Motor z UK

[szfagier]

Witam!!

Jesli ktos chcialby sie dowiedziec na temat formalnosci na temat kupna motoru w UK to chetnie odpowiem na pytania, bo sam kupowalem niedawno.

Mam też możliwość przywiezienia motorów z UK(dokładniej z Londynu i okolic)

Adam

[obi125]

witam

Słuchaj jak możesz to podaj gg lub maila bo mam kilka pytań a przez forum to troche za dużo;)

Pzdr Rafał

[poonani]

jeśli możesz to napisz mi jak wygląda sprawa przerejstrowania go na siebie w pl, czy wysyłają jakieś papiery czy normalnie spisujesz umowę, i pytanie kolejne czy jeśli chce tam siedziec trzy miechy i kupie sobie moto to musze je rejestrowac od razu u nich na siebie czy jest jakis miesiac w ktorym mmam czas na przerejestrowanie?

[szfagier]

Słuchaj jak możesz to podaj gg lub maila bo mam kilka pytań a przez forum to troche za dużo

gg 7298670

Adam

 

[ Dopisane: 22-03-2006, 19:58 ]

jeśli możesz to napisz mi jak wygląda sprawa przerejstrowania go na siebie w pl, czy wysyłają jakieś papiery czy normalnie spisujesz umowę, i pytanie kolejne czy jeśli chce tam siedziec trzy miechy i kupie sobie moto to musze je rejestrowac od razu u nich na siebie czy jest jakis miesiac w ktorym mmam czas na przerejestrowanie?

Mowie jak to wygladalo w moim przypadku:

Znalazlem na necie w Londynie motor, skontaktowalem sie z gosciem, wpadlem z kasa i wzialem od reki:)

On ma taki dwustronny kolorowy dowod rejesteacyjny.

Wydaje Ci taki maly zielony kwitek z niego na ktorym sa podstawowe dane z motoru i miejsce na Twoje dane( nie musisz koniecznie wpisywac, ale warto jak sie bedzie na granicy zeby sie nie czepiali. Oprócz tego dostajesz jeszcze od gościa MOT( dokument o waznym przeglądzie, ale w Polsce on jest nie istotny).

Nie jestem pewien jak jest z ubezpieczeniem ale jest chyba na osobe wiec jak chcesz motorem jechac do Polski to albo ryzyk-fizyk, albo kupisz gdzies w ubezpieczalni (nie chce tu namieszać bo nie jestem tu całkowicie pewien)

Ty jeszcze walisz podpis na tym dowodzie rejestracyjnym i on to wysyla do DVLA( angielska wersja urzedu komunikacji).

Oczywiscie podajesz mu dane wszystkie Twoje razem z Polskim adresem.

Poprosic go jeszcze mozesz zeby razem z tym dowodem wyslal taki list wyjasniajacy cala sprawe, ze kupiles ten motor ze jestes z Polski i go zabrales juz za granice.

Po 2-6 tygodniach (ja czekalem niecale 3) przychodzi Ci na polski adres Twoja czesc dokumentu z Twoimi danymi.

Teraz juz standardowo: tłumacz, skarbówka, pierwszy przegląd i można rejstrować.

Niestety w komunikacji i skarbówce trzeba umowy w polskiej wersji.

Ja wybrnełem z tego tak że sam sobie spisałem umowę, biorąc wszystkie dane gościa z dokumentu który przyszedł do mnie do Polski.

Można po angielsku ale to dodatkowe koszty za tłumaczenie. Więc polecam nie czaić się i od razu na A4 walnąć nawet długopisem po Polsku, tłumacząc np. że kolesia dziewczyna jest Polką (bardzo duże prawdopodobieństwo od niedawna ;) i ona mu tłumaczyła.

 

[ Dopisane: 22-03-2006, 20:50 ]

Jesli chodzi o porzerejstrowanie w Anglii, to podajesz adres angielski i oni Ci ten sam papier wysla na angielski adres i jest formalnie na ciebie zarejestrowany.

Pozostaje tylko kwestia ubezpieczenia

[-WojteK-]

Wyjasnij dokladnie jak to jest z tym malym zielonym kwitkiem. Czy to jakis uniwersalny druczek, czy fragment dowodu rejestracyjnego?

[poonani]

a co jesli papier nie dojdzie na adres polski?? siedziales w anglii to pewnie wiesz jak wygladaja listy po przekroczeniu polskiej granicy (u mnie 9/10 otwartych jest) a druga sprawa ile kosztowaloby to ubezpieczenie??

[zajc]

Wyjasnij dokladnie jak to jest z tym malym zielonym kwitkiem. Czy to jakis uniwersalny druczek, czy fragment dowodu rejestracyjnego?

 

a druga sprawa ile kosztowaloby to ubezpieczenie??

Duuzo :P Za miesiac ubezpieczenia Third Party zaplacilem 80 funtow...

Szukanie nie boli :)

http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=38558

[szfagier]

Wyjasnij dokladnie jak to jest z tym malym zielonym kwitkiem. Czy to jakis uniwersalny druczek, czy fragment dowodu rejestracyjnego?

