Skocz do zawartości

Suzuki TL 1000 R (TL1000R)


Rekomendowane odpowiedzi

Yubas, a to nie jest ta o której z Vectorem pisaliśmy, z Wawki... Jakby nie stanowiło to dla Ciebie problemu Przyjacielu i wiesz, że sztuka ta nie jest mocno zeszmacona to pewnie, zapytaj sie, zapytaj sie i daj znać jaki przebieg, jaki stan i jaka cena ewet. dlaczego tak drogo :) O rocznik także możesz "pytnąć choć to mniej ważne... Pzdr !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolesia ktury sobie zafundował taką TL-ke nową i naszczęście była na gwarancji bo szlak trafił silnik.Sprzedał i miał problem z głowy.Ale to tak na marginesie nie obrzydzam i nie doradzam może akurat się taki egzemplarz jedyny trafił. :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

się włączę do tematu;

 

do posłuchania jak brzmi tlr-ka na układzie yoshi:

 

 

służe też pomocą lub materałami np. opinie moja i nie tylko, instrukcja obsługi, katalog części, zdjęcia, artykuły dotyczącymi tego motocykla

 

- - - - - - -

V4 2,0 dalicater sound of thunder

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

służe też pomocą lub materałami np. opinie moja i nie tylko, instrukcja obsługi, katalog części, zdjęcia, artykuły dotyczącymi tego motocykla

To opowiadaj, naród czeka !

A Tobie dzieki Yubas , zdechła-trudno sie mówi, a ta żółta niezła, jak nie będę miał Hayki to sie może zakręce bliżej niej. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To opowiadaj, naród czeka !

A Tobie dzieki Yubas , zdechła-trudno sie mówi, a ta żółta niezła, jak nie będę miał Hayki to sie może zakręce bliżej niej. Pzdr.

 

 

na początek pozowliłem sobie wkleić linki do tego co napisałem na www.scigacz.pl

 

http://www.scigacz.pl/opinia,oceny,1564,rm.html

 

http://www.scigacz.pl/opinia,oceny,1565,rm.html

 

jeżeli macie jakieś pytania to postarm się na nie odpowiedzieć lub wspomóc materiałami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją kupiłem pod koniec sezonu 09r. Od tamtej pory zrobiłem ok 2 tys km. Bałem się troche czytając w necie ze to potwór i takie tam o spalaniu blbleble.....

 

Co sie okazało, że potworem nie jest, na początku troche cięzko było brać zakręty przy niskich prędkościach, bo każde dodanie gazu powodowało wyprostowanie moto, a ujecie gazu- walenie do środka zakrętu(ale pomału to opanowywałem).

 

Jeśli chodzi odnośnie jazdy na kole to spokojnie wstaje na 1szym biegu juz od 2tys/min, ale na dwójce mozna śmiało odkręcić do końca i bedzie jechał na 2óch kołach(no moze podskoczy na moment :))

 

Spalanie nie tak straszne a nawet sie ździwiłem ze tak mało!! W trasie przy spokojnej jeździe do 160/170 km/h bez szaleństw spaliła niecałe 6litrów. Przy pizdowaniu po mieście i w koło komina ok 9/10l - myśle ze nie jest źle.

 

Shimy nie złapałem ani razu i nawet nie próbowała zabujać kierą(oryginalny amor skrętu). Zawiechy jeszcze nie regulowałem pod siebie, ale nie jest źle(teraz mam troche za twardo).

 

Ogólonie moto jest dość duze- długie , dlatego czuje sie na niej dość wygodnie, cięzka jest(dla mnie plus).

 

Jeśli chodzi o przełożenia to troche sie zawiodłem bo 1 kończy sie JUŻ przy ok 100 km/h a 2 coś ok 170... Biegi wchodza fajnie bez jakiś tam zgrzytów, nie ma jakiś dziwnych miedzy luzów czy coś- zawsze udaje sie wbić ten bieg, który mamy zamiar wrzucić.

 

Dźwięk silnika jak dla mnie super, ale nie wszystkim moze sie podobać- ładnie dudni(ma założone 2 Scorpiony- troche strzela ogniem :icon_biggrin: )

 

 

Co mnie denerwuje to kontrolka rezerwy- u mnie jak sie zaświeci to musze szukac stacji, bo przy ostrym hamowaniu moto mi gaśnie :evil: jak hamuje powoli to jest ok. Rezerwa niby ma 4,5 litra ale na tej rezerwie boje się jeździć(nie wiem czy mam coś popsute czy coś). Tak samo jak jest ok 2/3 litrów i chce odpalić na bocznej stopce to ma problemy z zaciągnięciem paliwa i się męczy- tu troche Suzuki nie poszło...

 

Jak na razie więcej wad nie zauważyłem- same plusy, frajdy sprawia duzo :icon_idea: , a że ma troche mniej koni od innych litrów w zupełności nie przeszkadza :icon_exclaim:

 

Zrobiłem przed zimą serwis: zawory, świece(irydy), synchro wtrysków, a na wiosne filtr powietrza i wszystke płyny i bedzie mozna śmigać :crossy:

 

Nadmienie, że jeździłem prędzej Yamahą XTZ 750(2 lata),a jeszcze prędzej ZZR 600(3 lata)

Edytowane przez bartez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Spalanie nie tak straszne a nawet sie ździwiłem ze tak mało!! W trasie przy spokojnej jeździe do 160/170 km/h bez szaleństw spaliła niecałe 6litrów. Przy pizdowaniu po mieście i w koło komina ok 9/10l - myśle ze nie jest źle.

