bauer Opublikowano 28 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2002 No to może suzi gs 500-myśle że na początek może być!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaro Opublikowano 28 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2002 ZDECYDOWANIE COS SLABSZEGO I TROSZKE WOLNIEJSZEGO JAK NA POCZATEK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vejita1 Opublikowano 28 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2002 jesli chodzi o motor ktory ma byc pierwszym to czasem mysle o NSR 125 ale raczej kazdy mi ten pomysl wybija z glowy, a co do naked bike toowszem przyanm sa to piekne motory ale brakuje im tego czegos (wedlug mnie) co mnie pociaga kocham kiedy motor wyglada jak typowy sciagnt dlatego kocham fireblade tak czasem mysle ze nieco wysoko mierze jesli chodzi o pierwszy motor ale z drugiej strony sa ludzie ktorzy jako pierwszy motor chca hayabuse jestem o tyle rozwazniejszy i przyznam sie sam boje sie hondy fireblade z samych liczb jest to motor potezny a jak sie slyszy jeszcze takei opinie to juz w ogole dziekuje za odpisy pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość WALUŚ Opublikowano 29 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2002 Pozdrowionkofakt 900RR jako pierwszy dla prawiczka (na motorze) to się wybitnie nie nadaje . Z tego co się orientuje hajabusa to się nawet nie umywa z jazdą do 900- większa pojemnosć i reklama to wszystko, no może maksymalka większa ale nie exsplatacyjnie. nie mówię , że masz kupić MZ , ale ten pierwszy lepiej żeby nie miał więcej niż 500 cm3., choć na rowerze też sie można przekręcić .Przecież jest klasa wyścigowa 250- 500 i całkiem nieźle wygląda .Spróbuj poszukać coś z tego zakresu.Obojętnie co kupisz trzymaj się mocno w siodle :) :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 29 Sierpnia 2002 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2002 jestem przekonany, że Hayabusą łatwiej się jeździ, niż Bladem. Jest ciężka, ale bardzo stabilna i stworzona do wygodnej, acz szybkiej turystyki. Blade natomiast to żywy ogień - najostrzejsze co jeździ po szosie, obok gsxr1000, R1 i zx9r. Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vejita1 Opublikowano 1 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2002 dobra skoro tyle ludzi mi mowi ze jest to niebezpieczne jak na pierwszy raz to chyba cos w tym jest wiec sobie poszukalem nowego motoru na pierwszyraz i bedzie to chyba Suzuki GSX 600 F lub 750 F prosze o jakies wypowiedzi na jego temat bo ja sadze ze ten motor bylby bardzo odpowiedni ani nie ma zabujczego przyspieszenia ani tez wielkiej predkosci max a inne osoby mi go polecaja jak sadzicie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof Opublikowano 1 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2002 dobra skoro tyle ludzi mi mowi ze jest to niebezpieczne jak na pierwszy raz to chyba cos w tym jest wiec sobie poszukalem nowego motoru na pierwszyraz i bedzie to chyba Suzuki GSX 600 F lub 750 F prosze o jakies wypowiedzi na jego temat bo ja sadze ze ten motor bylby bardzo odpowiedni ani nie ma zabujczego przyspieszenia ani tez wielkiej predkosci max a inne osoby mi go polecaja jak sadzicie??Myślę żę chcąć kupić moto lub go kupiując powienieneś wziąć pod uwagę kilka spraw. Oczywiście nie musisz się z nimi dzielić z nikim, oto one:1. Twój staż na motocyklach: 10, 1000 a może 2000 kilometrów?2. Doświadzczenie kierowcy - ileś tam tysięcy za kierownicą obojetnie czy moto czy auto to daje pewien dystans do prędkości i ryzyka.3. Rodzaj moto: Enduro - na teren, turystyk na wojaże czy może przecinak?4. Twój wiek. I możliwości tkwiące we wzroście siłe. Jeżli masz 160 cm wzrostu to zapomnij o np. enduro bo nie sięgnisz kopytkami do ziemi.5. Możliwości finansowe za 1500 wysoko nie podskoczysz.Moim zadanim to powienieneś sobie wzorem rozsądnych kolegów kupić MZ ETZ 150. BO: 1. Sięgniesz ziemi. 2. Nie zabije ciebie pęd powietrza.3. V-max i P-max ograniczone przez producenta do sesnsownych wartości co nie pozwoli ci na nieswiadome zabicie się poprzez omsknięcie reki na manetce.4. Motocykl jest w zasadzie troszeczkę tylko cięższy od ciebie więc jak się co niedaj Boże przewróci to nie będziesz musial prosić o pomoc.Wreszcie to pojazd dla gościa który nigdy jak sadzę nie jechal motocyklem. Moim zdaniem a uważam się za człowieka statecznego nie usiłuj sobie wmawiać że tylko moto klasy 600 czy 750 jest tym czym prawdziwi chłopcy powinni jeżdzić.Zapytaj na tej strone czy sensowne jest branie jako pierwszy moto MZ 150. A tak pod koniec to zrób najpierw prawko i popróbuj swoich sił na "egzaminacyjnym " moto. Daje ci słowo a przejechałem przez 20 lat kupe kilometrów żę zdziwić się lub nabawić śliskości w spodniach można tak na moto o pojemności 150 jak i 1200. Tyle że na tym ostatnim to na 100%. Facet który potafi poruszać się na moto typu 150 da sobie po krótkiej wprawce radę na 1200. Jako "swieży" będzisz mial problemy o ile przeżyjesz. Nie daj się ponieść fantazji....