Skocz do zawartości

Enduro do 15k? potrzebna rada od starych wyjadaczy :>


Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, czytałem juz o tym wczesniej. Natomiast dalej nie wyobrazam sobie jazdy z pasazerem na TTR na dystansie 350km (na pewno nie czesciej niz raz w miesiacu). Ok nie mowie ze to nie jest do zrobienia. Gosciu dojechal rometem na Kaukaz. Moim skromnym zdaniem w tym przypadku XT byloby lepszym wyborem a to przeciez tez nie maszyna turystyczna. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie ma motocykla do wszystkiego :) do częstszych wyjazdów turystycznych xt na pewno jest lepszy ale zawsze można dokupić kanapę i oddać do tapicera :) zdjęcie i montaż to max. 5 min. są 2 śrubki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e w 3 to ja jezdzilem komarkiem a raczej odpychalem sie nogami bo nie chcial jechac :mrgreen:

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma sprzetu uniwersalnego!!!!!!!!! po za tym nikt nie wspomniał o gumach:):buttrock::) a to podstawa w teren!!!! to podstawowa bariera dla KTM lc8 jesli założysz szosowe-enduro nie wjedziesz w teren jesli kostke nie pojedziesz szybciej niż 140 :( a mógłbyś 200:) --po za tym pmysł ze zmianą siedzenia w ttr jest tani i trafny!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem to już kilka razy, ale powtórzę. Poza tym możesz poszperać w archiwum za moimi poprzednimi wpisami dotyczącymi XT - na przykład wedle autora.

Mam XT600 i jestem zadowolony. Miałem podobne preferencje podczas poszukiwań - w niezbyt ciężki teren i na wycieczkę, a czasem też autostradą do pracy.

Nie ma motocykli idealnych i w teren i w drogę, ale są uniwersalne - po prostu nigdzie nie jedzie się rewelacyjnie tylko przyzwoicie. Gdybym miał kasę na dwa to kupiłbym coś szosowego i hard enduro, ale wiadomo...

Na pewno TTR jest lepszym motocyklem w teren niż XT. Ma dużo lepsze zawieszenie i mniejszą masę. XT ma podawaną masę z płynami (też paliwem) 176 kg - to niemało. Ale DR650 jest o około 30 kg cieższy, a to robi naprawdę dużą różnicę w terenie - nawet lekkim. Do tego XT ma plastiki barwione w masie, które są naprawdę odporne za zniszczenie podczas leśnej gleby.

XT pali koło 5 l na 100 km więc nie obawiaj się bankructwa. Ma dwugardzielowy gaźnik, dzięki czemu lepiej ciągnie od niższych obrotów niż konkurencyjne sprzęty. Zawieszenie trochę miękkie - szczególnie przód.

Na wycieczki we dwoje nadaje się całkiem nieźle, a szczególnie, że polskie drogi są raczej dla enduraków. Moja żona twierdzi, że bez porównania lepiej się jej jeździ (jako pasażerce) na XT niż na chopperze.

Nie za bardzo widzę możłiwość zamontowania tankbag'u, ale mam topcase i sprawdza się wysmienicia, a boczne kufry też dałoby się sensownie założyć. To jest przewaga wobec TTR.

No i cena - sam powiedziałeś, że za 13 tys dostaniesz XT z 2001 roku. Sądzę, ze TTR jest doższa i może być bardziej dobita ze względu na ostrzejszy terenowy charakter.

 

Podsumowując powiem, że myslałem o XTZ Tenere, ale trafiła się fajna XT i wziąłem. Potem dopiero doświadczenie w terenie pokazało, że miałem sporo szczęścia, że nie upolowałem Tenery, bo choć na asflat lepsza, to w teren nie nadaje się niemal wcale (a kazda gleba to znaczy koszt).

Pewnie ty też kupisz to, co akurat się ładnego trafi. Ale opinię "fachowca" z komisu, że XT to badziewie i nie idzie w teren, a DR to rewelacja i w teren jak znalazł, to między bajki włóż! Bzdura.

 

P.S. Jeśli nie chcesz za wiele wjeżdżać w teren, raczej polne drogi nad jeziora, a ciągną cię dalsze wycieczki to pomyśl może o Pegaso, XTZ i tego typu sprzętach. Za 15 tys Transalpa w miarę nowego się nie kupi, ale Pegaso już tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma motocykli idealnych i w teren i w drogę' date=' ale są uniwersalne - po prostu nigdzie nie jedzie się rewelacyjnie tylko przyzwoicie..[/quote']

Racja. Zgadzam sie w 100%

 

XT ma podawaną masę z płynami (też paliwem) 176 kg - to niemało. Ale DR650 jest o około 30 kg cieższy' date=' a to robi naprawdę dużą różnicę w terenie - nawet lekkim. Do tego XT ma plastiki barwione w masie, które są naprawdę odporne za zniszczenie podczas leśnej gleby.[/quote']

Tutaj bym troche podyskutował. Nie wiem skąd kolega wzial te dane (moze chodzi o wersje RSE bardziej turystyczna z dwoma kominami i duza owiewka).

Ja posiadam DR650RE. Wychodzily przez dwa lata - 94 i 95 rok. Moj DR suchy wazy 176kg. To sporo. Ma rowniez plastki barwione a nie lakierowane. Poza tym ma mniejszy zbiornik paliwa i inna kanape. Roznica w masie 30kg jest wiec mocno przesadzona.

 

Pewnie ty też kupisz to' date=' co akurat się ładnego trafi. Ale opinię "fachowca" z komisu, że XT to badziewie i nie idzie w teren, a DR to rewelacja i w teren jak znalazł, to między bajki włóż! Bzdura.[/quote']

 

Ten gosc z komisu wymiata. Nie mam pojecia jaka DR mial na mysli. Moze 350..... :evil:. Na pewno XT ma przewage w terenie nad DR ale za to DR lepsza bedzie na szosie. Te roznice nie sa jednak kosmiczne.

 

Ps Jezdzilem z kolega ponad rok. On na XT z 87r a ja na DR o ktorej pisalem. Mam porownanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...