 

 

Nie jest źle ? Jest genialnie ! Aż dziwne bo napełnianie 2 garów po 500 ccm jest trudniejsze, niż 4 po 250 ccm. Jak widać jest możliwe nawet zrównanie się z ekonomiką rzędowych litrów. Jak będę kiedyś miał komfort posiadania 2 moto to szukam TL-R. Heh taka niegrzeczna siostra SRADów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co mnie denerwuje to kontrolka rezerwy- u mnie jak sie zaświeci to musze szukac stacji, bo przy ostrym hamowaniu moto mi gaśnie :evil: jak hamuje powoli to jest ok. Rezerwa niby ma 4,5 litra ale na tej rezerwie boje się jeździć(nie wiem czy mam coś popsute czy coś). Tak samo jak jest ok 2/3 litrów i chce odpalić na bocznej stopce to ma problemy z zaciągnięciem paliwa i się męczy- tu troche Suzuki nie poszło...

 

 

A zaglądałeś do baku może masz zasyfione sitko na pompie albo jakiś inny syf. U mnie nic takiego nie występuje nawet jak już kontrolka przestaje mruać i zaczyna świecić niema zadnego problemu z odpaleniem ani z jazdą, w alpach zdażało mi się za resztkach jeżdzic i moto nigdy nie zgasło. Który masz rok TLR-a ? Może coś poprawili.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zaglądałeś do baku może masz zasyfione sitko na pompie albo jakiś inny syf. U mnie nic takiego nie występuje nawet jak już kontrolka przestaje mruać i zaczyna świecić niema zadnego problemu z odpaleniem ani z jazdą, w alpach zdażało mi się za resztkach jeżdzic i moto nigdy nie zgasło. Który masz rok TLR-a ? Może coś poprawili.

 

 

Mam 98 rok. Nie zaglądałem do zbiornika, może warto. Jak bede zmieniał filtr powietrza to wyjmę pompe(wyjmowałeś kiedyś??).

 

A mniej więcej jak szybko włącza Ci sie kontrolka?? U mnie czasami tylko chwile pomruga(z 5 min jazdy) a potem sie na stałe włącza..... Przy spokojnej jeździe moge jeszcze jechac, ale przy gwałtownym hamowaniu lub jeździe z górki potrafi się zaksztusić...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 98 rok. Nie zaglądałem do zbiornika, może warto. Jak bede zmieniał filtr powietrza to wyjmę pompe(wyjmowałeś kiedyś??).

 

A mniej więcej jak szybko włącza Ci sie kontrolka?? U mnie czasami tylko chwile pomruga(z 5 min jazdy) a potem sie na stałe włącza..... Przy spokojnej jeździe moge jeszcze jechac, ale przy gwałtownym hamowaniu lub jeździe z górki potrafi się zaksztusić...:(

 

 

więc masz co robić bo te objawy nie są czymś normalnym, tylko raz udało mi się wypompować paliwo do cna, ale duuuużo wcześniej miałem informacje o stanie paliwa do pomarańczowej kontroli. W K2 (PC + full Yoshi) kontrolka zapala mi się gdzieś po przejechaniu 150-170km, mruga powoli (z mała częstotliwością) potem w miarę upływu czasu i drogi co raz częściej aż zapala się na stałe. Nawet przejażdżka po torze podnisła mi spalanie tylko do ok. 7,5 l/100km (normalna jazda ok 5,5-6 l/100km). O ile dobrze pamiętam to od momentu rozpoczęcia mrugania spokojnie mogę zrobić 50 km, natomiast wydaje mi się że K3 - seria - pali mi więcej, choć z drugiej strony kulałem się nią głównie po torze.

Edytowane przez pgsxr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 98 rok. Nie zaglądałem do zbiornika, może warto. Jak bede zmieniał filtr powietrza to wyjmę pompe(wyjmowałeś kiedyś??).

 

A mniej więcej jak szybko włącza Ci sie kontrolka?? U mnie czasami tylko chwile pomruga(z 5 min jazdy) a potem sie na stałe włącza..... Przy spokojnej jeździe moge jeszcze jechac, ale przy gwałtownym hamowaniu lub jeździe z górki potrafi się zaksztusić...:(

 

Nie pompy nie wyciągałem, ale jak podniesiesz bak powinno byc dobre dojście. Moja TL jest 2000r więc może żeczywiście coś poprawili. U mnie najpierw kontrolka paliwa sie zapala na chwile , gasnie za jakiś czas znów sie zapala po czym znów gasnie. Od momentu jak się już zapala na stałe zrobiłem jakieś 30 km aż moto staneło. U mnie spalanie 7 l a obrotomoerz czesto muska czerwonw pole :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczyszcze filtr paliwa i widze ze w serwisówce jest możliwośc czegoś tam ustawienia- jak rozbiore to zobacze. Na razie mi sie nie chce bo mam zimny garaż :cool:

 

a moze 98 rok nie miał jakiś tam komór i paliwo "leci " do przodu przy hamowaniu i pompa zaciąga powietrze??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...