NO i SZLIF!!:((

[voodoo]

szybkiego powrotu do zdorwia to przede wszystkim oraz oczywiscie poskladania moto...

Podobno 70% wypdakow ma miejsce 15km od mniejsca zamieszkania...

[siwypfk]

moto w 25 % naprawione w przyszłym tygodniu zamierzam miec gotowe:))

[Thomaszek]

Dobrze, że już nie ma być ujemnych temperatur, bo ja ostatnio też miałem gorącą sytuację.

 

Jadę sobię uradowany (około godz. 17, zimno - jeszcze dwa-trzy tygodnie temu) zwykłą ulicą i kawałek do skrzyżowania. Kilkadziesiąt metrów przed nim zaczynam hamować (tylko tylni hamulec, bo NA SZCZĘŚCIE przedniego nie miałem) i czuję, że nie hamuję tylko jadę dalej. Zaczęło lekko zarzucać a za mną jakiś samochód (lekko zwolnił). Wyhamowałem jakieś 10-15m od skrzyżowania, ale hamowałem już pulsacyjnie później. Dobrze, że prędkość niewielka - może 45-50 km/h. Inaczej nie wiem jak by się skończyło. Gdybym miał przedni hamulec to pewnie bym leżał i szlifował po asfalcie.

[Arcer]

Fakt, pod domem zwykle jest bardzo niebezpiecznie - ja sam miałem drobną kolizję 200 m od domu w dniu, kiedy przejechałem nawet sporo (jak na Charta :-)). Policja raz mnie złapała jak jechałem koło domu po dniu jazdy daleko od domciu.

[siwypfk]

Ok po całym dniu moto sprowstowane i nawet smigałem tłumik załozony puukiel zrobiony , zostało pospawac , przygotowac i pomalowac czasze :notworthy:) uradowany jak nie wiem jestem ze dzis posmigałem moto brudne jak nigdy ale warto było sprawdzic czy nie sciaga ;p

[W]

cześć siwypfk, miałem tak dwa tygodnie temu, pisałem o tym dla przestrogi :notworthy:

[motorider7]

Ja też miałem wypadek podobny a to działo się tak;

jade na swoim mtxie z góry no nie wiem ile można na 4 biegu jechać! w połowie góry znajdował się skręt w boczną lewa uliczkę gdzie zawsze wjeżdżam. o jednym zapomniełem!! drogowcy!!! dziady posypały drogę kamyczkami po łataniu dziur w afalcie!! ja wesoły, wchodze w zakręt i glaba! jade szlifem na dół z góry!! portki sie troche przytarły! owiewka Do wypiepszenia! jak i tylnia! kierunek we fosie!! ja piernicze!! lepiej być nie mogło!! leże z 30sec pod motorem na asfalcie!! jakaś babka jedzie z dołu sejczentem i sie gapi na mnie tak jak by motor był na wystawce!! wstaje! podchodze do motorka! raz , dwa kopnięcia! motor pali! całe szczęście! troche się potukłem!:) ale wszystko ok!! troche bak pognieciony! szkoda! ale takie jest życie!1 po prostu przednie koło mi podjechało i gleba! i jazda 2m po asfalcie a motor po tobie!!!! booolało!! uważajcie na drogach!!!