aLLy Opublikowano 6 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2006 Witam . Ostatnio zmienilem uklad napedowy , mam taki smar w sprayu shella. Po spryskaniu lancucha caly uklad napedowy robi sie jak lep , i wszystko jest brudne . Moze to jest glupie pytanie , ale nie wiem czy dobrze smaruje lancuch . Poprostu psikam po zebatce i krece kolem , nic wiecj z tym nie robie . Efekt jest taki ze po 2 smarowaniach wszystko jest czarne... Da sie jakos temu zapobiec? Patrzac po zdjeciach motocykli terenowych uklad napedowy nie jest taki usmolony jak u mnie , a naprawde trudno jest wymyc boczna powierzchnie zebatki ze smaru no i nieestetycznie to wyglada... Wiem ze to dziwnie brzmi , ale prosze o troche wyrozumialosci :D Lancuch mam klasyczny , zadne x ringi o rinig itp.. Moze to "czym" smaruje jest nieodpowiednie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefex Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 na forum jest temat odnosnie smarowania lancucha na chyba 10 stron... poszukaj dobrze.. a co do smarowania, to sporo osob poleca nie zadne fiku miku spraje i inne siuwaksy, tylko zwykla nafte - wziac na szmate i caly lancuch nia przetrzec.. KTM LC4 400 SC '95Honda CB 1100 Bol D'or '83DKW KM 200 '35www.bikepics,com/members/thefex/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magneto Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 ja tez smaruje takim w sprayu. najpierw czyscisz lancuch, no chyb aze juz taki jest. potem psikasz od wewnetrznej strony lancucha i czekasz jakies pol godzinki az wyschnie. wtedy dopoiero mozna smigac. jak jest mokry to sie do niego leepi totalnie wszystko... pzdr:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szulbor Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 na forum jest temat odnosnie smarowania lancucha na chyba 10 stron... poszukaj dobrze.. a co do smarowania, to sporo osob poleca nie zadne fiku miku spraje i inne siuwaksy, tylko zwykla nafte - wziac na szmate i caly lancuch nia przetrzec.. Witam z calym szacunkiem ale od kiedy nafta ma własciwości smarujace?? owszem czyści super łancuch i mozna przed smarowaniem przetrzec nafta zeby calego syfu sie pozbyc. ale potem TRZEBA czyms go posmarować oliwa spraye roznie ludize robia ja smaruje sprajem. moja rada zebyc nie upieprzał tak calego zestawu napedowego to sikaj tym sprayem nie na zebatce ale na łancuch gdy nei lezy na zebatce. (w polowie glugości) z jednej strony jak juz obsikasz wszystko to potem pedzelek (łancuch juz na zebatce) rozsmarowujesz wszystki zacieki i starasz sie wcisnac ten spray gdzie tylko sie da. wrzucasz jedynke niech troche pochodzi. a potem wszystko lekko szmatka jakby gdzies bylo za duzo. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 Nie wiem czy to dobrze myśle ale wg mnie : to że łańcuch po przemyciu naftą chodzi lekko i nie klei się do niego syf to wcale nie oznacza że jest dobrze smarowany np jeśli wezme łożysko i wymyje z niego cały smar będzie chodzić dużo lżej niż ze smarem ale chyba każdy wie jak skończyłaby się taka jazda. Ja w każdym razie co ok 1500 km czyszcze cały łańcuch naftą (oczywiście potem smaruje sprayem) i co ok 400 km smaruje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S?AWO-CBR Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 Czyścimy dokladnie nafta,jak jest juz suchy nakladamy warstwe smaru czekamy az wyschnie i juz można jezdzic.Zero filozofii :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi