Madrider Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 MOto vt500e, czesci juz sa , lancuchy przyszly skute+jedno ogniwo do spinania.W moim przypadku aby wymienic musze albo zdjac wirnik alternatora( niemozliwe bo potrzebny sciagacz)albo rozkuc lancuch rorzadu i skuc go na silniku. Pomyslalem ze jedna z tych opcji wypali bez problemu ale:Dzownie do serwisu Hondy w bialymstoku, i doslownie oslupialem. Pytam sie czy maja sciagacz do sciagniecia wirnika- nie mamy.Mysle no dobra stare moto to moga nie miec , wiec pytam o druga opcje : przywoze do was silnik rozkuwacie lancuch , rozkuwacie nowy,zakladacie nowy i skuwacie na silniku, i oto najgorszy moment:NIE ZROBIMY TEGO.I doslownie oniemialem, co to qwa jest za serwis marki HONDA ktory nie moze zrobic takiej banalnej (jak na warunki warsztatowe) czynnosci , czy to moja wina ze mieszkam na wysrankach i dealer hondy moze sprzedac nowe moto za 50 tysi ale nie moze wymienic pieprzonego lancucha rozrzadu.CIEMNOGROD.Gratuluje ludziom ktorzy nie maja pojecia o mechanice i beda musialy cos wymienic w serwisach w Bialymstoku.Jestem wkurzony na maxa.PS serwis yamahy tez sie nie podejmie:"Nie robimy silnikow"Panowie pomozcie, bede musial sam to zrobic i wziac odpowiedzialnosc za skucie mlotkiem. Potrzebuje nastepujaceych rad:-jak rozkuc nowy lancuch rozrzadu zeby go nie zniszczyc?- jak skuc ten lancuch na silniku nie posiadajac zakuwacza, tak aby miec jakas pewnosc ze zrobie to dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mazivfr Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 A nie lepiej udać się do pożądnego fachowca i dorobic ten ściągacz? Przecież w domowych warunkach nie zakujesz łańcucha rozrządu tak jak to zrobiła fabryka! Pomyślałeś jakie będą szkody jak on się "rozczepi" (zawory, walki, tłoki na zlom!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madrider Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 (edytowane) dorobienie sciagacza nie jest tez prosta sprawa , bo jego funkcje pelni sruba z gwintem pomiedzy 25-30mm srednicy , a na dodatek jest to gwint drobnozwojowy, a zeby dorobic takie cos to najpierw trzeba znac dokladne parametry gwintuzebym nie myslal o szkodach to bym nie pisal tego posta , tylko poprostu to zrobil tak jak bym uwazal za dobrze. Edytowane 28 Kwietnia 2006 przez Madrider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 dorobienie sciagacza nie jest tez prosta sprawa , bo jego funkcje pelni sruba z gwintem pomiedzy 25-30mmgwint metryczny - suwmiarka , grzebień tokarski i już znasz parametry A co do zakuwania to był już taki temat, popatrz dobrze. Generalnie można to zrobić samemu. tylko rezba sobie zakuwarkę dorobić, (jeśli chodzi o część udarową, to ja mam trzpien z końcówki wtryskiwacza od C-360 oczywiście odpowiednio zakończony). Ale jeśli tego nigdy nie robiłeś to proponuję zaopatrzyć się w zapasowe spinki. Bardzo łatwo jest wyszczypać trzpień łańcuszka, jak się nie ma w prawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Idż do rowerowego, zakup sobie podobne urządzonko w cenie 20-30 zł, lekko je zmodyfikujesz do potrzeb łańcucha rorządu i półprofesjonalne urządzenie zwróci Ci się natychmiast. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pałlo Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 (edytowane) Ja parę dni temu rozkuwałem łancuch w VF750 i spoko zrobiliśmy z rozkuracza do łańcuchów rowerowych (trzeba czpień zeszlifować i gitara..). Nie ma pomyłki... a później wciskamy trzpieć (ten z łańcucha) spowrotem i punktakiem... puk (raz celnie i nie za mocno). Powodzenia Edytowane 28 Kwietnia 2006 przez sq8bwh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 ja stawiam jak roger ,wlasnie w taki sposob dorobilem sciagacz (akurat bez grzebienia tokarskiego, ale moj ojciec ma "oko" i odroznia gwinty :)) Orginalnie zakuiy lepiej zalozyc niz zakuwac wloasnorecznie Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekb Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 A u Dzięcioła w Dojlidach byłeś? Albo u Rycha w Jedwabnem? Jakbyś chciał namiary - pytaj. moje dane są w profilu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pałlo Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Ale Ty sobie sam to zrobisz tylko chyba jeszcze nie wiesz o tym.... jak rozkuwałeś łańcuch w WSK'ce i rowerze to i to zrobisz ale jak na wymianę oleju i świec jeździsz do serwisów to nie bierz się za to.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 mialem do zalozenia lancuszek w cbr f3 - rozkuty + skuwka. okazalo sie, ze dalo rade zdjac caly i zalozyc caly. no ale rozkuty byl juz kupiony. powiedzialem, ze nie podejme sie ryzyka zakuwania mlotkiem. qmpel pojechal do serwisu (akurat kawy), i gosc przysztancowal mlotkiem (przez cos tam) i skasowal 10 zeta - powiedzial, ze od lat zakuwa tak lancuchy i nigdy inaczej nie robili. faktem jest, lancuch ladnie zostal zakuty, a cebra lata do dzis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pałlo Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 To tak jak prostuje się felgi... nigdy przy kliencie... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Zastanawia mnie tylko jedno, skoro do zalozenia lancucha trzeba go rozpiac :) to po co w fabryce go zakuwaja.... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pałlo Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 No fakt.. jakby nie można było spinki dać. Ale ciekawostką jest to że Hondy VF750 (w Stanach jako V45) mają spinki fabrycznie a na Europę nie.. Dotyczy to też V65 prawdopodobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.