karolsawiak Opublikowano 3 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 Nie ma bo mieć nie powinna, jest to redukcja do dolniaka .Mimośród jest celowo wykonany , inaczej by nie pasowalą do starego łoża oryginalnej 6v prądnicy . Dół łoza pozostaje w tym samym miejscu,zbierasz z karteru tylko boki łoża frezem o średnicy prądnicy 125p . Mniejsze "koło" widoczne od przodu ma srednicę starej prądnicy ,większe nowej .To tak jakby do prądnicy amlucha przyczepić przedni dekiel od emkowej prądnicy,ale wszystko masz w monolicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 Nie ma bo mieć nie powinna, jest to redukcja do dolniaka .Mimośród jest celowo wykonany , inaczej by nie pasowalą do starego łoża oryginalnej 6v prądnicy . Ok Karol wiem o co chodzi. Wszystko sie zgadza. Ta moja przystawka tez bedzie na mimosrodzie (i z jednego kawalka) - aby mozna bylo ustawiac luz miedzyzebny. Wszystkie pradnice 6v od boxerow sa takie same (jezeli chodzi o srednice zewnetrzana i mimosrod), roznia sie tylko dlugosciami. Ale nie o to mi chodzi z tym osiowaniem.Od strony stojana przystawka (dekiel) powinien miec takie polokragle "wystepy" ktore sa pasowane na srednicy z obudowa pradnicy - jak oryginalny dekiel maluchowski - gdyz to one ustalaja (centruja) wirnik , wzgledem obudowy calej pradnicy. Jezeli nie masz tych "centrujacych wystepow" to srodkowanie odbywa sie tylko za pomoca szpilek pradnicy, oraz posrednio przez wirnik (luzy na lozyskach). Jezeli ktorys z otworow w pokrywce pod szpilke bedzie troszeczke przesuniety (a nawet nie koniecznie przesuniety, bo te szpilki sa dosc dlugie i nie maja zadnego prowadzenia), to bedzie (przy dokrecaniu) "sciagac" Ci caly dekiel z osi, no i trzeba bedzie uwazac na to przy montazu gdyz od nieosiowego ustawienia wirnika szybciej poleca lozyska, oraz wirnik moze ocierac o stojan. Takze moze wystapic to zjawisko jezeli szpilki sie z jakiegos powodu poluzuja podczas pracy pradnicy w moto. Jezeli pokrywa ma te "wystepy" to o nic nie trzeba sie martwic.Nie wiem moze i ta Twoja przystawka tez ma cos takiego, ale z tego zdjecia drugiego wyglada jakby powierzchnia czolowa byla plaska, nie ma zadnych wystepow.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolsawiak Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 Robert,masz całkowitaracje...ale w tym deklu jest ta kryza o któej piszesz,tylko na fotce wyszło jakby to bylo płaskie... wina światłocieni ,ale jakbyś zobaczyłz boku to zauważyłbyś wystajacą kryze .Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grasser Opublikowano 5 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2006 tak troche niena temat ale moz ektos mi powie coto moze byc ... konkretnie chodzi o regulator napiecia ...od przodu na bialym tle jest czarna glowa lwa z korona a nad nia pisze "Elit Enterprises. INC" instalacjha 6 V , mechaniczny. od czego to jest ?? :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumiś714 Opublikowano 7 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Tak jak w temacie - czyli alternator w K-750.Ja w swojej kaśce miałem połączenie kawałka oryginalnej prądnicy od kaśki i alternatora Zporożca, a wyglądało to mieh więcej tak:http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=2375http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=2376http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=2377.Dorobiona była tylna tarcza "prądnicy" do której dokręcony jest alternatoe, oraz dorobione jest przedłużenie ośki alternatora co wygląda tak:http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=2378.Plusy tego rozwiązania to: - prądu ile tylko potrzeba (400W)- ładowanie od obrotów troszkę większych niż wolne (nie przeładujemy akumulatora)- blok silnika pozostsaje praktycznie nietknięty.Minusy:w moim przypadku w trakcie sezonu pękła ośka alternatora. Moja pierwsza myśl wada materiału. kupiłem drugo alternator i po ok 100 km to samo :twisted: druga oś pękła w tym samym miejscu:http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=2379http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p...php?pic_id=2380, więc jest to jaiś błąd w założeniach lub wykonaniu. Myślałem o zrobieniu nowej dłuuuuuugiej ośki i zastosowaniu, jej zamiast oryginalnej, lub o jakimś połączeniu elastycznym. Ale chyba już mi się nie chce (i zastosuje prądnicę od 126p) więc mam prośbę (szczególnie do kol. "karolsawiak" i "ural_zgora", czy ktoś dysponuje rysunkiem redukcji, którą trzeba dorobić do tej prądnicy :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 7 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Co do pekajacej oski w Twoim przypadku to moze to byc wina wynikajaca z niewspolosiowosci jednej czesci z druga - z tego co widze to peka kolo lozyska- i jakies sprytne sprzegielko zalatwilo by ta sprawe, oraz wymagaloby to dodatkowego lozyskowania ).Co do rysunku to nie rysowalem tego w Cadzie tylko olowkiem. Jedyny rysunek ktory mialem dalem fachowcowi. Jak mi to zrobi i odda rysunek to moze cos sie wymysli. Caly problem w tym ze zostalem pozbawiony skanera :? Z tego co wiem to Karol nie ma rysunku. Ale cos sie wykombinuje - najwyzej dam kumplowi do zeskanowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolsawiak Opublikowano 8 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2006 ja nie mam rysunku,dałem tokarzowi oryginał od kolegi i zrobilmi kiedys 2 sztuki kopie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumiś714 Opublikowano 8 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2006 ural_zgora na pewno masz rację z tą niewspółosiowością tymbardziej, że jedno łożysko dostało strasznych luzów. Sprzęgiełko na pewno było by dobre, ale ten kawałek prądnicy musiałby mieć dwa łożyska, to już jest problem. Cały czas myślę o nowej ośce - co o tym sądzicie?A jeśli jest problem z rysunkiem to może jakieś dokładniejsze zdjęcia byście podrzucili. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 8 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2006 Co do zdjec to tylko z aukcji na allegro:http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=83206146 hmm co do nowej oski to moze i by to chodzilo jakby os byla na dwoch lozyskach (a nie trzech), kwestia wielkosci tego przedniego lozyska(byc moze ze by wytrzymalo) jednak trudno mi to ocenic tak ze zdjec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 8 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2006 Mam jedno pytanie do przerabiajacych pradnice od 126p: dlaczego z uporem maniaka przepinacie uzwojenia i dajecie zebatke od strony wentylatorka, ma to jakis uzasadniony cel ? Jak juz pisalem w moim silniku nie przepinalem i zebatke dalem normalnie tam gdzie przychodzi pasek klinowy, czyli zamontowana jest pradnica szczotkami do przodu i doskonale to dziala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumiś714 Opublikowano 8 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2006 Dzięki za zdjęcia. Co do długiej ośki mam te same obawy. Przy trzech konieczność zachowania bardzo wysokiej precyzji, co jest dość trudne, a przy dwóch problemy z wytrzymałośią. Pozostaje sprawdzone przez tysiące rozwiązanie z prądnicą od 126p. (Dopisane 10.02.2006)Podjąłem już decyzję. Reanimuję alternator, nowa ośka do altka, trzecie łożysko dwurzędowe i małe sprzęgło firmy KTR. O postępach będę informował na bieżąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.