Skocz do zawartości

JINLUN - Made in China


voti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym polecal skorzane, najlepiej takie ktore mozna zdjac. Pakowanie sakw jest o wiele wygodniejsze i wydajniejsze jak mozna je zabrac do domu. Zreszta korzystanie w podrozy rowniez. Polecam sakwy firmy Evka - sa naprawde dobrej jakosci i maja fajny system szybkiego montazu. Ja niestety mam Harleyowe nie odczepiane i wlasnie sie zastanawiam zeby je wywalic i kupic Evke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) :D :)

 

 

co tak wytrzeszczyłeś gały ??

 

 

 

Te torby też wyglądają całkiem przyzwoicie.

 

Mnie zafrapował ten stojak pod motocykl. szer 340mm pod Jinluna wejdzie?

 

Nie wiem czy wejdzie. Ja stawiałem moto na kobyłkach samochodowych i to sam bez niczyjej pomocy. To jest dopiero sztuka, ale ten stojak to dobra rzecz.

 

Ja bym polecal skorzane, najlepiej takie ktore mozna zdjac. Pakowanie sakw jest o wiele wygodniejsze i wydajniejsze jak mozna je zabrac do domu. Zreszta korzystanie w podrozy rowniez. Polecam sakwy firmy Evka - sa naprawde dobrej jakosci i maja fajny system szybkiego montazu. Ja niestety mam Harleyowe nie odczepiane i wlasnie sie zastanawiam zeby je wywalic i kupic Evke.

 

Hmmm, ta firma niestety do mojego skromnego budżetu nie pasuje.

Edytowane przez andrzej.las5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciąłem w końcu uszczelkę, całkiem przyzwoicie mi wyszła i zadowolony z siebie że tak fajnie mi poszło przystąpiłem do montażu dekla.

Oczyściłem powierzchnie benzyną ekstrakcyjną i posmarowałem cieniuteńką warstewką siliconu (w razie co), poskładałem wszystko razem i dokręciłem dekiel.

Naciskam sprzęgło a tu chodzi strasznie ciężko. Co jest grane , myśle sobie, przecież chodziło leciuteńko. Pewnie coś źle złożyłem i trzeba będzie rozkręcać od nowa.

Aż tu za którymś razem gdy naciskałem przy klamcze słyszę chrobot. Ściągam gumową osłonę przy klamce i widzę, że pancerz z linki nie jest w gnieździe, tylko zachaczony o krawędż gniazda, tak, że linka trze o tą ostrą krawędź. No i dwa druciki linki już przecięte sterczą na boki. Człowiek stary a głupi :icon_mrgreen: zamiast odrazu popatrzeć do klamiki to sobie naciskałem sprzęgło zastanawiając się co źle złozyłem.

Wtedy jak linka była odczepiona na dole to po prostu pancerz zjechał na dół wyskakując z gniazda klamki i przy składaniu już nie wszedł na stare miejsce, tylko się zachaczył o ostrą krawędź gniazda.

Teraz gdy już jest na swoim miejscu wszystko chodzi lekutko, tak jak dawniej ale nie tak całkiem bo linka jest już poprzecinana i wystające druciki zachaczają przy wciskaniu klamki powodując dalszą degradację linki.

To jeszcze nie wszystko, przy zakładaniu dekla do otworu w wale trzeba wsadzić taki grzybek ze sprężynką. Ten grzybek służy do tego by pompowany olej kanałem w deklu dostawał się do środka wału i do panewek.

Przy montażu jak się go wsadza do otworu w wale to sprężyna wypycha grzybek i sobie tak wisi (inaczej się nie da, no chyba, żeby moto połozyć na boku ale o tym pomyślałem dopiero po tym jak skręciłem dekiel) i przy dostawianiu dekla nie wiem, czy grzybek wszedł na swoje miejsce (nie da się nijak zobaczyć), czy przypadkiem nie wypadł itp.

Takie mnie myśli dręczą, rozbierać jeszcze raz i wycinać nową uszczelkę nie bardzo mi się uśmiecha i wcale nie mam pewności, że jak będę składał ponownie to zrobie to dobrze.

Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że ten grzybek wszedł na swoje miejsce i jest wszystko dobrze, bo jak nie to olej do panewek po prostu sobie nie dopłynie a jak nie dopłynie to zatrą mi się panewki na korbowodach i w najlepszym wypadku będę miał silnik do poważnego remontu.

Nie ściągajcie tego dekla od strony sprzęgła jak nie ma takiej potrzeby bo potem można mieć problemy.

Zysk: zaspokoiłem swoją ciekawość jak wygląda silnik Jinluna 250-5 w środku.

Straty: 20zł materiał na uszczelkę, nowa linka sprzęgła nie wiem jeszcze ile ale z 50min.

Mogą się znacznie powiększyć jak jak grzybek nie jest na swoim miejscu, lub jak całkiem wypadł i dostał się między tryby. :wink:

 

 

A dzisiaj ustawiałem zawory w swoim Jinlunie. Odpaliłem i cyka ślicznie. Wyobraźcie sobie że w moim modelu nie było prawie żadnych luzów. Nie mogłem wcisnąć szczelinomierza 0,10. Niezłe, co?

Szukałem też w gaźniku jakiś śrub do regulacji gaźnika. I nic nie widziałem. Porobiłem zdjęcia, ale nie mogę ich zgrać z telefonu bo bluetooth padł.

Jakieś podpowiedzi mile widziane.

Na zaworki warto zagladnąć bo to różnie bywa.

Co do gaźnika to regulacje są dwie.

Jedna tą śrubą z łepkiem plastikowym a druga jest między gaźnikami.

Jak poruszasz manetką gazu to zerknij między dwa gaźniki i będziesz wiedział o co chodzi.

Ta śrubka między gaźnikami jest właśnie do synchronizacji.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śruba między gaźnikami służy do regulacji przepustnic względem siebie, po to żeby obie pracowały jednakowo?

Tak?

 

 

Ale mam nadzieje ze ceny znasz z allegro a nie z ich strony - dla niemcow sa wyzsze :)

Dobre sakwy robi tez afyon.pl

 

Afyon, tak. Znam tę firmę i chyba ona zawiśnie na moim moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śruba między gaźnikami służy do regulacji przepustnic względem siebie, po to żeby obie pracowały jednakowo?

Tak?

 

 

Nie, żeby otwierające się klapy przepustnic podawały odpowiednią mieszankę dla każdego cylindra w zależności od podciśnienia jakie w nim jest wytwarzane, co łączy się ze zużyciem silnika.

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie ściągajcie tego dekla od strony sprzęgła jak nie ma takiej potrzeby bo potem można mieć problemy.

Zysk: zaspokoiłem swoją ciekawość jak wygląda silnik Jinluna 250-5 w środku.

Straty: 20zł materiał na uszczelkę, nowa linka sprzęgła nie wiem jeszcze ile ale z 50min.

Mogą się znacznie powiększyć jak jak grzybek nie jest na swoim miejscu, lub jak całkiem wypadł i dostał się między tryby. :buttrock:

 

Ciekawe ile może kosztować sam silnik bez reszty motoru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktos z posiadaczy jinluna zakladal do swojej maszyny stozkowe filtry powietrza? jesli tak moze sie podzielic wrazeniami....

 

Ciekawe ile może kosztować sam silnik bez reszty motoru?

kompletny silnik 250 widzialem za 650 funtow

http://www.jinlunuk.co.uk/index.php?act=vi...od&productId=95

Edytowane przez mrroberto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śruba między gaźnikami służy do regulacji przepustnic względem siebie, po to żeby obie pracowały jednakowo?

Tak jak Greedo Ci już napisał. Regulujesz położenie przepustnic względem siebie ale nie po to by były jednakowo ustawione, tylko po to by między gaźnikiem a cylindrem było takie same podciśnienie. Czyli oba cylindry dostają jednakową dawkę paliwowo powietrzną.

Złe ustawienie objawia się nierównymi wolnymi obrotami a gdy ustawi się dobrze to motorek na wolnych obrotach chodzi jak zegarek.

Natomiast przy wysokich obrotach synchronizacja nie ma już takiego znaczenia, no chyba, że różnica w połozeniu przepustnic jest spora.

