kolejne moto ale jakie??gsf600,sv650,gs500....

[hikor]

Czy sv stanie sie klasykiem?

 

czy po 20 latach zostanie zapomniany?

 

Z tym pytaniem, to chyba na forum wróżek i wróżbitów powinieneś uderzyć :banghead:

Pozdrawiam.

PS. A motek naprawdę fajny jest.

[madee]

Czytając wypowiedzi zachwyconych użyszkodników SV-k utwierdzam się w tym, że dokonałam dobrego wyboru. Niestety dane mi będzie przekonać się o tym dopiero w nadchodzącym sezonie... a patrząc na minusową temperaturkę i śnieg za oknem nie wydaje się, że nadejdzie w tym roku jakoś szczególnie szybko. Jak dobrze pójdzie to za 1,5 miesiąca rozpoczniemy sezon! A to byłby świetny prezent urodzinowy dla mnie :lol:

[Sosna 83]

Kurde z 10 osób tu na forum by sie zebrało juz na 650 kach, 1000 tez pewnei są jakieś, moze nie od razu zlot ale spotkanie jakieś w centrum polski mozna zrobić na jeden dzień :banghead:

[fellipe]

tego nie da się opisać słowami' date=' to trzeba poczuć...[/quote']

 

 

Lepiej tego nie da sie ujac...

Mnie co prawda korci zamienic na sv1000s, ale narazie musi mi wystarczyc to co mam.

A wszystkim ktorzy zastanawiaja sie nad kupnem SV powiem ze nie macie sie nad czym zastanawiac.. tylko brac. Coraz wiecej SV smiga po PL.

Jak kupowalem swoja w 2004 to na allegro byly ze 2 obtłuczone egzemplarze. A teraz jest w czym wybierac.

 

Pozdro i V-ruleee..

 

p.s. co do zlotu SV to ciekawa opcja... :banghead:

[Motoradzio]

He he znam te testy na pamiec zanim kupilem jescze sv' date=' moej ulubione 2 fragmenty : Dość powiedzieć, ze mały SV w testach elastyczności zostawił w pobitym polu takiego potwora jak Bandit 1200a, a nasze testy ze startu rolowanego na 2,3 i 4-tym biegu przeciw Fazerowi 600 wypadły druzgocąco na korzyść SV-ki. Smile))))))))))))) a drugi jest najlepszy : Taki właśnie jest SV – niepozorny, ale fajny. [/quote']

 

hehe dobre te testy :banghead:

Ja też uwielbiam swoją SV i zawsze polecam ale jak czytam coś takiego to już jest grube przegięcie:

Pobił Bandyte 1200 na elastycznosc :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Z Fazerem tez niestety SV nie ma szans na przyśpeszanie ani elastycznosc, choć przyznaje ze różnice są niewielkie.

Jak czytam takie rzeczy to aż boje sie pomyśleć co robi SV1000, niedługo ktos napisze ze bije Hayabuse i GSX-R1000 8O

Pozdr

P.S

NA zlocik tez sie pisze :evil:

[Gość nerox]

przy tym tescie chodzilo o "wydajnosc" wiadomo ze krecony na maxa bandit czy fazer pokona svke, ale na boga :P chyba nie o to chodzi w jezdzie motocyklem. napewno strasznie podniecajaca musi byc jazda na wyjacym z bolu silniku ;) niewielkie roznice wlasnie daja jej ogromna przewage nad pozostalymi no i to zawieszenie na nasze polskie drogi cud miod. ps a po ostatnie: nikt mi nie zapewni takich wibracji miedzy udami jak svka :D

[RADAR]

Zależy też czy patrzysz na pracę silnika,

np. ja lubię odgłos 4cylindrów w rzędzie kręconych tak. gdzieś ok. 10 tyś. obr/min ,

V-ki mają trochę inną pracę i jeśli lubisz dobrą "szlifierkę" to kupuj fazera, a jeśli odpowiada ci praca twin_a to bierz SV, obydwa maja podobne osiągi, są dość mocne i wybrany przez ciebie model nie znudzi ci sie po 1 sezonie

 

pozdro,

P.S. tak w ogóle to polecam RF900 :D