Skocz do zawartości

Wypad na Węgry - fotki, wspominki etc :)


zbyhu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czolgiem!

 

Nie widzialem tego watku nigdzie, wiec chyba jeszcze nikt nie zalozyl.

Z LYsYm i Browarem wrocilismy z wypadu bez klopotow ok. 21:00. Jeszcze dzis bylismy w Budapeszcie ;). Nakulalismy tylko dzis ok. 520km, a ogolnie (my z Rybnika) 1550km :flesje:.

 

Budapeszt zdobyty, Tokaj i Hajduszoboszlo spacyfikowane... MatkowiVFR wysiadlo wczoraj sprzeglo w Budapeszcie, ale zostawil moto w warsztacie i dzis mial odebrac sprawne. Mnie tam w korasach w Budapeszcie tylko silnik sie przegrzewal (nie ma to ja powietrzak :)) i czasem odmawial wspolpracy (tj. rozrusznik nie potrafil zakrecic silnikiem rozgrzanym do 130 stopni :)).

Mnie osobiscie ponadto ukrecila sie linka predkosciomierza gdzies na poczatku wyprawy. I w sumie Boga chwalic, bo nie wiem ile grzalismy po tych winklach dzis na E77 :crossy:. A bylo na pewno szybko... ;).

 

No, to ekipa meldowac sie i dawac fotki! Kto wrocil, o ktorej itd!

 

I przede wszystkim dziekuje uczestnikom wypadu za super wyjazd, niesamowita atmosfere i w ogole wszystko!!

 

Do Pieklaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

 

Pozdrowki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie cos w karku boli :) ;)

Moto dojechało tylko zużyło się trochę oleju, tzn. tak z 1,8 litra na 1550 km :flesje: :crossy:

Kto jechał za mną ten wie :)

 

Moje straty: zgubiłem gumkę :buttrock: z podnóżka, załamał mi się stelaż.. i urwał zatrzask w kurtce. Ale poza tym OK!

 

Wielkie pozdro dla wszystkich!

 

DO NIEEEEEEBBAAAAA!! ;) :)

 

Pij, nie pier...ol, bo psami poszczuję :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DO-PIE-KŁA-AAAAAAA !!! Melduję się. 20.30 Dębica osiągnięta. Cały zdrowy i bez strat. Mój wynik to 1750 kilosów. Nie mam siły pisać, ale było ekstra. Jak mnie dupa przestanie boleć, to siądę do kompa, napiszę coś jeszcze a i foty zapodam. Choć te najlepsze ma Gerard ;) Na dobranoc powiem tylko tak: PAŁY !!! Kofam Was !!! Mogę z Wami nawet na wojnę do Iraku jechać. Szacun !!! :flesje:

Edytowane przez Prot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema

 

Kurde to musiał być piękny wyjazd :crossy: , szkoda że mnie tam nie było. Ekipa i trasa przednia, DAWAC FOTY!!

A jak z pogodą było, bo u nas 1 i 2 maj to deszcz od rana do wieczora ;) , dziś sie polepszyło dopiero i można było pośmigać.

 

Czekam na relacje :flesje:

 

Pozdrawiam ZOMB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjazd był miodzio :flesje:

 

Pewnie jeszcze sporo będzie o nim, więc ja tylko o pogodzie (i pędzę spać):

29.04 - wyjazd z Rybnika w silnym deszczu, w Bielsku już bez ale mokre drogi, prawie cała trasa bez deszczu, wilgotno i chłodnawo :) - zlało nas lekko na ostatnich kilometrach przed Tokajem

30.04. - pięknie :crossy: słonko i ciepło, gites

1.05 - łoj to gorzej, cały dzień chmury, dość ciepło, +18 (byliśmy na basenie). Na dojeździe do Budapesztu (tak 120 km od) mocno lało, wylałem sporo wody z butów ;) ale wieczór był OK.

2.05. - na przemian słońce i chmury, bez deszczu właściwie. Słońce świeciło jak staliśmy w korkach w Budapeszcie :)

3.05. - pierwsze 220 km powrotu cudne, słońce i miodne winkle ;), potem - podczas obiadu już na Słowacji - małe zerwanie chmury, ale jak wsiedliśmy na sprzęty to się uspokoiło i właściwie już do końca deszczu nie było, a nawet za górami było słoneczko. A w górach... no cóż, uciekaliśmy przed chmurami, bo ciężkie były. Szybko uciekaliśmy :buttrock:

 

Dobranoc! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest 01:33 PGR melduje się przed kompem caly i zdrowy :) .

 

 

Nie mogę pisać tak trzęsa mi się łapy po tych wegierskich austriackich i czeskich autobahnach.

