Skocz do zawartości

Proszę wyjasnic glupiemu nowicjuszowi...


silencium
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jeśli chodzi o strój, to tak jak mówią koledzy: nigdy na tym nie oszczędzaj, bo on właśnie w znacznym stopniu decydować będzie o twoim zdrowiu

 

Ja zaczynalem jezdzic na ETZ 150 za 1000 zl,ale juz wtedy kupilem kurtke motocyklowa za 500 zl ( nie mowiac o spodniach i butach). Na bezpieczenstwie nie warto oszczedzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że wszystkiego można się samemu nauczyć, bo ja na kurs poszedłem prawie zielony - wyjeździłem wcześniej może kilka godzin w życiu na komarku. I da się. Ale nie sądzę, żeby to była najlepsza droga.

 

Ktoś tu napisał "jałowy bieg" na określenie pracy silnika na luzie. Czy to nie chodzi przypadkiem o jazdę na biegu, ale bez dodawania gazu? Zdaje mi się, że była mowa o obowiązku wykonywania ósemki na jałowym biegu i bez użycia sprzęgła - ja musiałem tak robić. Dodatkowo kierunkowskazy. Głowa raczej jako dodatek - nieobowiązkowa, ale bardzo dobrze widziana. Machałem więc :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez poszedlem na kurs zielony. Nie jezdzilem na wiekszy motocuklu niz ogar 200.

Po 10 godzinach plcu juz wymiatalem :( a zostami mi jeszcze 10. 10 poswiecilem na zabawe i osemke robilem na drugim biegu trzymajac jedna reka kierownice i to obojetnie ktora :buttrock:

Zdalem bez problemu a i moja xjta do tej pory nie sprawila mi zadnych trudnosci. Kategorie B juz troche mam i potrafilem poruszac sie po miescie wiec tym sie nie stresowalem.

 

aqualatus tzn ze musiales sie odpychac nogami w osemce?? :flesje: Bieg jalowy to luz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtam, jak byłem na kursie to jezdziłem totalnym złomem ETZ150 , po 3 godz. jazdy stopniowo zwiększałem prędkość aż zacząłem etkę kłaść tak głeboko że podnóżkami przycierała,od jazdy po ósemce aż mi się w głowie kręciło.......ale egzaminu nie zdałem za pierwszym razem poprostu nerwy mnie zeżarły i tyle......dobra rada PEŁEN LUZ I ZGRANIE Z MASZYNĄ awszystko będzie dobrze...pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejeżdżając ósemkę należy jakoś sygnalizowac to kierunkowskazami?

z tego co mi wiadomo to nie, ale to juz chyba od upierdliwosci egzaminatora zalezy :)

 

Czy po wyłączeniu silnika biegi automatycznie "resetują" się na luz? Skąd mam wiedziec czy motocykl ma zapięty bieg, czy jest na luzie (przy wyłączonym silniku oczywiście)?

biegi sie nie resetuja, musisz wrzucic na luz osobiscie :D czy jest na biegu czy nie poznasz jezeli popchniesz lekko motocykl czy to do przodu czy tez do tylu ;)

 

Mam jakieś szanse zdania egzaminu, jeżeli na kursie szkoliłbym się tylko na MZ 150?

Czy wydawanie 3000zł na używany motocykl i 1500zł na kask, buty itp. to głupota?

 

absolutnie bzdura to nie jest a jak najbardziej wskazane jest takie postepowanie....

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejeżdżając ósemkę należy jakoś sygnalizowac to kierunkowskazami?

Czy po wyłączeniu silnika biegi automatycznie "resetują" się na luz? Skąd mam wiedziec czy motocykl ma zapięty bieg, czy jest na luzie (przy wyłączonym silniku oczywiście)?

Mam jakieś szanse zdania egzaminu, jeżeli na kursie szkoliłbym się tylko na MZ 150?

Czy wydawanie 3000zł na używany motocykl i 1500zł na kask, buty itp. to głupota?

Może zna ktoś jakiś tani ośrodek nauki jazdy w Sosnowcu i okolicach?

 

pozdrawiam.

 

ps. dziś, wracając poldkiem z pracy, przepuściłem motocyklistę wyjeżdżającego z podporządkowanej :icon_razz:

To ja może odpowiem bo są tu już 'dojrzali' motocykliści (MYCIOR1), którzy już mają prawo jazdy i ani im się śni bratać siez 'cywilami'. A do prawka to w zasadzie nie musieli niczego sie uczyć, bo wszystko wyssali z mlekiem matki (ojca?).

 

Najlepiej sygnalizować zarówno kierunkowskazami jak i obrotami głowy (wtedy masz pewność, że nikt nie będzie miał pretensji).

Przy wyłączonym silniku? (a włączonej stacyjce?) Jeśli włączysz stacyjkę i zobaczysz jedną lampkę więcej niż przy włączonym biegu, to znaczy, że masz luz ;>

ZAWSZE masz szanse zdania egzaminu a maszyna na której uczyłeś się jeździć nie ma nic do rzeczy.

To nie głupota. To brak funduszy, troska o własne zdrowie... i pasja.

Nie znam. Pozdrawiam. Do zobaczenia w trasie.

Edytowane przez weasel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...