Skocz do zawartości

JINLUN - Made in China


voti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no mam przekaznik:) (chyba bo ze mnie taki elektryk) ale jak nawalilby przekaznik to bylyby takie objawy?? Najgorzej ze na tych gratach sa chinskie znaczki:P Mogli chociaz po angielsku napisac:P:P

 

Ja tego modulu nie ma co pilnuje zeby stopke schowac:P

Edytowane przez Cross_maX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mam przekaznik:) (chyba bo ze mnie taki elektryk) ale jak nawalilby przekaznik to bylyby takie objawy?? Najgorzej ze na tych gratach sa chinskie znaczki:P Mogli chociaz po angielsku napisac:P:P

 

Ja tego modulu nie ma co pilnuje zeby stopke schowac:P

Elektromechanikiem nie jestem, ale kiedy pada przekaźnik, to objaw jest taki że nie ma objawów, znaczy nie działa to, co jest podłączone do przekaźnika.

Najlepiej jeśli jakiś elektryk samochodowy /motocyklowy/ by zajrzał do Twojego moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele widać na tym zdjęciu, ktoś kto wie co to za kostaka to się połapie ale ja nie mam pojęcia. Zrób jeszcze jedno zdjęcie i odwróć kostkę, tak żeby było widać przewody. Ile tam wchodzi przewodów?

Sprawdziłeś, czy dochodzi zasilanie do cewki? To, że może coś nie łączyć na kostkach to prawda i najczęściej się tak dzieje. Mi wskaźnik paliwa na samym początku przestał działać a powodem było za słabe zaciśnięcie kabelka na końcówce konektorowej w kostce.

Najlepiej jak pokolei będziesz rozpinał i wpinał na nowo kostki. Jak masz miernik i potrafisz się nim posługiwać to posprawdzaj czy są przejścia na kostkach.

Cewka powinna posiadać trzy przewody, jeden gruby, który idzie do świecy (idąc po nim można dojść do cewki) i dwa cienkie, jeden od zasilania a drugi od sterowania (modułu). Sprawdź, czy jak włączysz zapłon to pojawi się napięcie na jednym z tych ciękich kabelków.

A tak w ogóle to ile masz przejechane na tym sprzęcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro iskra się pojawiła i nagle znikła to jestem prawie pewny, że gdzieś po prostu nie styka kabelek . Posprawdzaj wszystkie połączenia dokładnie i przyczyna się znajdzie.

 

BTW. Prawdopodobnie za jakiś czas dołączę do grona posiadaczy chińszczyzny, i mam w nosie co inni powiedzą.

I tak trzymać :icon_razz:

To nie żona i zawsze można zmienić, jakby co. :icon_mrgreen:

Na jakim chińczyku masz zamiar śmigać?

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz naprawilem :wink: Wymienilem fajke przewod oraz swiece (wszytsko NGK) Skelilem tamte lacze i chodzi jak natura chciala ;)

 

Teraz chwila refleksji;) Instalacja w chinczyku nie jest jego dobra strona :flesje: Po pierwsze nie ma pozadnego schematu (w ogole nie ma schematu), kable sa zle poprowadzone, czasem za dlugie , czasem za krotkie.

 

Mysle ze kazdy kto uzytkuje chinczyka powinien kupic zapasowa swieczke, kabel oraz fajke, Jest to wydatek rzedu 30 zl a moze uratowac od niemalych zakwasow :D

 

Chinczyk jest strasznie ciezki do pchania :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz naprawilem ;) Wymienilem fajke przewod oraz swiece (wszytsko NGK) Skelilem tamte lacze i chodzi jak natura chciala :)

No to moje gratulacje :crossy: Czyli przyczyna była najprostrze jaka mogła być.

 

Chinczyk jest strasznie ciezki do pchania ;)

Ciesz się, że to nie było 250cc, tylko 125cc ;)

 

P.S.

Jaki jest powód, że sprzedajesz i co kupujesz?

 

Rocznego z małym przebiegiem kupisz za 6 tyś zł, ale nowy też cieszy :flesje:

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca, nigdzie nie znalazłem rocznego czy innego używanego. Był jeden w moich okolicach za 6600. A jeśli mam dla kilku stów jechać na drugi koniec Polski to sam policz, czy warto wydawać pieniądze na paliwo i tracić dwa dni - wg mnie niewarto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca, nigdzie nie znalazłem rocznego czy innego używanego. Był jeden w moich okolicach za 6600. A jeśli mam dla kilku stów jechać na drugi koniec Polski to sam policz, czy warto wydawać pieniądze na paliwo i tracić dwa dni - wg mnie niewarto...

To i racja a do tego jeszcze masz gwarancję na rok a to nie jest bez znaczenia przy chińczyku.

Docieranie nowego sprzęta też sprawia przyjemność i potem jak sobie dotrzesz to tak masz. :smile:

Romet daje gwarancję na dwa lata, ale oni nie mają V-ki Lifana, tylko pochodne Jinluna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie Rometa piszą, że wkrótce mają być nowe modele. Chyba dam sobie na wstrzymanie. A może będzie i V-ka?

Poza tym, do dealera Rometa mam 20 km, a Kingwaya 100. :icon_razz:

Tylko nie czekaj za długo bo zima tuż, tuż :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie czekaj za długo bo zima tuż, tuż :icon_razz:

 

 

Wychodzę z założenia że co nagle, to po diable. Poczekam - może trafi się używany w mojej okolicy, albo na rynku pokaże się coś ciekawego. Stan konta powinien też nieco się zwiększyć, a wolałbym kupować coś mając rezerwę kasy, a nie na styk. Mogę stracić jedynie na czasie, a na tym mi nie zależy. :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...