piasektt Opublikowano 29 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 Jak robie KTM to zawsze moto na podnośnik, wszysko powoli demontuje, sprawdzam itd. analizuje która część do wymiany która nie... A jak dłubie przy motorynie to mam tak jak wy złoże wszytko do kupy i zawsze coś zostanie :biggrin: Dlatego motoryny już nie robie, zasłabe nerwy. heheh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuFFel Opublikowano 29 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2006 Generalnie mam takie zboczenie, że co roku na wiosnę rozbieram silnik i wymieniam wszystko to co nawet w najmniejszym stopniu wykazuje oznaki zużycia. Jakoś w zeszłym tygodniu zabrałem się za Simsonka. Rozebrałem silnik, wyczyściłem wszystko, zmieniłem simeringi i pierścienie, silnik już prawie poskładany, zostało tylko dokręcić głowicę. Szpilki są stalowe a klucz jest z grzechotką więc zalożyłem, że prędzej grzechotka przeskoczy (pierwszą młodość dawno ma już za sobą) niż pęknie stalowa szpilka. Niestety błędnie... Szpilka pękła przy samym karterze - nic nie zrobię w domu... Następny dzień poszedłem do znajomego na zakład i tam za pomocą wiertła i gwintownika załatwiliśmy sprawę. Składam silnik, zakładam do ramy, zalewam olejem, w międzyczasie przychodzi kolega i czeka aż zrobię bo mieliśmy razem jechać więc trochę bna szybko poskładałem elektrykę i jedziemy. Jakieś 4km od domu Simson gaśnie :biggrin: Co zawiodło ?? Oczywiście elektryka. Popodpinałem wszystko jeszcze raz jak bozia przykazała i jeździ bez problemu już czwarty dzień. Generalnie zawsze tak mam, że jak poskładam silnik, wyjadę to coś się zepsuje - zawsze jakiś drobiazg, który zrobiłem na szybko a potem cały sezon praktycznie bez awari (w ostatnim sezonie zepsół się tylko raz, a jeździłem dosyć dużo !). W przyszłym miesiącu sprzedaje Simsonka, trochę szkoda, ale takie życie :bigrazz: Czerwona Honda stoi już w garażu i czeka, ale i tak jeszcze w tym tygodniu kupuje S51 Enduro do remontu, to już chyba jakaś choroba :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Witajcie!!!Tak maja chyba wszyscy - ale nie ma sie co denerwoac - z tego trzeba sie tylko SMIAC i brac to na luz :icon_twisted: POZDRAWIAM!!!Ps.to zdarza sie nawet w profesjonalnych warsztatach :icon_mrgreen: POZDROWIENIA dla Wszystkich z OPOCZNA :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamahadt80lc2 Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 jak tyle rozkładaliście to moze wiecie co jest z moim silnikiem od dt. rozkładałem i składałem wszystko pomału i nie została ani jedna śrubka ani podkładka i jest tak: w środku biegi wszystko działa bo jak kręce wałkiem i przerzucam biegi to wchodzą, ale jak założe mechanizm do zmiany biegów to jakby nie dokońca obraca wałek ten co ma takie nacięcia i bieg zaskakuje ale jak sie chce wbić kolejny to ząbki nie zachodzą bo jest za słabo bieg wrzucony. nie mam pojęcia co to moze być. ten zmieniacz biegów opiera sie na takim pręcie i dalej już nie można przeciągnąć. myśle żeby podpiłować to do zmieniania i będzie większy zakres ruchu i wtedy dobrze będzie wrzucało. ale dlaczego tak sie stało?? wszystko wydaje sie dobrze złożone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek91 Opublikowano 24 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2006 (edytowane) Wiecie jak to jest łatwo silnik rozkręcić trudniej skręcić ;) Edytowane 24 Czerwca 2006 przez ziomek91 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcpol Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 (edytowane) Silnik w swoim Charcie rozpoławiałem już 4 razy (jeden dzień, myslałem, że go wyrzucę.) , potem zrobiłem go i szybko sprzedałem (wiem, że szybko się popsuł) Pozdro Edytowane 28 Czerwca 2006 przez marcpol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartos_SzPaQ Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 to i taka lepiej niz ja bo ja zloze jest wszystko ok a niepali po nastepnych 3 rozpolowianiach jakos pali przez tydzien... yamaha nic niepiluj bo mi tak wujek magneto w simsonie prypilowal i musialem caly zaplon zmienic zeby wkoncu dojsc ze to magneto.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.