Dzisiaj z Marianem walneliśmy z 700 kilosów :buttrock: ;)

 

Kurna szmaty szacun jak BYK i jeszcze pół świni :flesje:

 

Zajebista ekipa :crossy: Dobrze, ze są na tym świecie jeszcze ludzie, którzy potrafią się totalnie wyluzować

 

Piekło RULEZ :flesje:

 

Teksty wyjazdu a może i nawet stulecia:

 

Prot:

- How much is it?

Gość na stacji shella za kasą:

- łybydypfugrykyszyky

Prot:

-aha, ok

 

LYsY:

- pij nie p...ol

 

Oraz Wojtasik vel Piekło:

Puść pan te rolke papy bo psami poszczuje :)

 

Mam nadzieje, że jutro zamelduje się reszta, która wróciła dzisiaj na włościa.

 

To kiedy powtarzamy ;) :) :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

A jeszcze nikt nie wspomnial o naszej bagazowce, tj. Matizie :flesje:.

Miklas - pelen szacun za to motocyklowe wyprzedzanie puszką :crossy:. A jak objechalismy Policje na Slowacji to juz byl pelen hardcore! ;)

 

Uch, czas naprawaic szkody w sprzecie i zabierac sie za relacje z wyjazdu ;).

 

Pozdrowki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

wróciłęm do domu przed 2 w nocy. Tuż za granicą, (gdzies tak w Rybniku ) zaczęło lekko padać.

 

Spędzilismy troche czasu w Louisie w Wiedniu, PGR odpowietrzył hamulce nowym urządzonkiem, ja mogłem w tym czasie przymierzyć wszystkie buty i rękawiczki, więc coś się dało kupić ;)

 

Za Wiedniem COŚ (raczej spore) zjedliśmy i dalej jechaliśmy przeciążonymi motorkami (sezon na szparagi!!), tak o 2 kg ciężsi.

 

O wrażeniach z całej wyprawy - później.

 

Szacun, szmaty!!!

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szacuneczek dla wszystkich za rajd DOOO PIEEEEKLAAA ;) i z powrotem :flesje:

 

do wafki dojechalismy kolo 23... do pracy rano... nie wstalem... :-) ... dopiero kolo 11:30 udalo mi sie zawitac w kieracie :-)

 

moja wegierska kilometrowka to 1800 km...

 

pozdro,

w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka fotek - resztę tylko dla wtajemniczonych z wiadomych względów :icon_mrgreen:

Wybrałem te które da się pokazać światu (jest ich niewiele) :wink:

 

Nasza obwoźna karawana Miklasa w wersji przedłużonej wrc z sypialnią i "pokojem zwierzeń" :banghead:

http://img207.imageshack.us/my.php?image=dsc096536ev.jpg

 

Maly widoczek na stolicę Węgier od dupy strony:

http://img239.imageshack.us/my.php?image=dsc096590ee.jpg

 

No comment - szacun Browar :lalag:

http://img207.imageshack.us/my.php?image=dsc096589fg.jpg

 

Inteligent w armii: :biggrin:

http://img82.imageshack.us/my.php?image=dsc095940bo.jpg

 

Pietra odbiera kaucję za skrzynkę i butelki :flesje:

http://img470.imageshack.us/my.php?image=dsc096160jy.jpg

 

Hehehe Kosz pod sklepem Louisa w Wiedniu - i wpuscic tam biednych studentów z Polski :biggrin:

http://img211.imageshack.us/my.php?image=dsc096733pg.jpg

 

 

Proponuje uczestnikom wyprawy "PIEKŁO - there and back again" małe spotkanko (np. w Lubsku z laptopem) i wspólne obejrzenie zdjęć, które nie przeszły cenzury :buttrock: Jest co oglądać oj jest :crossy: :buttrock:

Edytowane przez PGR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

egeszegedre bededre meszedre :biggrin:

 

piekłooooo

 

Było naprawdę zarąbiście szmaty :buttrock: Szacun dla Mariana i Staszka za prowadzenie no a z powrotem dla Pietry !!

 

Dla PGRa osobne podziękowania za "prowadzenia" nas do piekłaaaaa :wink: :crossy:

 

Szacun dla Miklasa za najszybszego matiza jakiego w życiu widzialem :banghead:

 

.. no i ogólne podziękowania dla wszystkich uczestników za wyjazd .. ojj będzie co wspominać !!

 

Pozdrawiam !! :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mi szumi we łbie - ale rzucam temat do omówienia. Krótki (piątkowo-sobotnio-niedzielny) wypad na Słowację lub Czechy. Laptopa mogę zabrać, nagrywarkę mam, płyty też :icon_mrgreen:

Kto zna jakieś miłe miejsca na Słowacji lub w Czechach nie rzuca propozycję. Ale najpierw foty :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procik plan jest :biggrin:

 

Zarzucimy nowy wątek w tej sprawie lub poczekamy az sie wszyscy zameldują :buttrock:

 

A o szumie w głowie to mi nie mów - cały czas słucham muzy żeby nie słyszeć moich wydechów i 700 km autobahnu bez owiewki :icon_mrgreen: :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...