Adam Medyna Opublikowano 4 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2003 Czesc! Jesli czoper lub krajzer, to uwzgledniajac, cene, spalanie, przyspieszenie, charakterystyke silnika, to w gre wchodzi tylko VS 1400 Intruder, do jazdy zpasazerem(ka) jedynie trzeba poprawic zawieszenie. *** Co ty Janku przeciez tam siedzenie dla pasazera tez nie istnieje. Moj przyjaciel ma i razem czasem jezdzimy - raz mnie wiozl jako pasazera - mordega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 4 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2003 Czesc! Jesli czoper lub krajzer' date=' to uwzgledniajac, cene, spalanie, przyspieszenie, charakterystyke silnika, to w gre wchodzi tylko VS 1400 Intruder, do jazdy zpasazerem(ka) jedynie trzeba poprawic zawieszenie. *** Co ty Janku przeciez tam siedzenie dla pasazera tez nie istnieje. Moj przyjaciel ma i razem czasem jezdzimy - raz mnie wiozl jako pasazera - mordega.[/quote']Adam , jak kocha to polubi:-)))))))))))))))))))). Cholera moze wziac czlowieka jadacego na czopperzejako "plecaczek"(jechalem kiedys jako pasazer na Sportsterze, to wiem).Potem jeszcze dalem namowic sie przez zonke na kupno customowatej Xs 400, i koniec , wiecej czpoppera sobie nie kupie, bo lubie jakos panowac nad maszyne(chociaz na "gumowej ramie" trudno:-))))))))) ). Jednak EN 500 musi sam sobie poradzic z problemem, a my wszyscy tylko podsuwamy pomysly. Pozdrawiam.Janek.P.S. Sa takie aftermarketowe siedzenia w Stanach strasznie grube i rozlozyste- tylko ten wyglad?!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Medyna Opublikowano 4 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2003 Takim `chopperem` najbardziej nadajacym sie do jazdy i to od biedy w 2 osoby jest nowsza Magna ( z lat 90 tych). Ten silnik oparty jest na VFR, a geometria moto nie jet tak radykalna jak np Intruderow. Nie ma to glosu choppera, ale zona sie nie pozna. To znaczy jest to motor najblizszy nakeda jaki znam, ktory w dodatku niezle daje.Stare Magny, Maximy itp nie nadaja sie do jazdy dla normalnego uzytkownika - trzeba je najpierw doprowadzic do stanu uzywalnosci, co do tej nowszej Magny to pytanie czy da sie w Polsce znalezc nie bita i poskladana na szybko z kawalkow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 5 Maja 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2003 Czesc! O tej nowszej wersji Magny dla EN500 tez myslalem, ale nie ma lekko, pasazerka takze ma malo miejsca dla swoich wdziekow (ale chyba troche wiecej niz w Intruzie) . To jest wlasnie przykre w chopperach i dlatego niezbyt nadaja sie na tysiackilometrowe wojaze. No ale z czegos trzeba zrezygnowac,jesli preferuje sie taki , a nie inny styl(sposob) jazdy. Pozdrawiam.Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzych Opublikowano 23 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 Oj' date=' jak ktos szybciej jezdzi to niemalo , nawet 9 / 100!Janek.[/quote'] Cześć no to ja zalałem magdzie na ful 13L i licznik na 0. wyjechałem z garażu może 3 razy, prędkości 80-100 i jakież było moje zdziwienie kiedy po przejechaniu 110 km zmusiła mnie do przełączenia na ssanie 8O.V4 robi swoje!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 24 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2005 Oj' date=' jak ktos szybciej jezdzi to niemalo ' date=' nawet 9 / 100!Janek.[/quote''] Cześć no to ja zalałem magdzie na ful 13L i licznik na 0. wyjechałem z garażu może 3 razy, prędkości 80-100 i jakież było moje zdziwienie kiedy po przejechaniu 110 km zmusiła mnie do przełączenia na ssanie 8O.V4 robi swoje!! Matko..... 8O 8O ale stary temat odgrzebałeś :banghead: Tak na marginesie... w moim przypadku zdecydował jednak przypadek przy zmianie motocykla.Czytaliście jakie były moje typy? No właśnie...Magna, XV, VN, ZL,Maxim.....itd A skończyło sie na ZR7SA było to tak: Po wielu rozmowach z doświadczonymi kolegami z forum doszedłem do wniosku że najlepiej będzie mi pasować jakiś naked. Zacząłem szukać motocykla w stylu Zephyra,VX'a itp. Ponownie koledzy zawrócili mi w głowie i zwrócili moją uwagę na Kawasaki ZR7,nastepcę Zephyr. Niby dośc nowoczesny, ale przy tym stary i sprawdzony silnik.Przy okazji Marlew, Red Water, Borsukles przekonali mnie że lepiej jest kupic moto z małą owiewką skoro na plastika nie dałem sie namówic. Traf chciał że w czasie szukania Zephyra jedna z firm zaproponowała mi ZR7S.... i tak sie skończyło :( Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzych Opublikowano 25 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2005 Cześć He He stary ale jary :banghead: wybór mojej magny to właściwie też "przypadek"Dwa latka temu zapragąłem zrealizować swój dziwny pęd do dwóch kółek no i zabrałem swojego "policjanta czytaj niewiastę" na zlocik a tam było upalnie, głośno i egzotycznie. Zauważyłem że jej się coś w tym rozgardiaszu spodobało, wiec długo nie myśląc na próbę kupiłem złochanego (cóż- brak doświadczenia) :cry: dniepra, który był niekonwencjonalny i wyglądał na cruisera. Cała zima spędzona w garażu u znajomych mechaników, masa dziwnych wynalazków, sporo forsy na klamoty czyli kapitalny remont wszystkiego. Na ulicę wyjechałem dopiero w sierpniu i próbowałem jeździć, co prawda z róznym skutkiem bo wychodziły różne niedociągnięcia, kurcze tak to jest z przeróbkami banghead:. Kochany wynalazek przezimował w garażu aż w końcu doczekał się na wiosnę nowego pana. Później ostre przeszukiwanie tego forum co i jak kupić i muszę powiedzieć że bardzo ciężko znaleść wymarzony sprzęt. Rozglądałem się za drag starem 650, kawą vn 800 clasic, marauderem gdzieś przwinęła się też magna :roll: Jej styl przemawiał do mnie ale obawiałem się jej mechaniki v4 łańcuszki na rozrządzie itd. różni ludzie różnie o niej pisali że bardzo łatwo kupić w Polsce padło i prawdę mówiąc nie nastawiałem się na tą maszynę. W końcu w marcowym dizmarze coś przykuło moją uwagę na ogłoszenie o magnie. Zadzwoniłem, wydawało się ok umówiłem się z doświadczonym kumplem no i pojechałem z przyczepką. Później to już tylko oględziny, wizyta na serwisie, dobra cena i wróciłem z nią do domu :mrgreen: . O północy pod garażem, kobitka pokazała całe uzębienie :twisted: i jest ok. Zrobiłem już trochę kilometrów po swojej okolicy i jestem ze sprzęta zadowolony, tylko to spalanie 8O wir w baku. No cóż jakoś przeżyję. Jeździłem z plecaczkiem i wcale nie brakuje miejsca a i dynamika jest ok. Ogólnie mówiąc moge polecić ten sprzęt każdemu niezdecydowanemu. Do zobaczenie gdzies na drodze, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.