Bandzior Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2006 (edytowane) no to super stary!!! grtulacje !!! mam nadzieje ze moje wskazówki sie przydały i kupiłes dobra maszyne ,a co z twoja nogą ?? gdzie sie tak załatwiłes ze do lipca kiblujeszrady się przydały, dzieki! faktycznie zastanawiało niemal natychmiastowe włączenie wentylatora :icon_razz:oficjalnie będę mógł jeździć po wyjęciu drutów (najszybciej grudzień 2006), nie wiadomo też jak zniesie jazdę trafiony kręgosłup; gdy przymierzałem nowy kask coś w szyi nieciekawie zgrzytnęło :) póki co pierwsza jazda próbna (po parkingu) dokonana :banghead: asekuracja przy starcie i zatrzymaniu, ale czuję że niebawem będzie dobrze :( : fzs fazerę odpaliłem zapomniawszy o... ssaniu! zagadała bez problemu :icon_razz: Bandzior zdrówka życze i możliwości wypróbowania Faziego jeszcze przed lipcem thanx! Edytowane 8 Kwietnia 2006 przez Bandzior Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S16 Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Bandzior spoko jestem przekonany ze będziesz juz w czerwcu śmigał :crossy: z naszej ekipy z zeszłego roku 3ech bikerów jest podrutowanych 1 Przemo fzs600 zaliczył barierke na salmopolu(nadw. 4 kręgi ,noga ,obojczyk,płuca) 6 tyg rechabilitacji i nówka, w przyszł sobote wyjeżdza na moto!!!2 Zulk FZ6 darierka betonowa na autostradzie pod Brnem 160km/h( noga x2 ,przedramie,łokieć,dłoń)śruby i blachy od cholery :icon_razz: ok. 8 tyg rehabilitacja i prawie nówka :P juz smigał na moto !!! 3 Adi ( mój brachol) jazda na padace!!! na gumie (w konsekwencji rozwalone kolano i oczywiście śruba )_ acha miał jeszcze czarne paznokcie na dużych palcach u stóp :banghead: po 5 tygodniach juz jeżdził !!!! ale powiem ci ze najważniejsza jest odpowiednia rehabilitacja bez opierdalania sie :) i dodatkowo dieta!!! wzbogacona w suplementy ,aminokwasy i witaminy!!! mojemu bratu tak sie spodobały różnego rodzaju ćwiczenia fizyczne ze pierwszy raz w życiu ,z własnej woli chodzi na siłownie :crossy: (wcześniej jak o niej pomyślał to sie juz pocił) :cool: p.s. za 30 min jade na pierwszy test fzs1000 vs FZ1fazer :( :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bandzior Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2006 w czerwcu mam nadzieję i zamiar zacząć chodzić wreszcie bez kul,muszę też koniecznie pomyśleć o crashpadach-jakieś sugestie? za 30 min jade na pierwszy test fzs1000 vs FZ1fazer :) :banghead:i jak, jak? :( S16, jak spalanie Twojej fzs? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voodoo Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2006 trzymam kciuki za wszystko powoli a do przodu i bedzie dobrze to co zostalo wspomniane wczesniej troche czasu dobra rehabilitacja i bedzie luzik jakis mily piers na pocieszenie i gites Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S16 Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Bandzior mój brachol jak tylko odstawił kule to wsiadł na moto :buttrock: niestety do testu fz1 vs fzs nie doszło bo kumpel ma moto od kilku dni i jest na dotarciu i przez pierwsze 1500 km nie może przekraczać 5 tys obr ale wizualnie porównaliśmy moto!ogólnie co tu dużo mówić poprostu kosmos!!! alu rama ,niski, jakiś mniejszy i wogule kosmita :biggrin: ale wydech to ma ładniejszy niż K5 i ten odgłos nie cichy szum jak w fzs tylko totalny basiur ,widać ze spece od YAMAHY pomyśleli !!! nie trza wydawac kasy na sportowy bo on brzmi jak sportowy!!! co do spalania mojego fzs1000 to nie mam pojęcia ,zmierzyłem tylko raz na A4 między bramkami przy prędkości 220 - 270 spalił dokładnie 10l ( cbrf4i 9,5l R6 8.5!!!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bandzior Opublikowano 12 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2006 pojeździłem nieco na kilofazera, mam trochę doświadczeń, więc niniejszym odświeżam wątek, celem edukacji potomnych ;). Bandzior mój brachol jak tylko odstawił kule to wsiadł na moto :biggrin: chyba ze mną coś mocno nie tak, zresztą rodzice zawsze tak twierdzili :flesje: ;) kul jeszcze się nie pozbyłem. chodzę z jedną, którą zamieniam w garażu na fzs. jeżdżąc od maja wykręciłem ~5 tys. km :banghead: Moje skromne spostrzeżenia po tak skromnym przebiegu. 1. Sprzet bardzo dobry do szybkiej turystyki. Jedynie seryjna niska szyba pozostawia nieco do życzenia (akcesoryjna koszt 130pln-już zamówiona, jest w drodze). Pozycja wygodna, nie tak bardzo jak GSF1200S, ale to była niemal kanapa. Moment obrotowy nie zmusza do wachlowania, ostatni bieg jedzie od 40kph, choć B12 dół miał lepszy. Może była to zasługa akcesoryjnego wydechu... 