem linkę. Otóż na linkę założyłem tą tuleję oporową co siewkręca do gaźnika, potem dałem sprenżynkę no i tłoczek wraz z gumką. Czyli: jak pociągnę linkę to tłoczek idzie do góry, to chyba powinno być ssanie??

jak to naprawić?? A ta dzwigenka też jest dobrze założona strzałka jest w dół i napis start zaczyna sie od góry:), czyli chyba normalnie jest.

 

Drugi problem polega na tym, że ciekł mi olej z za zębatki przedniej, byłą nieporządnie dokręcona, troche oleju było na podłodze.Dokręciłem ją i dolałem ciut oleju moze 50ml, bo niby tle na oko było na podłodze :icon_exclaim: . Potem olej wylewał się z osłony zębatki tylnej, bo chyba sie troche wlało do osłony. nie wiem czy dalej cieknie czy to jest to co sie za pierwszym razem wylało. Jeżeli cieknie dalej to co zrobić? Czy tzreba rozpoławiać silnik czy wystarczy odkręcić tylko zębatkę? Ciekawe czy nic sienie stało silnikowi, bo po doręceniu zębatki sieprzejechałem trochęi własnei potem ten olej leciał z osłony tylniej, ale zobacże jutro bo kolanko mam troche inne i muszę zdjąć wydech cały. Pozdro!

[pit]

odkrecasz zebatke pozniej odkrecasz oslone zimeringa 3 czy 4 sruby + uszczelka wyrywasz stary wkladasz nowy zimer skrecasz i ok

 

co do pierwszego pytania to ciezko na odleglosc wywnioskowac a ogolnie w jednocylindrowcach trudno jest utrzymac rowne wolne obroty

[Gość rider41]

nie mogłem ustawić obrotów biegu jałowego poniżej ok.3 tyś., a jak właczyłem ssanie to obroty spadały do 1tyś.

Nie możesz ustawic gaźnika, bo być może masz zapchaną dyszę od wolnych obrotów -wyczyść, przedmuchaj. Co do ssania - to normalna rzecz, że po jego zaciągnięciu silnik MZ gwałtownie schodzi z obrotów-tak ma być.

[mzpower]

Urządzenie rozruchowe w mz jest tak skonstruowane że po jego zaciągnięciu silnik gaśnie. Jeżeli chodzi na wolnych obrotach to jest coś nie tak.

Jak kolega wyżej napisał powodem mogą być dysze. Ja dodam jeszcze że może być zle wyregulowany poziom paliwa w gaźniku (prawdopodobnie za niski) lub za bardzo opuszczona iglica. Sprawdź też czy linki gazu i ssania mają odpowiedni luz.

[Pastor]

Zaraz, zaraz czy oby napewno obroty maleją na ssaniu? Mój qumpel ma simka i tam na ssaniu ma wieksze obroty. Iglica była na 5, 4 i teraz na 3 jest ale to nie wiele zmienia. poziom paliwa sprawdzałem w trakcie czyszczenia gaźnika(tylko pomierzyłem suwmiarką) i jest ok. Sróba powietrza jest całkowicie wykręcona i ta mniejsza też. Przypominam, że mam gaźnik ten nowszy(ETZ 251), komora pływakowa jest dociskana takim drutem a nie na śruby. Jeszcze sprubuję wyregulować go wg.książki serwisowej ETZ250, tylko, że tam śróby są po drugiej stronie, ale myślę że powinno być podobnie. Odnośnie zapchania dsz biegu jałowego to chyba motor nie paliłbywogóle, a tymczasem ma większe obroty na biegu jałowym bez ssania ok.3tys. Gdy chodzi na ssaniu to dopiero jak sie nagrzeje obroty troche spadną. Jak załatwię wyciek oleju to sie wezmę za gaźnik.Pozdro!