 

kompletny silnik 250 widzialem za 650 funtow

Ło matko, toż to połowa wartości moto. :biggrin:

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie u mnie nie ma prawie ssania a jak daję gazu z wolnych obrotów to się dławi.

Co to znaczy nie ma ssania?

Jak włączysz ssanie to nic się nie dzieje?

U mnie w okresie docierania (normalna jazda bez ssania na gorącym silniku) też była mała dziura przy przejściu z wolnych obrotów na wyższe ale po wstępnym dotarciu mu przeszło.

Tylko przy silnym wietrze jak dostał podmuch to słabł. Wystarczyło przytkać trochę wlot do filtra i się uspokoiło.

Zawory juz ustawiłeś, zsynchronizuj gaźniki i jak dalej będą problemy to przytkaj trochę wlot powietrza i daj znać co się dzieje.

W przypadku gdy tylko na zaciągnietym ssaniu się trochę dławi to bym się tym nie przejmował. W takim przypadku to zmniejszasz trochę ssanie i jedziesz dalej.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokonalem wlasnie kilku modernizacji mojego jinluna 125-11 i chcialem sie nimi podzielic na forum gdyz rezultat mnie troche zaskoczyl. otoz wyczytalem na stronach w innych forach kilka sposobow podniesienia mocy silnika w jinlunie. przygotowany wiedza teoretyczna zabralem sie do pracy. pozbylem sie oryginalnego filtra powietrza wraz z jego obudowa. zamiast oryginalu zamontowalem dwa filtry stozkowe. wraz z wymiana filtra w parze idzie regulacja gaznika polegajaca na wymianie dyszy glownej na rozmiar 1mm. gdy zdjolem gaznik uznalem za stosowne obejrzec krocce laczace gaznik z cylindrami. po wymontowaniu okazalo sie ze w tych rurkach wewnetrzne powierzchnie sa pelne zadziorow, wystajacych wasow gumy i schodow powstalych w czasie obrobki. dodam iz krocce te sa metalowo gumowe. (z zewnatrz widac tylko gume) za pomoca dremel-a wyszlifowalem wewnetrzne powierzchnie i usunolem wszelkie nierownosci. dopasowalem miesce laczenia z cylindrani aby nie bylo mowy o zadnych progach schodach czy przewezeniach. zmienilem takze zebatke przednia lancucha z oryginalnej 15 zebow na 17 ale to juz jakis czas temu. po poskladaniu wszystkiego do kupy i probach moge z czystym sumieniem przyznac iz bardzo motor zyskal na mocy.przed modernizacjami motor osiagal 90km/h i tak tez pisza w specyfikacji producenta. po modernizacji motor osiaga 110km/h i zbiera sie znacznie szybciej. do 100km/h wykteca sie na czwartym biegu. przy 110 silnik nie pracuje jeszcze na max obrotach ale brak mu sily to akurat zasluga zmiany zebatki. planuje w najblizszym czasie zmiane tlumikow na rurki przelotowe i usuniecie przewezenia w rurach dochodzacych do tlumika. mam nadzieje ze to poprawi jeszcze osiagi silnika. a jak nie to napewno zmieni jego dzwiek. co myslicie o tym wydechu? oto link.

ja czekam na dostawe rurek. dzis albo jutro....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

codziennie dojezdzam do pracy 35 km w jedna str wiec napewno szybko sie dowiem...

Coś mi się wydaje, że będziesz pierwszym od którego się dowiemy ile taki chiński silniczek o pojemności 125cc wytrzyma przebiegu. Tym bardziej, że go nie rozpieszczasz bo Ci służy głównie jako środek transportu a i tak Ci sie chce przy nim trochę pobawić w modyfikacje.

Na brak funduszy na coś lepszego pewnie nie cierpisz pracując w tak zarobkowym kraju a mimo wszystko nadal męczysz ten biedny chiński pojazd :biggrin: dostarczając nam cennych informacji.

Mam nadzieję, że wytrwasz w tym aż padnie z wyczerpania to Chińskie moto a wtedy będzie mozna coś wnioskować na temat trwałości Jinlunów o pojemności 125.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...