2. Spalanie w trasie poniżej 6l. nie zdarzyło się. Test Tomka Kedziora w "Motocyklu" imo mocno je wykoloryzował (4,5). Bandytą wchłaniało się co najmniej pół litra mniej ;) , przy adekwatnych prędkościach (+3 kufry+pasażer). Realne spalanie przy jeździe 120-200 to 6,7 ltr/100km. 3. Hamulce: bomba!! większe wyczucie niż w czymkolwiek, czym jeździłem. By zblokować koło trzeba po prostu chcieć, by zrobić endo-także :banghead: Zobaczymy jak z trwałością. 4. Zakręty: jest super, choć zbiornik mógłby być lepiej wyprofilowany w okolicy kolan (hołd dla Suzuk). Podnóżki szybko drą o asfalt i łatwiej zejść na kolano niż na turystycznych GSF :lalag: 5. Tor. W poniedziałek odwiedziliśmy poznański trening, urwanie tylko 2 sec. w stosunku do ubiegłorocznych jazd na dużym bandziorze jest wyłącznie zasługą mojej beznadziejnie słabej kondycji, połączonej z brakiem możliwości porządnego układania się w winklach (wybuchnięta noga rulez :banghead: ). Podnóżki dość szybko drą o asfalt, ale myślę, że sprzęt ma jeszcze spore rezerwy; nie pozamykałem przedniej opony. 6. Wyrzuccie seryjne ogumienie!! Po zmianie na Pilot Power FZS jeździ zdecydowanie pewniej. 7. Piony. Nadaje się, ćwiczyliśmy dwójkę i stoppie, nie sprawia problemu. Jednak z dbałości o moto i pełen obaw o konsekwencje przeholowania zaprzestałem tych praktyk. Do pełnego stuntu jest za mocna i zbyt ciężka. 8. Niemógłbym nie wspomnieć o światłach, które na łeb biją soczewki z bandytów. Długie także są wystarczające, lecz mogłby lepiej oświetlać obszar bliżej moto. Motocykl wymaga rozwagi prowadzącego i świadomości, że najszybsza poza FZ1 niesportowa litrówka Yamahy (choć chyba nie tylko tej stajni), nie jest sprzętem odpowiednim dla nowicjuszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lara Opublikowano 15 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2007 i tu się z Tobą nie zgadzam (mam na myśli Twoje ostatnie zdanie oczywiście)Yamaha FZ1-S FAZER to mój pierwszy motocykl.... śmigam praktycznie od tego sezonu i przejechałam juz na nim po. 12 tys. km.Zajechałam nawet do Chorwacji :-) - było wspaniale... szkoda, tylko, że 2 tygodnie tak szybko mijają hihihi no... i nie zgadzam się z pkt 5. ponieważ uważam, że Fazer to nie jest motocykl na tor... chociaż też tam jeździłam, ale tylko w celu doskonalenia jazdy, a nie ścigania się ...widziałam na dniach yamahy co można zrobić z Fazerem na torze :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal_akros Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Moim kilofazerem zrobiłem już ok 10.tkm - spalanie ok 6/100- szyba za mała choć daje radę- na gumę z 2jki nie ma problema- za cichy wydech - wygodny Super sprzęcik raczej nie dla nowicjuszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 i tu się z Tobą nie zgadzam (mam na myśli Twoje ostatnie zdanie oczywiście)Yamaha FZ1-S FAZER to mój pierwszy motocykl.... śmigam praktycznie od tego sezonu i przejechałam juz na nim po. 12 tys. km.Zajechałam nawet do Chorwacji :-) - było wspaniale... szkoda, tylko, że 2 tygodnie tak szybko mijają hihihi no... i nie zgadzam się z pkt 5. ponieważ uważam, że Fazer to nie jest motocykl na tor... chociaż też tam jeździłam, ale tylko w celu doskonalenia jazdy, a nie ścigania się ...widziałam na dniach yamahy co można zrobić z Fazerem na torze :-( Powiem tylko, że właśnie weszłaś w etap największego ryzyka wypadku :) Uważaj!!! Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abu Opublikowano 25 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 Witam,Wiem, że temat starszy od węgla, ale mam szanse nabyc za wielka woda motonga i przywieźć go jako mienie przesiedlencze, to tak tytulem wstepu.Napiszcie o jakiś wadach tego sprzetu, bo to co wyczytalem tu i na zagranicznych forach to same superlatywy - chyba niezbyt popularna maszyna, bo w PL bardzo mało informacji, przynajmniej ja nie znalazłem (może jest jakieś forum poświęcone FZ1ce? po polsku).Czytałem o pekających ramach, ale ponoć niedokręcone mocowania silnika powoduja zbyt duże naprężenie i peknięcie ramy na spawie. Jakies problemy z wtryskiem i zalecane jest dłubanie przy elektronice (nie wiem czy to dotyczy tylko wersji US).Dzieki za wszelkie informacje o tym jakże pieknym motocyklu :) Cytuj wspomóż biednego -> http://warszawa.menelgame.pl/change_please/5580475/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.