Lasqs Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 Chcę kupić Suzuki Gs 500 E do remontu, lecz wlaściciel nie korzystal z motocykla z powodu awari od kilku lat w zwiazku z tym nie oplacal go, czy można go kupić bezszkody dla obu stron? ps : Słyszalem że można podpisać nowąumowę OC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panz Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 rozumiem że jest zarejestowany? o OC się nie martw bo to problem obecnego właściciela, Ciebie za jego niefrasobliwość nikt ścigał nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sfera50 Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 oprucz tego że moto jest do remontu jak pisaleś to i najprawdopodobniej będziesz musiał rozebrać cały silnik bo możliwe że w silniku jest pełno rdzy i innego syfu . Jak mialem jawe 50 która stala z 5 lat to caly silnik był zasyfiony . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lasqs Opublikowano 5 Lutego 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2006 Remont mnie nie martwi, (wyremontowalem samodzielnie simsona s51end. od podstaw - stan pocztatkowy - silnik przynioslem do domu w reklamowce) Martwią mnie jedynie Oc poniewż jeśli to obciąży obecnego właściciela nie bedzie chcial odsprzedać motocykla ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panz Opublikowano 5 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2006 Czegoś tu nie rozumiem, zarejestrowany jest ten GS? czy to sprowadzone moto kiedyś tam i stoi z powodu awarii? jeżeli wszystkie papiery są w porządku to w czym ból? i co za różnica czy stoi czy go sprzeda jak sobie o nim przypomną to będzie i tak płacił zalegle składki i karę tylko i wyłącznie przez swoją głupotę a nie dlatego że Ty odkupisz od niego motocykl . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c00l Opublikowano 5 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2006 tak czy siak bedzie musial zaplacic to oc a ty jak kupujesz motor tood dnia zakupu musisz wykupic oc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Groszek Opublikowano 8 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2006 Czegoś tu nie rozumiem, zarejestrowany jest ten GS? czy to sprowadzone moto kiedyś tam i stoi z powodu awarii? jeżeli wszystkie papiery są w porządku to w czym ból? i co za różnica czy stoi czy go sprzeda jak sobie o nim przypomną to będzie i tak płacił zalegle składki i karę tylko i wyłącznie przez swoją głupotę a nie dlatego że Ty odkupisz od niego motocykl .ale mentalnosć jest taka, że jak się sprawy nie rusza, to są mniejsze szanse, że ktoś sobie o nim przypomni. A jeżeli ktoś motocykl będzie chciał zarejestrować i w wydziale komunikacji będą sprawdzać poprzedniego właściciela, to wtedy moze niby wyjść sprawa zaległych składek... chociaż w gruncie rzeczy rejestracja to jedno, a ubezpieczalnia to już zupełnie inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwy_ziom Opublikowano 11 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2006 Ja mialem podobny problem z moim motorkiem.Babka w wydziale kom. mi powiedziala ,ze mam normalnie rejestrowac i wykupic ubezpieczenie bez zadnych obaw.Tylko tyle ,ze u mnie nie bylo papierow do motoru,ale i tak wsio jest dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcer Opublikowano 11 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2006 Jeśli zależy ci na dobrych stosunkach ze sprzedawcą (tzn. nie chcesz, żeby od niego chcieli nie wiadomo jakich kwot), to się nie obawiaj - ubezpieczalnia może od niego zażądać wpłaty jedynie za okres ubezpieczenia nastepujący po tym, jak przestał używać moto. Prościej mówiąc, opłata moze zostać ściągnięta tylko za pierwszy rok nieopłacania OC, bo umowa ubezpieczenia OC przechodzi na okres następnych 12 miesięcy, a potem nieopłacona umowa automatycznie się rozwiązuje. Teraz do ciebie należy kolejny krok - musisz po prostu wykupić własne OC. Jeśli słyszałeś może o Funduszu Gwarancyjnym, który kontroluje, czy wszystkie zarejestrowane w Polsce pojazdy są ubezpieczone, to także nie masz co się martwić, bo jeśli do tej pory nikt nie wyciągnął konsekwencji za kilkuletnią przerwę w ciągłości OC, to nie przyczepią się już ani do sprzedawcy, ani do ciebie (zwłaszcza, gdy już ubezpieczysz motocykl). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.