Skocz do zawartości

Junak


Gość mietek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem rok temu MZ ETZ 250 a jedyny problem to ten żę palił mi się często regulator napięcia.

DO Sidewindera!!!!!!

Swoją etzke też sam wyremontowałem i postawiłem na koła. Włożyłem około 800 zł i co najważniejsze - byłem z siebie dumny bo był to pierwszy mój motocykl który sam wyremontowałem. Po podliczeniu kosztów wyszło mi tyle co za gotową!

Pozdrowienia!!!!

 

Wiesz jest jeden problem, ludzie z WAWY tacy jak ja nie mają miejca, gdzie trzymać swojego moto wiec motocykle są składowane po działkach, u kumpli, na plebanii, albo pod trzepakiem bez sznas na dłubnie przy nim. Gdybym chciał remontować moto to wydałbym więcej na wache (dojeżdzając do niego) niż na remont

 

Czemu Cię nie ma przy etzetce??

 

BO BRUDÓW NIE BĘDE TAM PRAŁ

 

ODPUŚĆ SOBIE JUŻ FILOZOFIE, FAJNIE ŻE MIAŁEŚ MZ, CZEMU JUŻ NIE MASZ : OPERACJA SIĘ UDAŁA PACJĘT ZMARŁ??? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, wy się chyba po prostu do końca nie rozumiecie.

ALBO SIĘ LUBI GRZEBAĆ ALBO NIE. I dlatego jeden kupi gotowca do jazdy, a drugi idzie na zimę do garażu. Proste.

A z kosztami remontów to trochę przesadzacie. Chyba że chcecie zrobić egzemplarz 100% original. Też nie jestem zwolennikiem cięcia ram i trzymetrowych lag z przodu, ale myślę, że trochę własnej inwencji nie zaszkodzi. A propos, co twój kumpel robił przez dwa sezony przy CZcie?

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to mozliwe, ale fajniej jest kupić ruine i samemu ją wyremontować. Czujesz się wtedy jak twórca czegoś pięknego czym jest Junak. Ja jestem w trakcie remonti swojego cacka, do końca jeszcze daleko ale myśle że będzie warto.

Pozdrowienia!!!! :lol: :lol:

 

To prawda!!! Ja sam odrestaurowywalem WSK M06B3 i jestem zajebiscie szczesliwy i zadowolony z efektu ktory otrzymalem!!! Fakt, ze latwe to nie jest ale satysfakcja z efetku jest tak wielka ze zapomina sie o calych tych trudach zwiazanych z odbudowa sprzecika!!! Bardzo goraco polecam pobawienie sie w odbudowe!!! Z reszta jak sam cos zrobisz to wiesz co w maszynie siedzi a nie jak kupisz to nigdy nie wiesz co!!!! Pozdro Karlik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli można wtrącić swoje trzy grosze.......

Osobiście wolałbym odrestaurować sobie sprzęcika sam. To jest cała radość z posiadania. Sam zrobiłeś- sam się męczyłeś. Do tego poznasz Go od najmniejszej śrubki- to też się liczy i jest bardzo ważne.

Kupując gotowca równie dobrze mozna trafić na odświeżony złom.

 

Jest też druga strona medalu. Ktoś chciałby mieć coś oryginalnego, ale nie ma za bardzo czasu na osobiste remontowanie moto. Albo się po prostu nie wyznaje w tej całej dłubabinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...