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Karlik Opublikowano 2 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2002 Jeżeli kupisz Hondę i będzie to rzeczywiście Twój pierwszy sprzęt, to ubezpiecz się na życie ... przynajmniej rodzina coś dostanie ..... Nie, przesadzam. Może Ci się uda przeżyć, ale będzie ciężko. Powodzonka. 8) O wlasnie vx800 sama prawde pisze, ale jeszcze zaznacz (a raczej nie zaznaczaj) ze po smierci moga wziac Twoje organy do przeszczepu!!! Ja jezdze chopperm w Atlancie i tu mam zaznaczowe (wpisane obok podpisu w prawie jazdy) 'organ donor' - czyli dawca organow!! Moim zdaniem wszyscy kierujacy pojazdami powinni byc dawcami organow, bo czasem co prawda moze nie z naszej winy mozemy zginac w wypadku a dzieki naszym organom pomozemy komus innemu zachowac jego zycie!!! Pozdro Karlik Ps. Sorrki za lekka zmiane tematu!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Futro Opublikowano 6 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2002 Stary ja wsiadłem na GPZ 1000 RX po 4 latach jazdy GSem 500. RX Nie miał tyle mocy co RR a i tak ciężko było się przestawic. Dziś wydaje mi się to śmieszne bo mam pod tyłkiem niemal 180 KM ale dochodziłem do tego stopniowo co raz więcej i więcej. Jeśli wsiądziesz na RR jako 1 maszynę to zaklep sobie plac na cmentarzu bo teraz z tym problem. Zycze ci dobrze ale pomyśl: W samochodzie który waży np 1000kg 150 KM to jest już sporo a w motocyklu przy masie około np 200 kg !!!!!!!!!!!! Policz sobie stosunek mocy do masy i zastanów. Jesli już chcesz od razu coś takiego to GSXF lub chociaż CBR 600 lub ZX6R może przy odrobinie rozsądku i szczęścia nie zawyżysz smutnych statystyk trupów wsród polskich motocyklistów... :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vejita1 Opublikowano 6 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2002 otoz jako ze pomyslalem ze jesli tyle osob mowi ze fireblade to zly pomysl jako pierwszy motor wiec cos w tym musi byc i sobie pomyslalem o motorze ktory mi sie zawsze podobal mianowicie Suzuki GSX 600F lub 750F ale to dopiero na przyszlosc wypowiedzcie sie na temat tego motoru prosze was bardzo opinie mi sa bardzo potrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość spawacz Opublikowano 7 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2002 Suzuki GSX-F to bardzo przyjemny motocykl i przyjazny dla swego jeźdźca. Pozycja za kierownicą jest raczej turystyczna do tego wygodne siodło i dość elastyczny silnik sprzyjają dalszym wyjazdom. A przede wszystkim charakterystyka silnika jest tak dobrana by moc nie wyrywała się spod kontroli. Tylko dobrze jest kupić młody rocznik bo sprzęty te nie należą do trwałych i niezawodnych. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fredi Opublikowano 7 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2002 Ja osobiście dosiadam GS500E ale czasem mam możliwość przejechania się GSXF-em 750 brata i nie czuję się na nim zbyt pewnie (chociaż idzie mi coraz lepiej :) ) Jak jusz go wyprowadzam z garażu to czuję respekt przed jego wagą. 237 kg. robi swoje. Polecam GS500E! (chociaż do manewrów na placu egzaminacyjnym GS jusz się nie nadaje - nie wyrabia się na 8 ) :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 7 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2002 yyy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Matiz Opublikowano 8 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2002 a jak hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość miczps Opublikowano 13 Grudnia 2002 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2002 witam!!motonito bez sprzetu kupuj ten motor i sam sie przekonaj czy dasz sobie z nim rade! ja mam bladego z 1996r i nie chce nic innego! jest to moja druga maszyna i powiem krotko ze z nia jak z dzieckiem: za raczke i do baru! ona sama sie prowadzi! a, i nie myl Hayabusy z RR bo w swoim porownaniu bardzo sie mylisz! Haya to sprzet przed ktorym trzeba czuc naprawde duzy respekt- jezdzilem i doswiadczylem tego!! RR jest lagodniejsza i bardziej przyjazna! a Haya nie toleruje bledow i miekkiej reki! kupuj RR i jezdzij tylko z glowa a nie tylko manetka i gaz do konca! powodzenia i do spotkania na asfaltowej wstedze! :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.