Ten kwitek to kawalek dowodu rejestracyjnego, ktory robi z Ciebie nabywce i sprzedawca Ci go odrywa z dowodu. to w razie kontroli zebys mogl sie okazac ze jestes nowym nabywca i motor legalnie posiadasz do czasu dojscia dowodu.

 

[ Dopisane: 23-03-2006, 00:15 ]

a co jesli papier nie dojdzie na adres polski?? siedziales w anglii to pewnie wiesz jak wygladaja listy po przekroczeniu polskiej granicy (u mnie 9/10 otwartych jest)

To juz jest ryzyko, ale ja dostalem go raczej szybko i jeszcze po Polsce wysylany byl kilka razy i wszystko bez problemow.

Nie wiem co w przypadku zaginiecia, ale porozumiewalem sie z DVLA mailowo i sa raczej szybcy i kompetentni, wiec ewentualnie szansa na duplikat bylaby.

Ale czemu od razu tak negatywnie myslec??

[poonani]

Ale czemu od razu tak negatywnie myslec??

 

myślę negatywnie ponieważ jak juz napisałem u góry, za dużo razy dostałem otwarte listy z anglii, ludzie na polskiej poczcie potrafią cuda wymyśleć tylko po to żeby zobaczyć czy w środku jest cos wartościowego, i dlatego też boje sie ze jakby otworzyli z papierami i by nic nie znalezli to by wy[beeep]ali :/ ale pewnie to bylo wysylane jako dokumenty co? musiales cos podpisac?

[szfagier]

W sumie nic nie musialem podpisywac bo przyszlo do domu jak mnie nie bylo, jako zwykly list.

[Klapek]

Co do ubezpieczenia to zależy co to za moto.Pojazdy sportowe mają kosmiczne ceny ubezpieczenia.Mi wyliczyli 3200f za ZX9R na rok bez zniżek.Wysłałem papiery do PL i teściowa zerejestrowała mi ten motocykl w PL na mnie i zapłaciłem za wszystko 1300zł z ubezpieczeniem...Jeślki kupujesz pojazd i chcesz go rejestrować od razu w PL to mówisz sprzedającemu że idzie na export i on wysyła odpowiednią część do DVLA w Swansea a ty z resztą tego dokumentu pojazdu jedziesz do PL.Trzeba uważać bo w GB nie istnieje coś takiego jak ubezpieczenie przechodzące na nowego właściciela.Moto na pake albo przed kupnem zakup ubezpieczenia kilkudniowego - nie potrzeba do tego dokumentów pojazdu. Mówisz co chcesz kupić i dostajesz czerwonątablice rejestracyjną i wtedy mo możesz na legalu jechać nowym nabytkiem.

[poonani]

Co do ubezpieczenia to zależy co to za moto.Pojazdy sportowe mają kosmiczne ceny ubezpieczenia.Mi wyliczyli 3200f za ZX9R na rok bez zniżek.Wysłałem papiery do PL i teściowa zerejestrowała mi ten motocykl w PL na mnie i zapłaciłem za wszystko 1300zł z ubezpieczeniem...Jeślki kupujesz pojazd i chcesz go rejestrować od razu w PL to mówisz sprzedającemu że idzie na export i on wysyła odpowiednią część do DVLA w Swansea a ty z resztą tego dokumentu pojazdu jedziesz do PL.Trzeba uważać bo w GB nie istnieje coś takiego jak ubezpieczenie przechodzące na nowego właściciela.Moto na pake albo przed kupnem zakup ubezpieczenia kilkudniowego - nie potrzeba do tego dokumentów pojazdu. Mówisz co chcesz kupić i dostajesz czerwonątablice rejestracyjną i wtedy mo możesz na legalu jechać nowym nabytkiem.

 

a na ile dni obowiązuje takie tymczasowe ubezpieczenie? i najważniejsze - jaki koszt? btw nieźle ci wyliczyli za ubezpieczenie, ale to pewnie spowodowane jest tym że miałeś full casco itp. (od kradzieży, jak sam j*bniesz... )

[MarioDr]

Witam!!

Jesli ktos chcialby sie dowiedziec na temat formalnosci na temat kupna motoru w UK to chetnie odpowiem na pytania, bo sam kupowalem niedawno.

 

czesc

 

male pytanko:

 

czy motocykle w Anglii nie maja inaczej ustawionych swiatel? tam jest ruch lewostronny. czy nie trzeba zmieniac kloszy w lampach przednich?

 

Dzieki za odpowiedz

Mariusz

[Sofik]

czesc

 

male pytanko:

 

czy motocykle w Anglii nie maja inaczej ustawionych swiatel? tam jest ruch lewostronny. czy nie trzeba zmieniac kloszy w lampach przednich?

 

Dzieki za odpowiedz

Mariusz

 

Tak maja inaczej ustawione swiatla, a czy trzeba cale klosze zmieniac to nie wiem -

maja tez manetke gazu z prawej strony, a sprzęgło z lewej . :flesje:

Kierownica pozostała w tym samym miejscu ;)

Edytowane 3 Maja 2006 przez Zawalidroga

[pit]

no maszynki z UK to maja chyba nawiniete troche mil na kola bo tam sezon calutki roczek trwa?