Bartas Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 jeśli chodzi o strój, to tak jak mówią koledzy: nigdy na tym nie oszczędzaj, bo on właśnie w znacznym stopniu decydować będzie o twoim zdrowiu Ja zaczynalem jezdzic na ETZ 150 za 1000 zl,ale juz wtedy kupilem kurtke motocyklowa za 500 zl ( nie mowiac o spodniach i butach). Na bezpieczenstwie nie warto oszczedzac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 jezeli nie potrafisz rozpoznac czy bieg jest wrzucony (co według mnie jest podstawa), to moze lepiej kup sobie na początek jakąs 50-tke pokszkol sie troche i diopiero idz na egzaminpowodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aqualatus Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Zgadzam się, że wszystkiego można się samemu nauczyć, bo ja na kurs poszedłem prawie zielony - wyjeździłem wcześniej może kilka godzin w życiu na komarku. I da się. Ale nie sądzę, żeby to była najlepsza droga. Ktoś tu napisał "jałowy bieg" na określenie pracy silnika na luzie. Czy to nie chodzi przypadkiem o jazdę na biegu, ale bez dodawania gazu? Zdaje mi się, że była mowa o obowiązku wykonywania ósemki na jałowym biegu i bez użycia sprzęgła - ja musiałem tak robić. Dodatkowo kierunkowskazy. Głowa raczej jako dodatek - nieobowiązkowa, ale bardzo dobrze widziana. Machałem więc :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 ja tez poszedlem na kurs zielony. Nie jezdzilem na wiekszy motocuklu niz ogar 200. Po 10 godzinach plcu juz wymiatalem :( a zostami mi jeszcze 10. 10 poswiecilem na zabawe i osemke robilem na drugim biegu trzymajac jedna reka kierownice i to obojetnie ktora :buttrock: Zdalem bez problemu a i moja xjta do tej pory nie sprawila mi zadnych trudnosci. Kategorie B juz troche mam i potrafilem poruszac sie po miescie wiec tym sie nie stresowalem. aqualatus tzn ze musiales sie odpychac nogami w osemce?? :flesje: Bieg jalowy to luz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crazybiker_ Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Wtam, jak byłem na kursie to jezdziłem totalnym złomem ETZ150 , po 3 godz. jazdy stopniowo zwiększałem prędkość aż zacząłem etkę kłaść tak głeboko że podnóżkami przycierała,od jazdy po ósemce aż mi się w głowie kręciło.......ale egzaminu nie zdałem za pierwszym razem poprostu nerwy mnie zeżarły i tyle......dobra rada PEŁEN LUZ I ZGRANIE Z MASZYNĄ awszystko będzie dobrze...pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Przejeżdżając ósemkę należy jakoś sygnalizowac to kierunkowskazami? z tego co mi wiadomo to nie, ale to juz chyba od upierdliwosci egzaminatora zalezy :) Czy po wyłączeniu silnika biegi automatycznie "resetują" się na luz? Skąd mam wiedziec czy motocykl ma zapięty bieg, czy jest na luzie (przy wyłączonym silniku oczywiście)? biegi sie nie resetuja, musisz wrzucic na luz osobiscie :D czy jest na biegu czy nie poznasz jezeli popchniesz lekko motocykl czy to do przodu czy tez do tylu ;) Mam jakieś szanse zdania egzaminu, jeżeli na kursie szkoliłbym się tylko na MZ 150?Czy wydawanie 3000zł na używany motocykl i 1500zł na kask, buty itp. to głupota? absolutnie bzdura to nie jest a jak najbardziej wskazane jest takie postepowanie.... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weasel Opublikowano 1 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2006 (edytowane) Przejeżdżając ósemkę należy jakoś sygnalizowac to kierunkowskazami?Czy po wyłączeniu silnika biegi automatycznie "resetują" się na luz? Skąd mam wiedziec czy motocykl ma zapięty bieg, czy jest na luzie (przy wyłączonym silniku oczywiście)? Mam jakieś szanse zdania egzaminu, jeżeli na kursie szkoliłbym się tylko na MZ 150?Czy wydawanie 3000zł na używany motocykl i 1500zł na kask, buty itp. to głupota?Może zna ktoś jakiś tani ośrodek nauki jazdy w Sosnowcu i okolicach? pozdrawiam. ps. dziś, wracając poldkiem z pracy, przepuściłem motocyklistę wyjeżdżającego z podporządkowanej :icon_razz:To ja może odpowiem bo są tu już 'dojrzali' motocykliści (MYCIOR1), którzy już mają prawo jazdy i ani im się śni bratać siez 'cywilami'. A do prawka to w zasadzie nie musieli niczego sie uczyć, bo wszystko wyssali z mlekiem matki (ojca?). Najlepiej sygnalizować zarówno kierunkowskazami jak i obrotami głowy (wtedy masz pewność, że nikt nie będzie miał pretensji).Przy wyłączonym silniku? (a włączonej stacyjce?) Jeśli włączysz stacyjkę i zobaczysz jedną lampkę więcej niż przy włączonym biegu, to znaczy, że masz luz ;>ZAWSZE masz szanse zdania egzaminu a maszyna na której uczyłeś się jeździć nie ma nic do rzeczy. To nie głupota. To brak funduszy, troska o własne zdrowie... i pasja.Nie znam. Pozdrawiam. Do zobaczenia w trasie. Edytowane 1 Maja 2006 przez weasel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.